The Wilidż Pipl czyli nasze miasta i wsie, hej!

Ale "a wszystko te czarne oczy..." czy "widzę jej czarne oczy..." Iwana Delfina?

Post został pochwalony 0 razy

Zaczynam lekko się bać. Od paru dni jakaś babka z mojego bloku siedzi na oknie i jak tylko przyjeżdżam, to mówi głośno niby do siebie, ale tak żeby każdy słyszał np. 'a co to diecezja łowicka albo płocka' albo 'ale afro jak u murzyna, [..] diecezja płocka'. Wczoraj robiliśmy 3 rundy z noszeniem rzeczy z samochodu, to za każdym razem coś pierdoliła (znowu o diecezjach Wide grin

) (gwoli wyjaśnienia: samochód ma blachy powiatu płockiego, który sąsiaduje z powiatem sochaczewskim tak samo jak powiat łowicki, więc sporo WPL-ów i ELC-ów z Łowicza się kręci w pobliżu i parkuje pod blokiem). Nie wiem czy wdawać się w pyskówkę i zapytać czy baba ma jakis problem, bo może się skończyć nieciekawie, ale wysłuchiwać takich tekstów też nie jest ciekawie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Pon 14:45, 13 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz

	Killer Rabbit napisał:
	Ale "a wszystko te czarne oczy..." czy "widzę jej czarne oczy..." Iwana Delfina?

Iwana z Delfiny, no wiadomo. Kto dziś pamięta tamte szlagiery.
"Jesteś szalona" też było.
Za to na karaoke jakiś facet usiłował wydusić z siebie "Przeżyj to sam" (pewnie "muzyka z czasów młodości" czy coś), jednak zanim zdążył wypluć całą zwrotkę, już mu się refren skończył. No ale cóż, śpiewać każdy może.

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	'a co to diecezja łowicka albo płocka' albo 'ale afro jak u murzyna, [..] diecezja płocka'.

Niby można, zwłaszcza to z afro jest dosyć obraźliwe w jej wykonaniu, ale jest ryzyko, że po pyskówce będziecie mieć jajka na samochodzie, albo gorsze rzeczy. Jak babka jest starsza, to tym gorzej, bo starsi ludzie bywają obrzydliwi.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Pon 15:37, 13 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz

Babka koło 40-stki na moje oko. Na afro to nawet nie reaguję, tego typu teksty słyszałam już wielokrotnie i mam wyjebane, boję się o samochód. Tutaj ewidentnie mają jakiś problem z Płockiem, Piotrek mówił że raz jakiś typ koło bloku spytał go skąd jest, jak powiedział że z Płocka to facet na to 'widać' O_o

Post został pochwalony 0 razy

To dziwne uczucie, kiedy jesteś u siebie w Szatanowie, jest fiesta, jest Rubik, Luxtorpeda, jest fajnie, bo siedzisz na piwku z rodziną jak nigdy (mame zdziwiona, że można się napić piwa jak w dużym mieście - co prawda chujowe piwo, ale jest) i nagle spotykasz ludzi, których NIE CHCESZ spotkać. Śmietanka, kurwa, tomaszowska, zsiadłe mleko. Ja zawsze wychodząc tutaj na ulicę boje się, że spotkam ludzi, których nie lubię. I w końcu to się stało.

PS. Okazało się, że Luxtorpeda miała zamykać Dni Antoniańskie na dużej scenie, ale Pan Piotr się nie zgodził, bo to on miał być gwiazdą wieczoru. Wziął 120 tysięcy, a Luxtorpeda grała na małej scenie przy kościele. Ale wstyd.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Wto 16:29, 21 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz

Dzisiaj samochód oberwał jajkiem. Wariatka oczyszczona z zarzutów, bo przedszkolanki mówiły że było zrzucone z okna, a tamta babka mieszka po drugiej stronie bloku. Pytanie tylko komu tak bardzo przeszkadza nasz samochód.

Post został pochwalony 0 razy

Wreszcie po 2 latach[!] udało mi się pójść do muzeum kolei wąskotorowej w Sochaczewie i przejechać się pociągiem Retro do Puszczy i z powrotem. Akurat nam się trafiło, że lokomotywa się zepsuła i zaliczyliśmy na wstępie 1,5h opóźnienia ;_; i odwołali nam przejście po puszczy, żeby wyrobić się z planem (1,5-godzinny biwak, jak ktoś nie chciał to była restauracja ze schabowymi 2x większymi od mojej dłoni). Pociąg jeździ z zawrotną prędkością 15-20km/h, ale i tak była frajda Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Jedziemy jutro do Płocka, obczajamy najlepszą trasę na google maps, no to pokazuje jechać A2 i skręcić w stronę... tak, Sochaczewa ;_; nie uciekniemy od tego miasta XD

Post został pochwalony 0 razy

Kurde, BobbyBear zapomniał chyba, że miał nam zdemontować felerną roletę, która się zjebała i jest cały czas opuszczona. Przez co mamy mnie światła i Miki ma dodatkową demotywację by nie malować weduty domu weselnego "Feniks" (boże, jak mnie to śmieszy XD).

Post został pochwalony 0 razy

Mnie bardzo bolało, że w mieszkaniu w Socha nie mieliśmy rolet, a firanek było 5, każda inna XD
Tu też nie mamy rolet, ale mamy firanki do ziemi, które dobrze maskują nas przed sąsiadami. Staram się na dzień je odchylać, ale to nie pomaga, pogoda i tak jest chujowa i wszędzie ciemno.

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj był chrzest bojowy w postaci wjazdu do ścisłego centrum Warszawy samochodem. Almost got cancer, ale jakoś wyszliśmy cało z tego pojedynku (poza tym że nadrobiliśmy z 10km drogi, bo nie znam bocznych ulic ;__; )

Post został pochwalony 0 razy

Za terenem naszego osiedla stał zjarany Lexus (myślę że max 5-letni) O_o wyglądało jakby silnik się zajął i doszło aż do miejsc z przodu. Nie wiem czy mam się bać okolicy, bo to z zemsty, czy samozapłon, czy jaki chuj. Ale raczej mogę być spokojna o swoje, Toyo stoi w garażu podziemnym, a Seat to taki złom, że nikomu nie przyjdzie do głowy go ruszyć. Poza tym z tym sprzęgłem i brakiem wspomagania to powodzenia z ruszeniem się nim jak się nie jest przyzwyczajonym XD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Pon 11:33, 21 Lis 2016, w całości zmieniany 1 raz

Jak mojemu tatu za komuny ukradli cyganie Syrenę 105, to porzucili ją 50 metrów dalej, bo nie wiedzieli, że z kierownicy wystaje nadprogramowy kawałek plastiku, który uniemożliwia wrzucenie drugiego biegu bez lekkiego skręcenia w lewo Wide grin

Taki fabryczny system przeciwkradzeniowy.

Post został pochwalony 0 razy

Przypomniałeś mi mitom, że w Seacie jak się wciśnie sprzęgło normalnie, to się zahaczy o taki plastikowy panel i w efekcie ciężko jest oderwać nogę Wide grin

ja się potem nauczyłam wciskać sprzęgło nisko, ale dla innych to problem xD

Słyszałam kiedyś legendę amerykańską, że Polakowi chcieli ukraść samochód, włamali się do niego, ale auta nie ukradli, bo nie umieli posługiwać się manualną skrzynią biegów (jak prawie wszyscy w USA, tam automat to norma).

Post został pochwalony 0 razy