Na poczatku...

janoszdobrosz napisał:

Wielu filozofów i astronomów już od dawna starało się uściślić datę biblijnego stworzenia świata, [...] Najdokładniej ujął sprawę irlandzki arcybiskup Kościoła anglikańskiego James Ussher. W latach 1651-1645 powstało jego dzieło, zatytułowane Annales Veteris et Novi Testamenti, w którym ulegając fascynacji proroczymi liczbami oraz własnej interpretacji Apokalipsy św.Jana, a także polegając na liczeniu pokoleń biblijnych, ustalił "bardzodokładnie" Dzień Stworzenia na południe 23 października 4004 roku p.n.e.
["wiedza i zycie"]

Ja słyszałem wersję, że nie w południe a o 9 rano.

Pozwolilem sobie zalozyc nowy temat, bo watek za bardzosie rozrosl... a ciekawy jest... on Wide grin

Janosz Dobrosz

Post został pochwalony 0 razy

O 9 rano...? Na poczatku Bog stworzyl Niebo i Ziemie... Chcialo by ci sie wstawac o 9?

Post został pochwalony 0 razy

Niektórzy wstają o piątej żeby stworzyć inne rzeczy (a to bułki, a to buty, a to inne ustrojstwa). I niekoniecznie im się chce.
Tworzenie wymaga poświęceń, nawet jeśli ich nie wymaga.
głębokie jak dno bagna, normalnie.

Post został pochwalony 0 razy

Żeby stworzyć bułki, to raczej o 2 rano trzeba wstać, a nie o 5.

Post został pochwalony 0 razy

jak podają kolejne źródła:

Z jego obliczeń wynikało, że Ziemia została stworzona wieczorem 22 października 4004 roku p.n.e

A z tą 9 rano to chodziło o innego kolesia, sry:

Ne zgodził się z tym dr John Lightfood z Uniwersytetu w Cambridge, twierdząc że stało się to w niedzielę 23 października 4004 roku p.n.e., o godzinie 9 rano. Żyjący w tym samym czasie Jan Heweliusz na podstawie "naukowych" badań doszedł również do podobnego wniosku, z tym że nie odważył się podać dokładnej daty dziennej.

Post został pochwalony 0 razy

	Mielonka napisał:
	Żeby stworzyć bułki, to raczej o 2 rano trzeba wstać, a nie o 5.

Aa, to już zależy od tego, na którą zmianę się chodzi i do której piekarni. Są tacy co wstają o 5, a i tacy co wstają o 2.
I tak najgorzej mają pracujący nad dziennikami.

Post został pochwalony 0 razy

	Blase napisał:
	Z jego obliczeń wynikało, że Ziemia została stworzona wieczorem 22 października 4004 roku p.n.e A z tą 9 rano to chodziło o innego kolesia, sry: Ne zgodził się z tym dr John Lightfood z Uniwersytetu w Cambridge, twierdząc że stało się to w niedzielę 23 października 4004 roku p.n.e., o godzinie 9 rano.

Ja sie trzymam "wiedzy i zycia" Razz

.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.
Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami.
Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. [czyli ze z RANA, po NOCY]
Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności.
I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał nocą.
I tak upłynął wieczór i poranek - dzień pierwszy.
wiec moze i 22 [wieczorem]. U rzydow dzien zaczyna sie wlasnie WIECZOREM :].

Post został pochwalony 0 razy

JA bym jednak powiedział, że światłość stała się w południe. Przecież gdyby utworzył słońce przy horyzoncie nie mógłby określić, czy to fajne czy nie. Zresztą, Bóg miał zapewne głęboko w swoim odpowiedniku gdziesia to, o której godzinie stworzył światłość. Przecież i tak patrzy na wszystko z góry (z Giewontu?).

Post został pochwalony 0 razy

Zauważ, że najpierw stworzył światło, a później słońce. Jak widać Żydzi nie wiedzieli, że to dzięki niemu jest jasno. Xiundz nam ostatnio na religii te święte prawdy wiary tłumaczył.

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Niechaj się stanie światłość

Czyli ze rano, bo jakze by to wygladalo? Swiatlo z wieczora? chyba ze w poludnie... gdybym byl Bogiem spalbym do poludnia Razz

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 3:17, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy

A skąd wiesz, janoszu, że to właśnie Bóg napisał? może ma jakichś ludzi/istoty/inne cóś zajmujące się pisanie mu przemówień? komu by się chciało z tym męczyć?
poza tym słowa te przytoczone zostały w piśmie autorstwa niejakiego Mojżesza, możliwe że upiększył trochę niekoniecznie stylistycznie doskonałe wypowiedzi.

I wcale nie staram się być zabawny na siłę, tylko po prostu jestem czepialski.

Post został pochwalony 0 razy

Napisal/powiedzial- chodzilo o cytat, no!
To co mogl powiedziec? Dajta mi tu troche swiatla, albo- Co tu tak ciemno?

Post został pochwalony 0 razy

Dajta światła do lodówki!

Post został pochwalony 0 razy

O, założyłem temat, ale nic o tym nie wiem. To także ciekawa kwestia teologiczna do rozpatrzenia.

	Pan Bóg (Pambuk) napisał:
	Niech się stanie światłość!

tak powiedział. I zauważył, że światłość była DOBRA.
Skoro przedtem była tylko ciemność (której Bóg notabene nie stworzył) to raczej nie wiadomo o jakiej porze dnia (?!) powstała światłość.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blase dnia Śro 13:52, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 2 razy

Czyli ze ciemnosc byla PRZED poczatkiem... Moze to CIEMNOSC byla poczatkiem... Wlasnie dzien wczesniej?
ale swiatlosc jest silniejsza i ciemnosc jej nie przemoże [czy pszemorze?].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 15:53, 15 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz