Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Genialne pomysły (na życie i na byznes)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Absurd Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Genialne pomysły (na życie i na byznes)
Autor Wiadomość
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Trzeba by się zainteresować. Tylko czasu brak.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:24, 10 Maj 2010 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Z napisu "THE END" wnioskuję, że dotarłem do końca tego czegoś.
No nie wiem.
Mało było w tym filmu, dużo komputerowych rozbłysków, mignięć i szumów, ponoć gdzieś tam kręciła się też fabuła. Mi jednak jakoś tak przemknęła bokiem. Może źle poklikałem, ale i na taką ewentualność należało uodpornić owo dzieuo, tak sądzę.
Hm.
No ale przynajmniej Federowicza widziałem. I Szykulską, choć głos to jej skandalicznie odebrali.
Prfff.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:11, 11 Maj 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Czyliż nasz [a raczej Arien] pomysł wtórnym jest?
Szkoda, liczyłem na tę wysepkę.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 10:03, 11 Maj 2010 Zobacz profil autora
Dame Elsie
Lama



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolton
Płeć: solniczka

Post
A słyszałeś ile osób wzbogaciło się na nie swoich pomysłach? Ja to bym jeszcze nie rezygnowała z tej wyspy.
Ja mogę być operatorką, bo słyszałam, że bardzo malo kobiet jest w tym zawodzie, więc trochę podrasuje statystyki. Już nawet ksiązkę kupiłam. A moja siostra ksiązkę pisze, co chwilę coś w niej zmienia, więc wystarczy zaadaptować.
(tak swoją drogą Depp ma własną wyspę i Gilliam podobno powiedział mu, że jeżeli w wyniku topienia lodowców ma się poziom wody podwyższyć, to zrobił kiepski interes, bo go zaleje)


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:47, 11 Maj 2010 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Killer Rabbit napisał:
Czyliż nasz [a raczej Arien] pomysł wtórnym jest?
Szkoda, liczyłem na tę wysepkę.

Ależ nie, pomysł Arien polega na czymś zgoła innym.
Wymyśliła bowiem ona film, na którego wygląd widz nie ma wpływu, jego zakończenia za to zmienia się z każdym seansem. Można powiedzieć, że fabuła żyje własnym życiem.
To powyżej ukazane jednak jest tzw. filmem interaktywnym, choć moim zdaniem daleko temu czemuś do filmu.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 17:13, 11 Maj 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Czyli szansa na wysepkę pozostaje.
To jaką prozę bierzemy na warsztat? Klasyka, czy napiszemy coś sami?


Post został pochwalony 0 razy
Wto 21:52, 11 Maj 2010 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Jeżeli mamy mieć do czynienia z ilomaśtam alternatywnymi wersjami lepiej napisać coś na własną rękę, tworzenie bowiem alternatywnych wersji tzw. klasyków zwykle kończy się źle.
Chyba że by konwencję tak cudownie umodelować, że widz mógłby zostać zaszokowany pojawieniem się nawet najbardziej niekonwencjonalnych rozwiązań fabularnych w dziełach, które [jak sądził] dobrze znał.

Zaznaczam jednocześnie, żem w stanie amoku słynnego, choć w moim wypadku jest on bardziej urbanistyczny niż leśny.
Pardon.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 2:05, 12 Maj 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Pomysły [jak pieniądze] leżą na ulicy, więc wystarczy sięgnąć.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:28, 12 Maj 2010 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Ha. Mam ja, wiecie, genialny pomysł na życie i byznes.

Z tego miejsca zaznaczam, że mam nań zastrzeżone wszelkie prawa awtorskie etcetery, jak jakiś producent zechce wykorzystać, to najsampierw musi gadać ze mnom.
No. Tyle tytułem wstępu.

Otóż marzy mi się w tym kraju autentyczny film popularny. Prawdziwy, udany, co nie znaczy, że nie kiczowaty, film komediowy. Ale taki naprawdę, naprawdę, autentycznie zabawny. Autentycznie zabawny film osadzony w realiach wakacyjnej Polski, film drogi, który trafił by w sposób nieskomplikowany do nieskomplikowanych umysłów Polaków.
Pomysł na fabułę:
Główny Bohater budzi się o świcie... nad brzegiem morza. Mało przyjemne okoliczności, zważywszy na to, że morze szumi, a jego cholernie boli gowa... no właśnie, boli go gowa i nic nie pamięta. Co on tu robi? Na szczęście okazuje się, że leży na plecaku. A w plecaku list... otóż taką fajną urządzili imprezę, że skończyła się ona wywiezieniem go do Krynicy Morskiej. Ale wrócić do domu, to już musi sam. Bez pieniędzy, w plecaku znajduje jedynie dwa banany i trzy jajka na twardo. No i cóż, trzeba wracać, do rodzinnego Krakowa.... i tu właśnie zaczyna się niespełna dwugodzinna [czyli okołotygodniowa] jazda, nasz bohater przemierzy bowiem cały kraj, niekoniecznie prosto do domu, spotka go niejedna przygoda, niejeden człowiek, niejedna banda/plemię/weosłetowarzystwo, a nawet popularny zespół muzyczny...

