Jak blablać prawidłowo.

	Mroczny Herbaciarz napisał:
	I bynajmniej nie mam nic z tym wspólnego

Nie, no skąd. To front ze wschodu.

Post został pochwalony 0 razy

	Minister głupich kroków napisał:
	blablab. nie mam co pisać

	Ziggy napisał:
	to sie takich postów nie pisze.

To jest totalnie głupie...

Post został pochwalony 0 razy

To chyba nie była Ziggy wtedy, nie?

Post został pochwalony 0 razy

To chyba wtedy byłam ja.

Post został pochwalony 0 razy

A, to sorry. Wydawało mi się, że ktoś inny.

Post został pochwalony 0 razy

To znaczy, chyba. Nie pamiętam.

Post został pochwalony 0 razy

W ogóle to można blablać z wyrazami mającymi znaczenie. Bo czemu nie. np. nie chce cię słuchać <zatyka uszy> bla bla bla bla...

Post został pochwalony 0 razy

oczywiście, że DA SIĘ używać do tego słów ze znaczeniem, jednak, jak napisałem, kontekst musi na to pozwalać. "wszyscy umrzemy" to też prawidłowa blablowa wstawka.

Post został pochwalony 0 razy

a czy "dupa, dupa, dupa, dupa" słowo mające znaczenie, może być w odpowiednim kontekście uznane za synonim "bla bla bla bla" ?

Post został pochwalony 0 razy

da się zatem wysnuć wniosek, że bleblanie bleblaniu nierówne.

Post został pochwalony 0 razy

	kanapka z szynką napisał:
	a czy "dupa, dupa, dupa, dupa" słowo mające znaczenie, może być w odpowiednim kontekście uznane za synonim "bla bla bla bla" ?

Nie wysuwałabym tak pochopnych wniosków. Należy bowiem zauważyć, iż słowo "dupa" zawiera pewien pejoratywny wydźwięk, którego poczciwe "bla" jest w gruncie rzeczy pozbawione.
Dziękuję, czy mogę dostać z powrotem listę?

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Wto 20:46, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Rozencwajgowa napisał:

	kanapka z szynką napisał:
	a czy "dupa, dupa, dupa, dupa" słowo mające znaczenie, może być w odpowiednim kontekście uznane za synonim "bla bla bla bla" ?

Nie wysuwałabym tak pochopnych wniosków. Należy bowiem zauważyć, iż słowo "dupa" zawiera pewien pejoratywny wydźwięk, którego poczciwe "bla" jest w gruncie rzeczy pozbawione.
Dziękuję, czy mogę dostać z powrotem listę?

nie wiem o jaką listę chodzi, ale mi z ust to wszystko wyjęłaś. albo raczej z mózgu.

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	nie wiem o jaką listę chodzi

Nie martw się, kiedyś pewnie się dowiesz.

A dziś sam jestem dziadkiem.

Post został pochwalony 0 razy

Rozencwajgowa napisał:

	mitom napisał:
	nie wiem o jaką listę chodzi

Nie martw się, kiedyś pewnie się dowiesz.

brzmi to niepokojąco, ale jakoś przeżyję.

Post został pochwalony 0 razy

Jako, że ciągle poszukuję nowych form blablania, chciałem poinformować o odkryciu przez mnie odmiany zwanej
blablaniem muzycznym.
Blablanie muzyczne, zwane też przez niektórych heretyków "scatem" polega na śpiewaniu sylab NIE ZAWSZE BĘDĄCYCH "bla", "ple" czy "ble" na określoną melodię.
Blablaniem muzycznym charakteryzuje się muzyka jazzowa. Często posługiwał się nim Louis Armstrong, jest ono również jedynym repertuarem Grażyny Auguścik. Ostatnio światowym hitem stał się wkurzający, składający się właśnie z blablania muzycznego utwór Urszuli Dudziak pt. "Papaya"z 1976 roku.
Nie znaczy to jednak, że blablanie uwiło sobie gniazdko wyłącznie w jazzie. W 1994 roku światowym hitem stał się dance'owy utwór niejakiego Johna Paula Larkina, znanego lepiej jako Scatman (!) John. [link widoczny dla zalogowanych]
Blablanie muzyczne jest również często spotykaną zabawą na koncertach muzyki rockowej. Wokalista sca... blabla na odpowiednio zawiłą melodię, co ma powtórzyć po nim tłum.
Bee-bop a loo-la.

Post został pochwalony 0 razy