Matura, kremówki, majtki na lewą stronę, bakłażany

Kiedyś to były matury!
PS. Ja jestem ciągle jednego zdania. Jak ktoś się uczył przez te wszystkie lata- to powinien maturę łatwo zdać! [mać]. Noszenie majtek na lewą stronę, misia pod pachą itd- nie zdaje egzaminu!
Ci co chodzą na studia wiedzą jak wygląda taka sesyja... - a taka matura to PIKUŚ przy niej ;P. Z tym że tematu sesyj tak się nie porusza w mędiach i studentów jest mniej niż maturzystów...

Wydzieliłem temat, bo poruszaliśmy go już razy kilka...naście.
Janosz Abiturient Dobrosz

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Nie 19:04, 18 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

Kiedyś była ustna matematyka!

Post został pochwalony 0 razy

Potwierdzam zdanie Janosza. Choć z tą nauką przez trzy lata, to różnie bywało ;D
Przed maturą było więcej strachu, niż to wszystko warte. A teraz niezwykle miło wspominam.

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam bez porównania bardziej wolałabym pisać durgi raz maturę niż tą sesję. Mam pięć egzaminów!

Post został pochwalony 0 razy

Ja też niezwykle miło do dziś wspominam!
Nie lubię tego sztucznego rozdmuchiwania problemu przez media! Problemu...a w zasadzie ZAGADNIENIA, bo jaki to problem, miewałem większe... [mniejsze z resztą też] Go obrzygania! Gusła, zabobony, wróżenie z flaków koguta, odczynienie uroków, trzymanie się za guzik, plucie przez lewe ramię, majtki z fikuśnym wycięciem w kroku... Cofamy się w rozwoju? Z 10-15 lat temu tego nie było i... wyobraźcie sobie LUDZIE ZDAWALI TĘ MATURĘ i na kremówki chodzili! A jeszcze te pieprzone próbne matury, sztuczne podnoszenie ciśnienia, potem pieprzone wyniki w mędich wszelkiej maści i płci [i czasopismach]. Komu to potrzebne?
Egzamin dojrzałości... guzik prawda! Znam mnóstwo DOJRZAŁYCH ludzi BEZ matury i... da się żyć!
A tu piosenka o egzaminie dojrzałości:
http://www.youtube.com/watch?v=S3m1uJqR88Q

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 4:45, 10 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz

też myślę, że matura to nie aż taka trudna sprawa. miło ją wspominam, ba! nawet dwie (musiałam się "doszkolić" ze względu na zmianę kierunku studyów). sesja bywa gorsza. ta, co niedawno się skończyła, trwała u mnie bity miesiąc. miałam wrażenie, że się nie skończy.

Post został pochwalony 0 razy

Historia [na fakcie] ku przestrodze i uciesze gawiedzi, lub krótki esej pod mało mówiącym tytułem: "Co nam z matur zostaje po 3 latach?".
Miałem wczoraj w pracy [fantastyczną] rozmowę na temat matur. Ja zdawałem wieki temu [w poprzednim stuleciu... tysiącleciu], moja znajoma z pracy- 3 lata temu. Ja z historii [kiedyś matematyka była NIEOBOWIĄZKOWA w liceach- nie wiem jak jest teraz. Przepisy zmieniają się jak skarpetki. Nowy rząd, nowe miotły- inaczej zamiatają]. Moja znajoma z matematyki.

Ja: Rozmawiałem z kolegą na temat historii.
Ona: Ja nie lubiłam historii w szkole średniej, bo była nudna- zdawałam na maturze- matematykę.
Ja: A, to zrozumiałe- bo lubisz arytmetykę [krótki żarcik, nie na temat]
Ona: Yh? Wide grin

Ja: Wzór na obwód koła?
Ona: E... [myśli, myśli i... NIC]
Ja: 2TTr. Wzór na powierzchnie kuli?
Ona: No wiesz, ciężko mi tak z marszu, z zaskoczenia...
Ja: 4TTr2. Twierdzenie Pitagorasa?
Ona: Przestań, teraz jestem w pracy i ciężko mi się myśli!
Ja: A ja gdzie jestem? W szkole? a2+b2=c2. Ja tam zawsze z matematyki byłem cienki, zawsze miałem mierne, co najwyżej 3...
[W jej oczach ZAWSZE pozostanę BURAKIEM, gdyż nie wiem któż to jest Admin.. sorry Armin!]
PS. Zapytałem ją jeszcze o sin z 45 stopni, niestety pomyliłem z sin z 30... jak mówiłem, ZAWSZE byłem cienki z matematyki, a na pewno z trygonometrii.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Nie 19:02, 18 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy

zdać to chyba zdam, tylko pytanie na ile %?

Post został pochwalony 0 razy

Cóż, ja też z marszu nie powiem wzorów na jakieś stożki, no ale pitagoras to był chyba w podstawówce. Co więcej później dosyć często się przewijał, tak więc dosyć trudno go zapomnieć. Swoją drogą teraz na siebie strasznie klnę, że nie pisałam matmy na maturze.
Jak byłam na pierwszym roku, na laborkach z chemii dziewczyna która pisała maturę rozszerzoną z chemii nie wiedziała co to współczynniki stechiometryczne. No a moja siostra, której biologia skończyła się na drugiej klasie liceum, z miejsca rozwiązała test maturalny, który pisał rok niżej ode mnie, czyli po siedmiu latach braku styczności z biologią
W zeszłym roku było na polskim porównanie Zosi i Telimeny na podstawie fragmentu tekstu?

Post został pochwalony 0 razy

Dokładnie - Zośka i Telimena i charakterystyka na podstawie fragmentów. Temat lekki, łatwy i przyjemny. Drugi temat był z Chłopów, ale nie ruszałem, więc nie pamiętam cóż dokładnie było.
A matematyka ominęła mnie szczęśliwie.
W czepkum urodzony. Byłem ostatni rocznik, który nie pisał matematyki i pierwszy którego do wojska nie wzięto.
Pozdrawiam tegorocznych maturzystów. Nie bójta się, więcej strachu niż to wszystko warte.
A za rok będziecie z utęsknieniem wspominać, bo to jedno z przyjemniejszych przeżyć. Przynajmniej w moim przypadku (a pilnym uczniem nikt by mnie raczej nie nazwał).

Post został pochwalony 0 razy

Buhaha, życzę humanistom przyjemnego dnia urodzin Michaela Palina Wide grin

Ja się obowiązkowej matury z matematyki nie boję - podstawa to będzie pestka, trochę gorzej z rozszerzeniem ;x

Post został pochwalony 0 razy

Rozszerzyć zawsze trudno, łatwiej rozwinąć ;P

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	(a pilnym uczniem nikt by mnie raczej nie nazwał).

Ja cię nazwę. Ha, i co teraz zrobisz?
Ja pisałam o Dziadach, był do zinterpretowania fragment jak wojsko przechodziło przez miasto. Było też porównanie dwóch portretów matki, jeden był z Przedwiośnia, i o tym prawie wszyscy pisali

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie czytam lektur od czasów Lalki. I z próbnego polaka miałam 61%, pisałam wypracowanie nt Przedwiośnia. I hoi, tyle mi starczy Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

A lalka wiem wiem...
Bolesław Prus czyli Aleksander Głowacki, Lalka czyli taki szmaciany ludzik ;P.

Post został pochwalony 0 razy