Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Star Trek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44, 45, 46  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Star Trek
Autor Wiadomość
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Camelot napisał:
Moim faworytem dotychczas jest odcinek gdzie były dwie wersje Kirka (dobra i zła)

Ogólnie odcinki z Mirror Universe są za-je-bi-ste Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pon 6:38, 17 Paź 2016 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Brat udostępnił mi swoje konto na Netflixie, chyba znowu zacznę Voyagera Wide grin na razie wsysnęłam 2 odcinki i nie odrzuca mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:09, 13 Gru 2016 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Cisnę drugi sezon Voyagera, po ponad 2-letniej przerwie od uniwersum Treka wchodzi bardzo dobrze bo nie porównuję co chwilę z poprzednimi serialami. Nawet nie ma (dotąd) bohatera który by mnie wkurwiał! No, może trochę nudny Tuvok. Janeway jak to typowa kobieta ma problemy z podejmowaniem decyzji, ale już nie wkurwia mnie jej głos, da się przyzwyczaić. Nic się nie zmieniło w kwestii ulubionego bohatera, w dalszym ciągu jest nim Doktor-Hologram Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Nie 23:44, 01 Sty 2017 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Mrs Teal napisał:
Nawet nie ma (dotąd) bohatera który by mnie wkurwiał!

Neelix? Harry Kim? CHAKOTAY!!??
Chociaż ja się do Neelixa przyzwyczaiłam, a Harry jest po prostu nudny. Ale Chakotay to już przesada! Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pon 0:33, 02 Sty 2017 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Czy ja wiem, niezbyt Wide grin Neelix ma czasem głupie wypowiedzi ("Czy to nam zagraża?" "Z pewnością! Tak! No może trochę... Nie, właściwie to nie jest groźne" - często coś w ten deseń), na Kima nie zwracam zbytnio uwagi, Chakotay jest raczej spoko (A-koo-chee-moya!) Wide grin bardziej wkurwiali mnie ci rekruci z Maquis, których trenował Tuvok, ale to tylko jeden odcinek, da się przeboleć.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 10:57, 02 Sty 2017 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Ej, właśnie.
Nigdy mnie Star Trek nie interesował, nigdy nie interesowały mnie też seriale, tak ogólnie.
Widziałem niegdyś powtórki odcinków serialu z lat sześćdziesiątych (ToS, tak na to się mówi, c'nie?), ale cóż, nie porwało mnie. Nieco zbyt sikstisowate i campowe jak dla mnie Wide grin

Ale niedawno dzięki systemowi podpowiedzi youtube'a obejrzałem to:
<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/pHXg9oKoWak" frameborder="0"></iframe>

I kurcze, to wygląda ogromnie kusząco.
Pan Steward tak ładnie się wysławia, serial nakręcony na taśmie 35mm, to i po remasterze wygląda bardzo elegancko. Ogromnie spodobała mi się scenografia - użycie drewna i tego twardego plastiku kojarzy się ze szczytem wyrafinowanego ejtisowego luksusu.
Bardzo podobały mi się rozmaite kadry, ujęcia. Np. gdy dużo osób siedzi przy jednym długaśnym stole przy wielkim oknie z widokiem na przestrzeń kosmiczną. Nie wiem czy to była jakaś narada i kim są ci ludzie (i nieludzie), ale bardzo ładnie to wyglądało po prostu.

No i mam problem teraz, bo może i bym spojrzał na to Niu Dżenerejszen, ale kurcze, to ma 178 odcinków xD Jak ja mam to przetrwać, skoro ośmioodcinkowe seriale są ponad moje siły.
Swoją drogą, tytuły tych seriali brzmią tak pięknie. "Voyager". "Enterprise". Brzmi jak przygoda.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:17, 04 Sty 2017 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
mitom napisał:
Widziałem niegdyś powtórki odcinków serialu z lat sześćdziesiątych (ToS, tak na to się mówi, c'nie?), ale cóż, nie porwało mnie. Nieco zbyt sikstisowate i campowe jak dla mnie Wide grin

To był TOS i wcale się nie dziwię, że nie spodobał Ci się - ja obejrzałam TOS po TNG i DS9 (czyli 2. i 3. z kolei serialu).

Cytat:
No i mam problem teraz, bo może i bym spojrzał na to Niu Dżenerejszen, ale kurcze, to ma 178 odcinków xD Jak ja mam to przetrwać, skoro ośmioodcinkowe seriale są ponad moje siły.

A tam, mnie jak wciągnie to 3 odcinki 45-minutowe naraz wsysne Wide grin

Polecam zacząć od ekipy Picarda, myślę że się wciągniesz, bo Star Treki miały zawsze ciekawe wątki odnośnie natury człowieka i jego miejsca we Wszechświecie.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:55, 04 Sty 2017 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Jednak mam znienawidzonego bohatera, a jest nim, tratatatata... Tuvok! Żałosna kopia Spocka, do pięt mu nie dorasta XD jak widzę że odcinek ma się skupiać wokół niego, to oglądam go 4 godziny zamiast 45 minut :/


Post został pochwalony 0 razy
Śro 20:13, 11 Sty 2017 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Wczoraj pocisnęłam rekord, 9 odcinków naraz :/ miało być 8, ale zobaczyłam, że następny będzie z Q i nie mogłam sobie odmówić Wide grin #małyQ


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:05, 31 Sty 2017 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
TNG na 41 płytach blu-ray kosztuje ledwie 400 złociszy, kto się składa?
DS9 niestety tylko na DVD. Sad (1)


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:00, 12 Mar 2017 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Mam Netflix, w zupełności mi wystarczy Wide grin
Jestem w połowie 5. sezonu Voyagera, to był jednak dobry pomysł żeby podejść do tego serialu po kilkunastu miesiącach przerwy od uniwersum ST. Zawsze byłam ciekawa kim jest ta Seven of Nine i jak trafiła na statek, teraz już wiem i stała się moją drugą ulubioną postacią po Doktorze. Miałam bekę, jak nazwała małą Naomi podjednostką chorąży Wildman


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:33, 12 Mar 2017 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Tylko szkoda, że Borg zrujnowany, pierwsze dwa odcinki w TNG były klawe, a potem już z odcinka na odcinek jest coraz mniej ekscytujący. Wolałam, kiedy byli (niemal) niemożliwi do pokonania. Zwłaszcza taki Voyager, który nie ma środków i zbytnio możliwości ich zdobycia, nie ma kontaktu z resztą Federacji i w razie jakiejś katastrofy są w czarnej dupie jakoś zbyt łatwo sobie z nimi radził. Przynajmniej w teorii, bo nie przypominam sobie, żeby poświęcono temu problemowi jakoś szczególnie dużo czasu. Zamiast rozpaczliwej walki o przetrwanie w mojej głowie utkwił odcinek, w którym Janeway i Tom Paris zamieniają się w jaszczurki i mają jaszczurze dzieci. Albo Chakotay i jego wizje.
Muszę sobie tego Voyagera poprzypominać, bo aż mi ciężko uwierzyć, że zmarnowano taki potencjał na ekscytujące przygody, może po prostu czegoś nie pamiętam. Wide grin Dobrze, że Tuvix wciąż pozostaje w pamięci, co za ulga!


Post został pochwalony 0 razy
Nie 21:47, 12 Mar 2017 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
No, coś za łatwo im to wszystko wychodzi Wide grin albo dzisiaj mówiłam do Piotrka (niby tylko czasem spojrzy, ale czasem ogląda ze mną całe odcinki), że niby mają na stanie ze 2(?) promy, a co któryś odcinek go zniszczą/rozbiją/ktoś im go porwie, mimo to ciągle mają jakieś w zapasie, żeby gdzieś polecieć. Albo Delta Flyer - zbudowali go z niczego w ciągu 2 dni i działa doskonale, cud Wide grin
Pomimo tych nieścisłości dobrze mi się ogląda, w weekendy wsysam minimum 3 odcinki dziennie.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:05, 12 Mar 2017 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Weszłam na filmjeba ocenić Voyagera (wprawdzie jeszcze 2 sezony do końca, ale już ocenę można wystawić), a na forum..
Cytat:
Fryzura Janeway
Zauważyliście jak często zmieniała fryzury? Co kilka odcinków nowa. Picard i Sisco mieli cały czas jedną, w dodatku taką samą.



Aha, i chyba wiem, czemu Chakotay może być wkurzający. Nie chodzi o jego osobowość, bo on... właściwie jej nie ma. Mam wrażenie że w przeciągu ostatnich odcinków Chakotay stanowił tylko mebel, który gdzieśtam w tle występuje. Cośtam powie, ale bez charyzmy. Zwyczajnie zjebali jego postać, a mogli rozwinąć w jakimś ciekawym kierunku. W końcu był kimś ważnym w tym całym Maquis, a wystarczyło z pół sezonu i potulnie stał się komandorem Gwiezdnej Floty i nigdy nie przyszło mu na myśl żeby złamać te sztywne zasady. To już Janeway miała czasem lepsze odpały (finał 5. sezonu/1. odcinek 6. sezonu - co tu się odjaniepawliło w ogóle).

Voyagera tak naprawdę warto jest oglądać dla Doktora i Siedem, zresztą widzę że społeczność filmweba podziela moje zdanie Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Śro 22:17, 29 Mar 2017 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Piotrek zaśpiewał właśnie "wędlina po terminie" na melodię intra z Voyagera ;___; należy mu się Grammy za to.
Jestem w połowie ostatniego sezonu, zaczynam odczuwać niepokój pt. 'co będę oglądać następne'.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 21:08, 02 Maj 2017 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 42, 43, 44, 45, 46  Następny
Strona 43 z 46

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin