Praca uszlachetnia...

A ile to firma transportowa kosztuje? Ja placilem ostatnio 150z/h.

A szew szef... powinien wklad wlasny docenic. Szczegolnie od strony finansowej.

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	A ile to firma transportowa kosztuje? Ja placilem ostatnio 150z/h.

Nie mam pojęcia, ale jak przeprowadzaliśmy się tutaj to rzeczy wypełniły nam 4x samochód (włącznie z siedzeniami pasażera z przodu za każdym razem), a doszedł np. telewizor i sako, więc sensowniej będzie ogarnąć firmę transportową Wide grin

	Cytat:
	A szew szef... powinien wklad wlasny docenic. Szczegolnie od strony finansowej.

Dobry argument na podwyżkę Wide grin

Nam dziś przelali hajsy na Wielkanoc, jako że jeszcze XD mieszczę się w najniższym przedziale zarobków to wjechało ponad 500PLN Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	Mieszkanie planujemy zmienić dopiero jak będzie coś swojego, teraz żeby się spakować byśmy musieli wynająć firmę transportową, tyle tego się zebrało.

A co ja mam powiedzieć... Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ta sama bida Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Wyrobiłam swoją pierwszą w życiu pieczątkę.

Zawsze chciałam mieć pieczątkę.

Post został pochwalony 0 razy

Prawdziwa czy z jakiegos ważywa warzywa?

Post został pochwalony 0 razy

No witam, mitom od stycznia drugi raz w życiu ma prawdziwą pracę. Klepie na klawiaturze skierowania dla angielskich lekarzy. Z tej okazji MOTYWACYJNY MITOM: Jeśli wydaje ci się, że w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z twoim wykształceniem, to może jednak kliknij inną zakładkę w pracuj.pl?

No ale do rzeczy.

Dziś przewidziało mi się, że pacjentem był niejaki Gilliam Shocked

oczywiście tylko mi się wydawało. No ale z ciekawości nie omieszkałem sprawdzić w bazie pacjentów, czy jakiś Gilliam się kiedyś przez naszych lekarzy przewinął. No i cóż, tak. Dwa razy się zdarzyło, że taki jeden Terry, rocznik 1940, wylądował w naszym systemie Wide grin

to uczucie, gdy masz przed oczami prywatny adres mailowy, dwa numery telefonu i dokładny adres zamieszkania genialnego reżysera-pythona, ale obowiązuje cię ochrona danych osobowych </3 tzn. i tak bym nie miał z tym co zrobić :v ale magia działa.
Czuję się taki potrzebny - być może kiedyś dzięki mojej robocie lekarz rodzinny Terry'ego dowie się, co zdiagnozował u niego gastrolog? :o

Post został pochwalony 0 razy

O kurczę, kusi żeby wykorzystać adres, może go odwiedź kiedyś i pocałuj klamkę bo przecież on ciągle w rozjazdach? Ja bym próbowała.

Ja się dziś wkurwiłam jak mi napisali 5 minut (z zegarkiem w ręku) przed końcem pracy czemu nie zrobiliśmy X jak co czwartek.
Ja: że co? To my to jeszcze robimy? (kolega jest chory i mógł zapomnieć mi przekazać info)
No robicie, ja potrzebuje jutro rano do raportu dla uberszefa. (╥﹏╥)
Na szczęście kolega wziął to na swoje barki, mam nadzieję że nie zajęło mu to więcej niż 30min.

Post został pochwalony 0 razy

A miewa jeszcze klopoty z pecherzem?

Post został pochwalony 0 razy

Pracuję jutro, bardzo mnie to cieszy bo nie znoszę Wielkanocy jak chuj.

Post został pochwalony 0 razy

A ja lubie Swieta. Pracowac tez.

Post został pochwalony 0 razy

Uczelnia nie pracuje od czwartku, więc do środy mam wolne. Ale w czwartek prowadzę nowe zajęcia za koleżankę i muszę coś dla tych nicponi wynaleźć żeby im się chciało w czwartek po Świętach przyjść na ósmą trzydzieści.

Post został pochwalony 0 razy

Ja ostatnio byłam w pracy we wtorek, wracam też we wtorek ale tylko na jakieś pół godziny. Dopiero od środy znowu wraca normalność. Im więcej wolnego tym trudniej potem się rozkręcić.

Post został pochwalony 0 razy

Bo sie czlowiek rozleniwia hłe hłe hłe hłe.

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	Uczelnia nie pracuje od czwartku, więc do środy mam wolne. Ale w czwartek prowadzę nowe zajęcia za koleżankę i muszę coś dla tych nicponi wynaleźć żeby im się chciało w czwartek po Świętach przyjść na ósmą trzydzieści.

Nie masz serca. Ja bym nie przyszła.

Post został pochwalony 0 razy