... a teraz sport.

Wydzielone z innego tematu - Ziggy

No a dziś - flagi Tyskie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Nie 13:40, 08 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Te flagi mnie wqrwiają. Nawet ci co się na piłce nie znają je wystawiają

Post został pochwalony 0 razy

Na przykład ja.

Post został pochwalony 0 razy

I myślisz teraz że się zatnę? Nie. Nadal twierdzę że mnie to WQRWIA

Post został pochwalony 0 razy

Nie miało cię zaciąć.
Mnie to po prostu nie irytuje to tak bardzo jak ciebie. Pewnie jutro zaraz po meczu ją wywalę, bo mam jakieś czarne wizje.

Post został pochwalony 0 razy

Ja tylko cieszę się, że w kawałku miasta w którym mieszkam nie ma miasta, a więc i ludzi. W takiej sytuacji mogę sobie mieć gdzieś "flagi" na ich-klasie.

Post został pochwalony 0 razy

[przepraszam za słownictwo, z góry]

Mnie też wkurwiają flagi, niekoniecznie te na gównianej naszej-klasie. Tak wygląda kurwa ich patriotyzm? Wywieszanie flagi Polski w czasie ważnego meczu tudzież święta narodowego? Ja tam raczej się nie czuję patriotką, ale jeśli tak on wygląda [lub patriotyzm a'la Giertych], a w dupie ma się naród - dziękuję bardzo; żałosne. Żałosne, po stokroć żałosne.

Post został pochwalony 0 razy

A ja se wstawiłam, bo faktycznie kocham piłkę, oglądam wszystkie fajne mecze i niech tylko nasi spróbują przegrać!

I CHUJ!

Post został pochwalony 0 razy

Sz.P. Mieląką: zgadzam sie z tobą, ale ja chyba pod tym względem mam niewiele sobie do zarzucenia. Coś tam mam, ale postaram się to naprawić. I te ważniejsze mecze też oglądam. Ci, którzy mają w dupie naród a wystawiają flagi, to.... eee, no żałość.

Edit.
Bardziej mnie denerwuje moda na jakąś dyscyplinę sportową, gdzie nagle Polak odnosi sukcesy: najpierw były skoki, potem siatka, pływanie, potem formuła 1 a dalej chuj wie co. Podjarane laski ślinią się do narciarzy, kierowców, siatkarzy, nagle zaczęły się interesować. Nie mówię tu o kibicowaniu.
A ja siatkę lubiłam już wcześniej Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Nie 11:41, 08 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz

Mnie też nikt nie zarzuci, że idę za modą, bo już jako dzieciak oglądałam japońską mangę o ppiłce nożne,j oglądam rozgrywki ligi mistrzów i kibicowałam Manchasterowi, uwielbiam ligę angielską i zła jestem, że ci idioci się nie dostali.
Co do patriotyzmu - jako taki u mnie funkcjonuje. Niemców zaś szczególnie nie znoszę. Nie wiem, czy to giertychowskie, czy nie, asle za Polakami będę stała murem. I jeśli ma to im jakoś pomóc, mogę sobie przykleić flagę na czoło, albo wytatułować na klacie.
Nasi górą!

Post został pochwalony 0 razy

Wnerwiają mnie flagi obok mojego bloku - facet obwiesił sobie nimi CAŁY dom (z zewnątrz)! CAŁY.
Zapytany przez jakiegoś kumpla, dlaczego tak zrobił, odpowiedział: BO MI SIĘ TAK PODOBA! A co?!
jak agresja Wide grin

Ach, jeszcze widziałam gościa, którego główną częścią ubrania była wielka flaga i tak paradował przy przystanku w tym. On nie czekał, nie szedł DOKĄDŚ tylko paradował w tym, dumny jak paw.
No kurdę.
Loretta, uderz w puchara, ja też kibicuję Manchester United. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ponadto, co to za sztuka wstawić jeden mały plik do galerii? Każdy tak może jednym kiwnięciem palucha.
Jeśli naprawde komuś zależy, to wystawi prawdziwą flagę, pomaluje kota i teściową na kolory biało-czerwone a nie wrzuci jakiś pliczek
Ja osobiście żadnej z ww. metod nie praktykuję, jednak mimo to będę lała w majty ze strachu kiedy nasi zaczną grać

Post został pochwalony 0 razy

Dobił mnie łańcuszek na gg, który na podstawie jakiejś chorej kalkulacji porównywał mecz Polska-Niemcy-Niemcy-Polska do Bitwy pod Grunwaldem.
To Litwa i Mongolia też z nami grają?
Niemcy mają koszulki z krzyżykami?

Post został pochwalony 0 razy

Litwini wyskoczą z lasu. xD

Post został pochwalony 0 razy

	Mroczny Herbaciarz napisał:
	Jeśli naprawde komuś zależy, to wystawi prawdziwą flagę, pomaluje kota i teściową na kolory biało-czerwone a nie wrzuci jakiś pliczek Ja osobiście żadnej z ww. metod nie praktykuję, jednak mimo to będę lała w majty ze strachu kiedy nasi zaczną grać

Kurde pomalowałabym kota - ale nie mam. Teściowej też nie mam. Flagę mam, ale papierową. Nie mam auta, więc jej w szyby nie wcisnę. Okien nie pomaluję, bo mieszkam na 7. piętrze, gdzie nikt nie patrzy - na juwenaliach nikt nie zauważył, że mamy malunek na oknie. No i potem trzeba było to wymyć, a przy plastykach/plastikach... chujowo. Mam białe i czerwone spinki, może coś się da wykombinować.
Też będę lała w majty, nie ostatni raz w tym tygodniu. Będzie to staroświeckie oglądanie mecza przez radio Wide grin

Ważne, żeby przynajmniej w pierwszej połowie nie dali ciała, chociaż - mnie by się nie chciało biegać bo takim wielkim stadionie ;/

Wydzielam temat!

Post został pochwalony 0 razy