Głosuj!!!

Ja NIGDY nie gadam o tym 'na kogo głosowałeś/aś' ucinam temat, bo co to kogo obchodzi? I w sumie mało mnie obchodzą późniejsze podejrzenia, że zagłosowałam na coś moherowego i się wstydzę Wide grin

I kurde, co to za motywacja do głosowania: jak zagłosujesz to będziesz miał prawo narzekać? Co to do cholery jest? Tylko po to ludzie mają chodzić na wybory? Ło matko, ojcze dyrektorze i synu Wałęsy... w jakim kraju my żyjemy?

Post został pochwalony 0 razy

	islay napisał:
	Ja NIGDY nie gadam o tym 'na kogo głosowałeś/aś' ucinam temat, bo co to kogo obchodzi?

No właśnie, to po co zaczęłaś ten temat? Neutral

	islay napisał:
	I kurde, co to za motywacja do głosowania: jak zagłosujesz to będziesz miał prawo narzekać?

A ktoś traktuje to jako motywację? Chodzi tylko o ludzi, którym wszystko zwisa, a potem biadolą w jakim to oni kraju nie żyją, żeby może wzięli na siebie odrobinę odpowiedzialności za Polskę. Tak rozumiem wypowiedź Pana z Wąsem - a nie trzeba znać Ziggy całe życie, żeby wiedzieć, że pod tą kategorię nie podpada, więc nie wiem w ogóle o co ta cała kłótnia.

	Ziggy napisał:
	PS. Podobno a akademikach będa urny. Prawda-li to? U mnie nic nie jest wywieszone.

Nie wiem, u nas też nic nie wisi, ale jeszcze nigdzie nie widziałam, żeby wisiało (jakaś lista miejsc gdzie można głosować czy coś). Pewnie wkrótce się pojawi.

Post został pochwalony 0 razy

'No właśnie, to po co zaczęłaś ten temat?'

Nie zaczęłąm tego tematu. Mówię tylko, że 'dyskusje z karaluchami' jak to określiła Ziggy nie mają sensu i nie powinny nikogo odstraszać od głosowania. To miałam na mysli, dziękuję za uwagę, gołej klaty nie odsłaniam publicznie.

'A ktoś traktuje to jako motywację?'
W pewnien sposób tak potraktował to Wąsaty. Przywilej jako swoista nagroda za oddany głos. Namawnianie kogoś w ten sposób do oddania głosu (jedna z ulubionych metod socjologów w TV) mija się z celem. I osoba Ziggy nie ma tu nic do rzeczy, niech dziewucha robi co chce.

'Chodzi tylko o ludzi, którym wszystko zwisa, a potem biadolą w jakim to oni kraju nie żyją, żeby może wzięli na siebie odrobinę odpowiedzialności za Polskę.'

A tak w druga stronę: ludzie, którzy nie głosuą, ale nie biadolą są ok?

Sliski temat, nie ma co : )

Post został pochwalony 0 razy

Z mojej wypowiedzi, która była z przymrużeniem oka, zrobiła się awantura, jakie kocham, ale za późno na tłumaczenie się, niech i tak zostanie. Swoje jakże egzaltowane wypowiedzi kieruje do Pana z Wąsem [rzeczywiście jesteś zbyt poważny, ale z wiekiem ci minie] i Pawła, którzy, nie wiedząc kompletnie o co mi chodzi rozpoczęli krucjate wyborczą. Sękju. Własnie doznaję, polityka sieje ferment, przestanę się nią interesować na serio, ku uciesze Panów Powyżej.

Odpowiedzialność za kraj ponoszę i będę ponosić jako przyszły ochroniasz naszego dziedzictwa, oraz ponosiłam ucząc się z wypiekami na twarzy o walorach turystycznych w naszym kraju. To też jest patriotyzm, który jest najbardziej skuteczną formą [a nawet i skuteczniejszą od głosowania] dbania o kraj.

	Rozencwajgowa napisał:
	Wiesz dobrze, że obie strony wpisują w ordynarne szablony. Zmanipulowani, anyone?