Problem w tym, kogo zatrudnić do takiego filmu? Znając naszych specjalistów od rozrywki, byłby to jakiś reżyser-specjalista nie-od-tego [to jeszcze nie problem] oraz scenarzyści... no właśnie, o raczej kiepskim poczuciu humoru. Najlepszy przykład, niedawne "Ciacho", które miało dość podobny zamysł do mojego zalążka pomysłu. Jednak zatrudnieni "specjaliści" polegli na całej linii. Pytanie więc, kto mógłby zająć się scenariuszem do tego badziewia? Kto bawi Polaków?

Pierwsza, podstawowa osoba - Robert Górski, naczelny krajowy satyryk [w odczuciu wielu rodaków]. No ale to kabaret. Kto więc wziąłby się za fabułę? Ktoś z pokręconą i bogatą wyobraźnią, najlepiej by było. Czyli kto?
W USA podobne scenariusze piszą całe sztaby twórców. U nas też trzeba by takowy skompletować.
I tu właśnie liczę na was, podsuńcie jakieś pomysły, kto taki, wraz z Górskim, mógłby stworzyć naprawdę zabawny, a zarazem trzymający się kupy scenariusz? Potem wspólnie sprzedamy pomysł, huehuehue.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 16:23, 11 Lip 2010 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Wiem kto by podołał!
http://www.youtube.com/user/BizonSnake
Moi kumple, domorośli filmowcy. Zagadaj do nich, podzielicie się pieniędzmi z zysków, ja biorę 20% prowizji od każdego w was.

Już od długiego czasy szukałem okazji do zamieszczenia reklamy tego kanału na YT. Przepraszam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Nie 17:08, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Nie 17:04, 11 Lip 2010 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
No fakt, całkiem panowie sprawni w swym domorosłym fachu.
Ale ja nie o tym.
Chodziło mi o propozycje, kto z żyjących w tym kraju, nazwijmy to, specjalistów, byłby w stanie napisać scenariusz do "polskiej" komedii, kto mógłby stworzyć tekst najeżony gagami, które szczerze rozbawiłyby publiczność. Zaznaczam - szczerze, a nie tak jak np. program Majewskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 0:52, 12 Lip 2010 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Non napisał:
Własne biznesy nie są dobre.
Jeśli pracujesz na swój kredyt, to pracujesz cały czas.
Jeśli na kredyt pracodawcy, odwalasz osiem godzin i masz wszystko w dupie.


Dokłądnie. Mój kolega ma jednoosobową firmę. Pracuje po 12h dziennie, a jak już wraca do domu to odwala całą księgowość. Ile z tego ma? [Po odliczeniu paliwa, zusów, srusów, dzikich węży?]. Jakieś 2- 2,5 tys. zł/ mies.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:37, 24 Kwi 2013 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
To znaczy, jak ktoś ma łeb na karku, to z własną firmą pewnie zarobi sporo. Ale mało kto ma łeb na karku. A 2,5 miesiecznie, to w sumie żaden wynik. Wiem, że moi znajomi tłukący się po fabrykach potrafią tyle zarobić.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Śro 21:53, 24 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Śro 21:53, 24 Kwi 2013 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Dlatego piszę, że trzeba się nieźle napocić, nagimnastykować i zupełnie stracić życie towarzyskie, oraz kilkanaście kilogramów, tylko po to żeby móc się pochwalić że nie ma się nad sobą szefa/kierownika.
No i drugi przykład: jeden znajomy pracuje na stacji benzynowej, nalewa benzynę i robi hot-dogi, zarabia prawie dwójkę miesięcznie. I gdzie tu sprawiedliwość?


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:56, 24 Kwi 2013 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Chyba że, niektórzy też tak robią, że robią na etat, a po robocie w swojej firmie.
Ale to raczej specyficzny osobnicy, ze specyficznymi firmami.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 22:00, 24 Kwi 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Absurd Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin