Star Trek

Nurtują mnie pytania natury filozoficznej. Na przykład:
Czy Odo wyprodukował sobie swój komunikator tak samo jak swoje ubranie, czy nosi prawdziwy, przypięty prosto do swojego żelatynowego ciała?

Post został pochwalony 1 raz

Hahaha

Niby musiał mieć prawdziwy, ale jak się zmieniał to co, komunikator też przemieniał? Z drugiej strony, chyba kiedyś było wspomniane, że zmienni mogą nauczyć się 'robić' takie trudne urządzenia.
Mnie tam zawsze zastanawiało, jak Soong stworzył chip emocji.

Post został pochwalony 0 razy

Nie mam zielonego pojęcia o czym mówicie.
Napisałem to, ponieważ rzadko mi się to zdarza.

Post został pochwalony 0 razy

Ok, jeszcze jedno. Skoro znane są w miarę skuteczne sposoby wykrywania Zmiennokształtnych podszywających się pod porządnych obywateli, czemu narażają się udając jakiś ambasadorów, generałów i doktora? Czemu nie Odo? W życiu by mu nie udowodnili, że to nie on, bo Oda przecież nawet nie ma jak sprawdzić.
A skoro już ten nieszczęsny Bashir, to czemu "przypadkiem" nie zabić Sisko podczas grzebania mu w głowie? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Odo jest zmiennokształtnym, jego naturalną postacią jest ciecz podobna do lekko rozwodnionej galarety. Arien zastawia się, czy komunikator który ma przypięty na piersi jest taki jak mają inni czy też częścią Oda Wide grin

A Soong (Noonian? chyba tak) jest twórcą androida Daty, jednego z głównych bohaterów 'The Next Generation'. Przez cały serial Data dążył do bycia podobnym do człowieka, ale bez emocji niezbyt mu to wychodziło. Potem były chuje muje dzikie węże i inne akcje i Data zdobył chip emocji, który wszepił sobie w 7.[?] z kolei filmie Star Trek.
Proste, no nie Arien? Wide grin

Ah ah, zgrałam sobie z 'Nemesis' Datę śpiewającego 'Blue Skies', jaramże się <3
____
Ale się czepiasz, taka fabuła! Ja generalnie nie ogarniam całej tej sprawy ze sprawdzaniem zmiennokształtnych.

	Cytat:
	A skoro już ten nieszczęsny Bashir, to czemu "przypadkiem" nie zabić Sisko podczas grzebania mu w głowie?

Rozszerz ten wątek, bo ne rozume, zabił ktoś Bashira?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Śro 23:16, 04 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

	Non napisał:
	Nie mam zielonego pojęcia o czym mówicie. Napisałem to, ponieważ rzadko mi się to zdarza.

Jesteś mało wiarygodny z kosmitą w avatarze.

Post został pochwalony 0 razy

Nie nie. Pamiętasz ten odcinek w którym Garak i Worf lecą znaleźć źródło transmisji i zostają złapani przez Jem'Hadar i zamknięci na jakieś asteroidzie, patrzą, a tam Bashir? Wtedy na DS9 mieli już nowe mundury, a on miał stary (mnóstwo czasu minęło, zanim to zauważyłam, chociaż od początku coś mi nie pasowało). Więc się cofnęłam o parę odcinków, żeby sprawdzić, co ten podszywający się pod niego zmiennokształtny wyczynia w tym uniformie, no i przeprowadzał operację na Sisko. Trza było go ubić przy okazji.

Post został pochwalony 0 razy

Aaaa, to! W sumie pomyślałam o czym innym (odcinek, w którym Bashir i O'Brian wkradli się do mózgu Sloana..), ale nie pamiętałam, że Bashir robił operację na Sisko

Słucham se tego Datę, słyszę co 26 sekund upitego romulańskim piwem Worfa i dopiero sobie pomyślałam, że ten biedaczek spił się, bo jego była dziewczyna poślubiła swojego Imzadi, a on jest w żałobie po śmierci Jadzi Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

Killerze,
Dok-ładnie! I dlatego napisałem.

Dzięki za rozjaśnienie.

Jeśli trzeba odróżnić jakiegoś dziwnego cośia od człowieka, ja w takiej sytuacji zazwyczaj wołam Ricka Deckarda i jego sprzęt do badań Voight-Kampffa.

Post został pochwalony 0 razy

Pfff, Worf i Troi zeszli się w ostatnim odcinku TNG i tyle żeśmy ich widzieli. W ogóle zapomniałam o tym, teraz dopiero mi się przypomniało.
I dobrze, bo Jadzia > Troi pod każdym względem.

Post został pochwalony 0 razy

Nie w ostatnim, tylko jakoś w połowie ostatniego sezonu coś zaczeło się święcić, zdaje mi się.
To jak mamy już rozkminiać, to ja nie mogę wybaczyć im śmierci Jadzi. No kurwa, ona była jedną z najfajniejszych bohaterek w całym Star Treku! Musieli ją podmienić na tą nudną Ezri. Chociaż z drugiej strony, jest jeden mały plusik tej sytuacji: można było zobaczyć, co odpierdala Trill kompletnie nieprzygotowany do przejęcia wspomnień z kilku poprzednich żyć!

	Cytat:
	Jeśli trzeba odróżnić jakiegoś dziwnego cośia od człowieka, ja w takiej sytuacji zazwyczaj wołam Ricka Deckarda i jego sprzęt do badań Voight-Kampffa.

Tylko niech nie używają historii o żółwiu na pustyni, smutna ona.

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	Nie w ostatnim, tylko jakoś w połowie ostatniego sezonu coś zaczeło się święcić, zdaje mi się.

Może i tak. Założyłam, że w ostatnim się zeszli, bo rozmawiali o tym, co Riker na to powie. Chociaż Worf z Rikerem też coś dyskutowali na ten temat, ale nie pamiętam kiedy.

Jadzi też nie mogę odżałować, mogli ją chociaż fajnie zabić. Dukat byłby ok, ale przestał mi się tak podobać jak oszalał.

Post został pochwalony 0 razy

I przespał się z Kai Winn, fuuuuuuuuuuuuu!

Kolejna zagadka: jak Spot zmienił płeć i urodził kocięta?!

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli się nie mylę, Spot zmienia też wygląd, z bardziej włochatego na mniej włochaty?

Jeszcze bym chciała wiedzieć jak to się stało, że wszyscy z alternatywnej rzeczywistości znaleźli się dokładnie w tym samym miejscu, co ich odpowiednicy, mimo innych okoliczności. Po co taki Sisko na tamtym DS9?

Post został pochwalony 0 razy

Ano zmienia Wide grin

Ale kocięta zmiażdżyły system.

Też mnie to ciekawiło, jeśli chodziło o Mirror Universe. Fajnie, że urodzili się dokładnie tacy, jak tamci (w sensie, że te same geny itp.), tylko zajmują się czym innym (no i Spock ma brodę

).

No to lecimy dalej: kiedy Kira użyła Kamienia Czasu i cofnęła się do czasu zabrania jej matki na Terok Nor, Dukat ją widział, dlaczego po powrocie zmieniło się parę rzeczy, ale Dukat jej sobie nie skojarzył? Chyba że ja czegoś nie czaję Wide grin

Post został pochwalony 0 razy