Mówiłam o sobie, po poprzednich wyborach. Zostałam wrzucona do jednego wora z prymitywami, starymi babami, moherami, populistami, wieśniakami, ludźmi bez wykształcenia, nacjonalistami itp. A każdy niby chce najlepiej.
Ja się zajmuję swoją dziedziną i we własny sposób się spełniam jako obywatelka Polski.

A mnie gło wnie chodzi o problemy obiektywne a nie, że mam kaprys to nie idę. Ale znając moją przekorną naturę wszystko jest możliwe.
Zrobię chyba tak jak islay-nie powiem, może oddam nieważny, może na ĘĄ, może siebie dołożę.

Teraz znowu bedą kazania, zrobi się megaofftop, trzeba będzie zmienić tytuł te,atu na: "Palenie Zygi na stosie".

Ja tu już nie wchodzę mam dosyć, obrzydziliście mi życie. Dowidzeński. Powieszę się na urnie, wsypia mnie do urny.

PS. U mnie na tablicy ogłoszeń są tylko "KUPIĘ LODÓWKE", wśród nich też i moja.
Ma ktoś niedużą lodóweczkę, bo masło kiśnie, ser pleśnieje a salami... ech.

Edit
@ Roz, Paweł czy Pan z Wąsem nie znają mnie tak dobrze jak ty, więc oni mogą tego nie wiedzieć, że nie narzekam w wysokich rejestrach. Narzekam na pogode, na koleżankę, na brak lodówki, o. Pani Władzia tego nie zmieni.

Post został pochwalony 0 razy

	islay napisał:
	Mówię tylko, że 'dyskusje z karaluchami' jak to określiła Ziggy nie mają sensu i nie powinny nikogo odstraszać od głosowania.

A, do tego się odnosiłaś, ok, sąąrry.

	islay napisał:
	Przywilej jako swoista nagroda za oddany głos. Namawnianie kogoś w ten sposób do oddania głosu (jedna z ulubionych metod socjologów w TV) mija się z celem.

Może i jest to głupie, ale wyobrażasz sobie, że ktoś z szarego tłumu przejmie się tym, że tak właśnie działa demokracja i będzie działać dobrze tylko jeżeli większość obywateli się w nią zaangażuje? Bo ja nie.

	islay napisał:
	A tak w druga stronę: ludzie, którzy nie głosuą, ale nie biadolą są ok?

Już o tym pisałam:

	Cytat:
	...jak ktoś wychodzi z założenia że nie orientuje się w polityce, nie chce się orientować i zostawia te kwestie innym, to ja takiego postępowania nie pochwalam, ale mogę zrozumieć.

Mniejsze zło?

	Ziggy napisał:
	Odpowiedzialność za kraj ponoszę i będę ponosić jako przyszły ochroniasz naszego dziedzictwa, oraz ponosiłam ucząc się z wypiekami na twarzy o walorach turystycznych w naszym kraju. To też jest patriotyzm, który jest najbardziej skuteczną formą [a nawet i skuteczniejszą od głosowania] dbania o kraj.

Jak uważasz. Dla mnie osobiście odpowiedzialność za kraj to też dbanie o demokrację, bo chcę mieć w Polsce demokrację.

	Ziggy napisał:
	Własnie doznaję, polityka sieje ferment, przestanę się nią interesować na serio, ku uciesze Panów Powyżej.

Zawsze uważałam, że z ludźmi, którzy politykę biorą na tyle serio, żeby to determinowało ich stosunek do innych ludzi, jest coś nie tak... Ale raz, kiedy usiłowałam wytłumaczyć znajomym, że nikt normalny o politykę się nie kłóci, skończyło się małą awanturą. Przypadkową w sumie (alkohol, te sprawy), ale symbolika tego zdarzenia dała mi po łbie.

Post został pochwalony 0 razy

Rozencwajgowa napisał:

	Ziggy napisał:
	Odpowiedzialność za kraj ponoszę i będę ponosić jako przyszły ochroniasz naszego dziedzictwa, oraz ponosiłam ucząc się z wypiekami na twarzy o walorach turystycznych w naszym kraju. To też jest patriotyzm, który jest najbardziej skuteczną formą [a nawet i skuteczniejszą od głosowania] dbania o kraj.

Jak uważasz. Dla mnie osobiście odpowiedzialność za kraj to też dbanie o demokrację, bo chcę mieć w Polsce demokrację.

Każdy ma swój patent. Patriotyzm nie ogranicza się tylko do wyborów. To jest cała gama działań, ale jeżeli nie spełni sie jednej, to nie znaczy, że cały system pada. Fajnie by było jednakowoż, gdyby każdy kto chodzi na wybory się wzruszał słysząc nasz hymn, oglądając wystawy i inne takie wzniosłe rzeczy, a wiem że tak nie jest. Ja nadrabiam w tych sprawach, a ludzie tego nie rozumieją chyba.

Rozencwajgowa napisał:

	Ziggy napisał:
	Własnie doznaję, polityka sieje ferment, przestanę się nią interesować na serio, ku uciesze Panów Powyżej.

Zawsze uważałam, że z ludźmi, którzy politykę biorą na tyle serio, żeby to determinowało ich stosunek do innych ludzi, jest coś nie tak... Ale raz, kiedy usiłowałam wytłumaczyć znajomym, że nikt normalny o politykę się nie kłóci, skończyło się małą awanturą.

Mnie tego nie mów. Polityka i religia to są ostatnie sprawy z powodu których mam ochotę się kłócić czy w ogóle rozmawiać, ale nie dlatego, że się nie znam, wręcz odwrotnie. Żyją własnym życiem wewnatrz mnie, a ja i tak żyję w zupełnie innym świecie.

Ma ktoś lodówkę?

Post został pochwalony 0 razy

	Cytat:
	Swoje jakże egzaltowane wypowiedzi kieruje do Pana z Wąsem [rzeczywiście jesteś zbyt poważny, ale z wiekiem ci minie] i Pawła, którzy, nie wiedząc kompletnie o co mi chodzi rozpoczęli krucjate wyborczą.

Hehe... :]
Z całym szacunkiem ale obserwując to co działo się tu po moich postach, stwierdzam, że niektórzy, w tym ty, mają ciut większe problemy z nadmierną powagą. Happy

Po pierwsze, wzięłaś to wszystko za bardzo do siebie. Niepotrzebnie...
Zauważ, że nie napisałem nic at presona co by mogło sprawiać wrażenie jakiegoś ataku, czy coś.
Wyraziłem się tylko krytycznie o twojej postawie, a dalej, już w oderwaniu od ciebie, jeszcze bardziej skrytykowałem tych co to nie głosują bo im sie nie chce, a potem marudzą.
Zauważ, że w żadnym miejscu nie napisałem, że to dotyczy ciebie, że ty marudzisz. Ciebie zostawiłem w pierwszym poście, a dalej wypłynąłem już na dalsze wody.

Nie wiem więc co cię tak ugryzło? Bo na prawdę nie miałem intencji aby ciebie atakować.
Czyżby wyrzuty to wyrzuty sumienia się odezwały, że nie głosujesz? Wink (1)

Albo użyte tu i ówdzie wulgaryzmy, takimi srogimi uczyniły moje posty?

Podsumowując...
Więcej luzu. Happy

To po pierwsze.
A po drugie to wiedz, że nie chciałem cię ani obrazić ani zaatakować. Ot, widzę, że się po prostu chyba nie zrozumieliśmy.

Ziggy napisał:

	Pan z Wąsem napisał:
	Wygoda... Jak chuj. Życie to sobie dopiero utrudnisz jak przez takich jak ty, wygrają ci, którzy nie powinni wygrać.

Osz ty wstrętny gnojku.
Każdy głosuje na tego, kto według jego zdania POWINIEN wygrać, więc nie wiem o co ci chodzi. A pote, i tak szambo się na ciebie wylewa, bo mimo młodego wieku już ciebie wyzywają od moherów.

Yyyy...?
No i tu może być, że się tak wyrażę, pogrzebany pies naszego nieporozumienia. Bo ja szczerze mówiąc, nie mam pojęcia o czym piszesz... Że ja niby cię od moherów wyzywam? Khe?! Happy

Cytat:

	Pan z Wąsem napisał:
	Śmiechy, śmiechami ale mi się naprawdę nóż w kieszeni otwiera gdy czytam, że ktoś jest wygodnicki i z racji tego nie głosuje. Jak dla mnie taka osoba powinna ze wstydu nawet bać się zajrzeć do tematu pt. "głosuj", a co dopiero otwarcie przyznawać się, że nie głosuje bo nie chce jej się papierka załatwiać...

Ja jestem wygodnicka z natury. Ja mam prawo tu zaglądać z racji swojej pozycji. A poza tym padasz ofiarą wolności słowa.

A to ciekawe...
69 daje takie możliwości, czy jakaś inna? Wink (1)

Cytat:

	Pan z Wąsem napisał:
	No ja pierdolę! A potem po wyborach do do narzekania wszyscy pierwsi... Jeżeli załóżmy ktoś głosował na PO, a wygrał PiS, to okej, ma święte prawo narzekać.

No ja pierdolę, może ty narzekasz i trzy czwarte tego kraju, ale ja nie. Tez wychodzę z założenia, że ten kto nie głosuje nie powinien biadolić, ale ja NIE BIADOLĘ, mogę mieć pretensje o cokolwiek tylko DO SIEBIE.

Spokojnie... Happy

Tak jak pisałem wyżej, nie mówię, że to ty narzekasz itp.

Cytat:

Pan z Wąsem napisał:

No ale jeżeli słyszę, że ktoś nie był na wyborach i coś tam marudzi pod nosem w jakim to chorym kraju żyje, że rząd taki i owaki, to cisną mi się na język słowa: "Morda w kubeł głupi(a) szmato/chuju! Jak prosili cię o głos to siedziałeś/aś cicho, teraz więc stul pysk. Ewentualne prawo do wypowiedzi możesz odzyskać najpóźniej za 4 lata. A do tej pory stfu!".
Jako jednak, że jestem kulturalnym młodym człowiekiem, to w ostatniej chwili powstrzymuję się zawsze przed ich wypowiedzeniem.

a "No ja pierdolę!" TO KTO POWIEDZIAŁ?
Mnie się tylko drogi nie podobają w tym kraju ale tego zadna ekipa rządząca nie załatwiła, czy miała moje poparcie czy nie.
Szkoda ze mnie nie znasz osobiście [chociaż ja w tym momencie zaczynam się cieszyć], bo byś wiedział, że na Państwo nie powiemzłego słowa. No, może tylko na komuszków?

Skoro tak mówisz to tak pewnie jest...
Ot, kwestia nieporozumienia. Dla jasności powtarzam po raz któryś już tam, nie potrzebnie wzięłaś wszystko co napisałem (a pisałem ogólnie) bezpośrednio do siebie.
Może napisałem niezbyt jasno i stąd problem? A może po prostu za bardzo się uniosłaś?
Tak czy owak wszystko teraz prostuję. Happy

	Cytat:
	A polityka się interesuję i wiem więcej niż przeciętny Kowalski. I właśnie dlatego mam przesrane. Lepiej jest nie głosować i zamknąć temat czy głosować a potem tłumaczyć ludziom, którzy nie chcą słuchać dlaczego TA a nie INNA partia? Może mi powiesz łaskawie jak to załatwić, żeby nie być wpisanym w jakiś ordynarny szablon? Hę?

I tutaj znowu za bardzo nie rozumiem, bo widzę, że wykraczasz trochę poza to co napisałem.
Dla jasności: nie interesuję mnie na kogo zagłosujesz. Twoja sprawa. Szkoda mi tylko, że nie zagłosujesz w ogóle, tym bardziej, gdy mówisz, że interesujesz się polityką...

	Cytat:
	I kurde, co to za motywacja do głosowania: jak zagłosujesz to będziesz miał prawo narzekać? Co to do cholery jest? Tylko po to ludzie mają chodzić na wybory? Ło matko, ojcze dyrektorze i synu Wałęsy... w jakim kraju my żyjemy?

Tutaj bardzo dobrze odpowiedziała za mnie Rozencwajgowa. Podpisuję się pod tym.

