W kalendarzu jest taki dzien...

Heh. Jeden mój dziadek nie żyje ponad 20 lat, drugi kilkanaście. Z tym, że z tym drugim to grubsza sprawa. Był partnerem życiowym babci ze 40 lat. Ożenili się z rok przed jego śmiercią, więc był moim dziadkiem rok- pijak jeden. Stara miłość nie rdzewieje.
Takie to buty- panie.

Post został pochwalony 0 razy

No niestety mi też zbrakło dziadków, a szkoda, bo oboje byli dziadkami na sto dwa.

Post został pochwalony 0 razy

ja zadzwoniłem do dziadka, ale i tak nic nie usłyszał, jak jakiś indonezyjczyk

Post został pochwalony 0 razy

Kolejka do pewnej krakowskiej cukierni.
Tłusta środa.

Post został pochwalony 0 razy

I dziś św. Błażeja od chorób gardła, ale pamiętam że nasz forumowy dziś ymienin nie ma Wide grin

Jutro ma być wuchtylion pączków w firmie, o 16 to się stamtąd wytoczę, a nie wyjdę.

Post został pochwalony 0 razy

I Telimeny!

Post został pochwalony 0 razy

Jutro jest tłusty czwartek, ale nie będę miała w zasięgu ręki pysznych polskich pączusiów w ilości pięćdziesięciu, dlatego zmieniam nazwę święta na czarny czwartek.

Post został pochwalony 0 razy

Idź do "Polskiego" sklepu [w większości miast są, chyba że mieszkasz w małej mieścinie].
PS. Przyzwyczaisz się [chyba].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Czw 15:52, 04 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz

Zjadłam 3, w tym 2 firmowe (o dziwo lepsze niż ten co ja kupiłam w piekarni obok mieszkania). Myślę o kolejnych.

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, że są polskie sklepy, ale po pierwsze u nas jest on trochę po drugiej stronie miasta i trochę mi się nie chce zapierdalać godzinę po pączusia, po drugie przecież w zwykłych sklepach też są normalne pączki i mogłabym pójść po takiego do Tesco ale też mi się nie chce, a po trzecie marzy mi się taki ciepły, chrupiący pączuszek prosto z pieca Wide grin

Którego pewnie i tak bym nie miała, nawet gdybym była w Polsce Wide grin

To wczoraj wieczorem myślałam o tym, że ale bym sobie zjadła pączka, ale kobiety w ciąży już tak mają.

Post został pochwalony 0 razy

Szczególnie w ciąży spożywczej!

Post został pochwalony 0 razy

O takiej mówiłam Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

To dobrze, byłyśmy zgodne Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Nigdy nie zrozumiem kobiet. Z tej dadaistycznej wypowiedzi zrozumiałem tyle:
Chciałabym, ale mi się nie chce, mogłabym ale też mi się nie chce, marzy mi się coś, ale którego pewnie i tak bym nie miała, nawet gdybym była w Polsce
I konkluzja:
Jestem w ciąży, ale urojonej

Jakbym, to był ja- a w miejscu słów "pączek" dać "smartfon", to podzielibyście, że- ból dupy!
PS. Dobra jestem trochę pijany, a wcześniej byłem na randce także mogę pisać od rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Pią 4:09, 05 Lut 2016, w całości zmieniany 1 raz

Udana randka? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy