Życie to walka!

Nie sądzita???? Nie macie czesem ochoty wszystko rozwalić i skopać?

I nie odnosicie wrażenia że się wszystko powtarza?
Każda nowa dekeda przynosi nowe problemy i kolejnych agresorów i pozytywnych bohaterów walczących o swoje wartości
Niby co innego, jednak to samo. Z tym że w innej szacie. Podobnie jak z łańcuchami troficznymi.
Nawet drapieżnik po pewnym czasie zdycha a jego komórki są zżerane przez bakterie które to z kolei są pochłaniane przez inne proset organizmy które z kolei...

Po tych lekach i muzyce zawsze mi się dobrze pisze

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mroczny Herbaciarz dnia Wto 13:55, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz

TAK!!! Ja cały czas walczę, bo mam takie szczęście zawsze, że gdy jedną rzecz uda mi się osiągnąć to drugą zawsze skopię! Nigdy nie jest tak, żeby wszystko szło gładko! Przykładowo jebie mi się życie uczelniane, oblewam jakieś ważne koło, ale z kolei zdaję prawo jazdy! I teraz nie wiadomo, czy mam się cieszyć, czy płakać!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy

Metal to też walka... więc pompujmy rower dla szatana.

Post został pochwalony 0 razy

W ankiecie brakuje mi opcji "chuj kurwa" bądź chociaż "chuj dupa kozie cycki".

	Mroczny Herbaciarz napisał:
	I nie odnosicie wrażenia że się wszystko powtarza? Każda nowa dekeda przynosi nowe problemy i kolejnych agresorów i pozytywnych bohaterów walczących o swoje wartości Niby co innego, jednak to samo. Z tym że w innej szacie. Podobnie jak z łańcuchami troficznymi.

Hmmhm, to ten, coś jak materializm dialektyczny?

Post został pochwalony 0 razy

Hm, w pewnym stopniu, ale nie do końca

Walka jest integralnym elementem naszego życia(zarówno ta wewnętrzna jak i zewnętrzna) Bez niej nasze istnienie nie miałoby sensu...

A dokladniej chodzi mi o to, że wszystko jest takie samo.
Wraz z kolejnym pooleniem nadchodzi kolejny bunt, kolejne problemy.
W zasadzie dzieje się ciągle to samo. Za każdym razem młode pokolenie odczuwa dyskomfort który stara się zwalczyć.
Mija pare lat i nadchodzi następny bunt, z tym że z nieco innym wyglądem.
W kółko to samo
W latach 80-tych protestowano przeciwko polityce nuklearnej, dzieleniu Europy itp.
Dzisiaj protestujemy przeciwko wojnie w Iraku i Tarczy Antyrakietowej
Ciekawe przeciwko czemu będzie protestowało następne pokolenie. W czym będzie wyczuwało koniec świata...
Czy nie widzicie analogii?

Jestem troche nieprzytomna więc wybaczcie jeśli napisałam coś bez sensu

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mroczny Herbaciarz dnia Wto 16:40, 02 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy

Ja cały czas muszę o coś walczyć.
Cholera.
Co z tego, że mam słomiany zapał i zaraz się poddaję.
Ale walczę znów i znów.
Poryczę czasami i znowu trze walczyć.
I tak w kółko.

Post został pochwalony 0 razy

Np? Czym się przejawia twoja/ wasza walka?

Post został pochwalony 0 razy

Wasza? @_0

Nie, no walka o przetrwanie, jak to się mówi...
Walka z własnymi fobiami, czy obawami.
Z własnymi... eee... jakby to rzec? Negatywnymi cechami...
W szkole to walka o akceptacje była, wiadomo. Wink (1)

No i to taka wewnętrzna bardziej walka.

Post został pochwalony 0 razy

ja jestem spokojny, nie mam w sobie agresji...

Post został pochwalony 0 razy

Ha! I odkryłam nową piosenke która mi się podoba i podpasuje do koncepcji istoty walczącej ;f
[link widoczny dla zalogowanych]

Mrao,
Ciekawe tylko vczemu gdy sama coś takiego piszę całość mi się wydaje śmieszna podczas gdy w tym wypadku jest inaczej

Walka o lepsze jutro chciało by się rzec. Walka o własne marzenia zią @_0

Fajnie być młodym. Ma się w sobie tyle woli walki. To cudowne uczucie. Mam nadzieję że na studiach znajdę jakichś podobnych sobie walczersów

Post został pochwalony 0 razy

Ja walczę, jak muszę. Jestem pacyfistą

Post został pochwalony 0 razy

Przeca nie chodzi o walkę w sensie że wonę zabijającą niewinnych ludzi - toż to ZUO ;]

Post został pochwalony 0 razy

W temacie stoi Życie to walka! .

	wikisłownik napisał:
	walka (język polski) wymowa: IPA: [ˈvalka] znaczenia: rzeczownik, rodzaj żeński (1.1) konflikt, siłowe rozstrzygnięcie sporu o coś (1.2) zmaganie z czymś, zwalczanie czegoś (1.3) sport. mecz bokserski (lub mecz innego sportu walki) odmiana: lp walk\|a, ~i, walce, ~ę, ~ą, walce, ~o; lm ~i, ~, ~om, ~i, ~ami, ~ach, ~i

Życie jest zatem konfliktem. Jeśli jest walką, to z czyś trzeba walczyć i się zmagać. Jeśli z czymś (kimś) walczymy, to coś (ktoś) jest ofiarą. Potwierdza to znaczenie drugie. Jeśli coś zwalczamy, to unicestwiamy to. Zatem, jeśli życie to walka, to nasza egzystencja niesie za sobą ofiary.

Post został pochwalony 0 razy

Znasz coś takiego jak metafora, przenośnia?

Post został pochwalony 0 razy

Przenośnia przenośnią, a walka to zawsze walka. Chodzi mi o to, że, owszem, należy walczyć o swoje, jednak nie wolno krzywdzić przy tym innych

Post został pochwalony 0 razy