Cytat:

	Cytat:
	A ktoś traktuje to jako motywację?

W pewnien sposób tak potraktował to Wąsaty. Przywilej jako swoista nagroda za oddany głos. Namawnianie kogoś w ten sposób do oddania głosu (jedna z ulubionych metod socjologów w TV) mija się z celem. I osoba Ziggy nie ma tu nic do rzeczy, niech dziewucha robi co chce.

Żadna motywacja.
Widzę chyba, że moje bluzgi zamiast pewnej wręcz radykalnej stanowczości, zostały odebrane jako 'lekki' pojazd po Zyggi.
A funkcja była ich inna. I to właśnie przeciwna do motywacji. To nie było "głosuj to w nagrodę będziesz mógł narzekać", tylko "nie głosowałeś to zamknij ryj". Happy

dopisane po chwili:
Tak czytam swój post i widzę, że tu i ówdzie mi go lekko przycięło.
Ale co tam, myślę, że główny przekaz się nie zagubił.

Post został pochwalony 0 razy

Głosujemy, nie? Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Acha, bo dalsze posty czuję jakby były o mnie.
Chmmm. Sama w pierwszym poście wypowiedziałam się zbyt precyzyjnie w sumie racja. Bo nie zdeklarowałam się że na pewno nie idę. Wąsaty, twoje dalsze wypowiedzi naprawdę odczuwam jako lekką aluzję do mej osoby. Jeżeli nie rozumiesz tego co piszę, trudno. Polecam sen. Jak ja czegoś nie kumam to idę spać. Ten temat potraktowałam powaznie bo i inni sobie jaj nie robili. Tu nie chodzi o to co ty sobie o mnie pomyślisz [tu oboje zabrnęliśmy w postach, że sami żeśmy się pogubyly], ale o skutki pewnych działań, które mnie zmęczyły.
Po prostu żeś mnie zabił i to mnie wkurzyło na maksa. Ale już mi się nie chce siku. Jak się spotkamy na pół litra to ci wszystko dokładnie wyjaśnie, bo pisząc umykają mi pewne rzeczy.

Muszę to i owo brać do siebie bo zginę w tym świecie Wide grin

To co, pół litra i debata Tongue out (1)

Post został pochwalony 0 razy

Nawiasem mówiąc, żeby nie było, że ja tak wszystko ładnie pięknie, hurra, wybory.

[link widoczny dla zalogowanych] (polecam bardzo)

Edit

A przy okazji, na rozluźnienie atmosfery:

Post został pochwalony 0 razy

Ja jakbym miał prawo głosu to i tak bym nie głosował...Chociaż najbliżej chyba jestem PO, ale to najprawdopodobniej tylko dlatego, że lubię Tuska jako człowieka (on lubi Monty Pythona!), ale polityka PO tak sobie mi podchodzi. O pozostałych partiach szkoda gadać nawet...

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie mogę jeszcze głosować, ale chyba bym oddała nieważny głos albo zagłosowała na ĘĄ lub Partię Piratów [ale nie wiem czy oni złożyli cośtam cośtam żeby można było głosować na nich, ale dowiadywać się będę za 3 lata].

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie na ĘĄ. Skoq jest moim fanem odtąd Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

	izeq napisał:
	Ja nie mogę jeszcze głosować, ale chyba bym oddała nieważny głos albo zagłosowała na ĘĄ lub Partię Piratów [ale nie wiem czy oni złożyli cośtam cośtam żeby można było głosować na nich, ale dowiadywać się będę za 3 lata].

Nie, nie zarejestrowali list nigdzie. Na Partię Piratów mogłabym nawet zagłosować, ale ĘĄ przestałoby dla mnie być jakkolwiek śmieszne czy fajne właśnie w momencie, kiedy zaczęliby faktycznie kandydować. Mocno bym się zdziwiła, gdyby Majewski naprawdę zdecydował się na coś takiego.

Post został pochwalony 0 razy

Mam propo. Załóżmy my partię. Co tam jacyś Piraci. Piraci są dla Bellci.

Post został pochwalony 0 razy