Idole

Podyskutujmy na temat naszych idoli, każdy ich ma! Nie mówię tutaj tylko o Pythonach ale i innych.
Moi Idole:
1.pradziadek Stefan, dlaczego? Bo pojechał na rowerze za Bug i cował wódke w sianie
2.dziadek Heniek, dlaczego? Bo jest wynalazcą i to niesamowitym, sworzył łódź styropianową
3.Blues Brohters, dlaczego? Bo ich podejście do muzyki i życia bardzo mi się podobało
4.Chojrak Tchórzliwy Pies, dlaczego? Moja ulubiona postać z kreskówek
5.Johny Bravo, dlaczego? Bo to narcyz i palant... Smile

Może mi się jeszcze ktoś przypomni...
No jedziecie z idolami!

Post został pochwalony 0 razy

1) Pythoni za absurd i za wszystko inne
2) Beatlesi za muzykę i za wszystko inne
3) Tom Petty za muzykę i niektóre poglądy
4) Jeff Lynne za talent
5) Atomówki za ratowanie Townsville
6) Johnny Bravo za bezstresowe podejście do życia

Post został pochwalony 0 razy

I Dextera i jego rodzinę... Wide grin

Bo są strasznie patologicznie śmieszni...

Post został pochwalony 0 razy

Eddy'ego za zdolność zarabiania pieniędzy Wide grin

Edda za mózg Wide grin

Eda za... mózg?

EDIT, cholera, zapomniałam!
Mojo Jojo za zdolności językowe!

Post został pochwalony 0 razy

...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kloklut dnia Wto 17:18, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

1) Pythoni za pajtoznizmy, bez których już zyć nie mogę.
2) Freddie Mercury za wokal, który skrzywił mnie w dzieciństwie.
3) Pan Piotr za to że mogę bezkarnie się wyżyć.
4) Krecik za wsysko, a dokładniej za wspaniałe dzieciństwo.
5) Królik Bugs za naukę złośliwości i wredoty w dzieciństwie.
6) James Bond, za to, że wciąż jest młody.

Jak mi się cuś przypomni to napiszęĘĘĘĘĘ.

Post został pochwalony 0 razy

Przenoszę temat do Hyde Parku Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

a ja nie mam idola. Idol w moim rozumieniu to ktoś, kto jest dla nas absolutnym ideałem i wzorem do naśladowania, pod każdym względem. Ludzie z mojej szkoły [ zresztą nie tylko ] pewnie napisaliby w tym temacie wielkimi literami "Papież Polak Jan Paweł II jest moim największym autorytetem".

Post został pochwalony 0 razy

Beatlesi, Pythoni, Kasia Nosowska... i jeszcze parę osób. Ale Lennon w szczególności za poglądy i za talent. nie należy zapominać też o króliku buksie i Reksiu.

Post został pochwalony 0 razy

Pythoni? Skąd! Nie są moimi idolami. Właściwie, to nie znoszę tych starych dziadów, co nie dają autografów, którzy myślą, że mogą sobie za darmochę podróżować po świecie i są pępkiem wszystkiego....
Reasumując, kocham ich Wink (1)

2. Sting. Bo to najwspanialszy kompozytor, teksciarz, wokalista, którego mogę słuchać do upadłego.
3. Dalej to wymieniłabym wielu, wielu aktorów, tak wielu, że aż mi się nie chce wymieniać. Ale na pierwszym miejscu, Johnny Depp. Za niebanalne role, niebanalny styl życia i niebanalą urodę.
4. Z reżyserów: Tarantino. Wiadomo. I jeszcze Roberto Benigni.
5. Pan Kleks Happy

(Naprawdę!)
6. Atomówki, bo mają związek X.

Post został pochwalony 0 razy

Jeszcze mój zmarły pięć lat temu dziadek, bo był fantastycznym dziadkiem, miał cierpliwość do wszystkiego i był... po prostu był świetnym człowiekiem.

Post został pochwalony 0 razy

Mówiąc szczerze, nie mam takich prawdziwych idoli, bo staram się wystrzegać tego. Traktuję ten temat bardziej z przymrużeniem oka, bo w nikogo właściwie nie jestem wpatrzona, bardziej się skupiam na szukaniu i udoskonalaniu siebie bez wsparcia jakiegoś tam nieznanego mi człowieka.
Raczej ikony, o w ten sposób Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie to jest takie Pół żartem, pół serio, bo trudno, żeby bohaterowie kreskówek byli dla mnie wzorem do naśladowania Cool

Natomiast dziadek jak najbardziej Razz

Post został pochwalony 0 razy

Koleś - bo jest wyluzowany za wszystkich nas, grzeszników... Razz

Post został pochwalony 0 razy

W sensie koleś z Postala?
Dziadkowie są niesamowici... Niewiem co bym zrobił gdyby zabrakło dziadka Heńka...

Post został pochwalony 0 razy