The Wilidż Pipl czyli nasze miasta i wsie, hej!

Nie oszukujmy się. Cały dział 'Reszta' to jeden wielki śmietnik.

Post został pochwalony 0 razy

Jest śmietnik mniejszy i większy.
A to był opis gg? Życie na śmietniku raczej Tongue up (1)

Post został pochwalony 0 razy

Życie w okół mnie- odgłosy zza ściany. Pomyliłem widocznie z tematem- sąsiedzi ;P

Post został pochwalony 0 razy

Tomaszów jest miejscowością interkontynentalną.

Post został pochwalony 0 razy

Przepraszam bardzo! Jakie kurwa Liceum Plastyczne?!?!?! Jakby takie było, to bym do niego chodziła!

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=z8VuBLniE0I
ten filmik do mnie nie przemawia, ale mam słabość do pikselowego żubra.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]łowo-przejść-przez-ulicę.html
czy tak jest, drodzy poznaniacy?

W Krakowie normą jest wpierdalanie się na pasy bez większego przejmowania się nadjeżdżającymi pojazdami, bo w końcu każdy z nas jest po trochu królem, a pasy są dla nas. Najbardziej to można zauważyć na przejściu pomiędzy przeciwległymi przystankami "Czarnowiejska" w okolicy mojej uczelni. Kto tam jeździ na co dzień, ten nawet nie próbuje jechać szybko, bo wie że jakiś pieszy będzie miał w dupie jadące samochody i przejdzie sobie bez czekania.

Post został pochwalony 0 razy

większość osób zazwyczaj czeka na zielone, ja też, chyba, że mi się wyjątkowo spieszy. są takie przejścia, gdzie światła są idealnie zsynchronizowane i nie trzeba długo czekać, zwłaszcza w centrum. ale bywa też tak, że stoisz 5 minut i cię chuj strzela, bo się nie doczekasz zmiany.

Post został pochwalony 0 razy

W Poznaniu jest porządek i ludzie są dobrze wychowani, szlachetni i solidni. Więc jak jest zielone, to można iść, Prusy pozwalają. Jak ktoś przechodzi na czerwonym to znaczy, że jest nietutejszy i się nie zasymilował i zaraz za rogiem dopadnie go Prusak i zbije na pruskie jabłko.

Post został pochwalony 0 razy

Kiedyś, że jak ten ludzik z zielonego światła trzeba jedną rękę na biodrze a drugą przed sobą trzymać przechodziłem myślałem

Post został pochwalony 0 razy

Ja zawsze czekam na zielone. Nawet zawsze na pasy wchodzę, a nie pół metra od przejścia idę. Prawdziwy ze mnie państwowiec i patriota.
Na Marszałkowskiej w Rzeszowie po 21.00 trzeba czekać na zmianę świateł nawet dziesięć minut, a zdarza się i piętnaście. Wtedy człowiek docenia swój odtwarzacz muzyczny.

Post został pochwalony 0 razy

W moim małym miasteczku nie ma świateł na przejściach, więc zawsze trzeba czekać.
Jest też jedno przejście dla pieszych, na którym widać czy jedzie jakiś samochód, dopiero gdy się jest w połowie przejścia. Ja zawsze przechodzę tamtędy na słuch.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
ale fajne! szkoda że tylko na testowaniu się skończyło Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

U mnie [na wsi]- na rynku- napierniczyli "pasów" jeden przy drugim jakby dostali ze 100 litrów białej farby gratis. Oraz ustawili znak przy znaku- w odstępie co 1 m. Do dziś dnia nikt nie wie jaki to ma cel? [Oprócz tego, że ktos wziął kase za projekt i wykonanie].

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	http://phototrans.pl/14,373543,0,MAN_SD202_3949.html ale fajne! szkoda że tylko na testowaniu się skończyło

Łooooo, ja chcę takie piętrusy. Cudne toto. Trzeba naszemu innowacyjnemu Tadeuszowi* pokazać, to wdroży z miejsca.

*Tadeusz Ferenc, miłościwie panujący prezydent Rzeszowa od lat dziesięciu i się szykuje drugie dziesięć.

Post został pochwalony 0 razy