Autor |
Wiadomość |
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja już przeczytałam "1984" więc spokojnie mogę obejrzeć Brazil niby jest tym inspirowane i na tym Gilliam przestał. I bardzo dobrze, bo książka ukazuje inny problem niż film mimo że to to samo państwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:37, 30 Cze 2007 |
|
|
|
|
Lagoona
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 669 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu |
|
|
|
Polsat jak zwykle nas nie zawiódł - spóźnili się z filmem jedynie .... godzine
Co za brak profesjonalizmu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 8:46, 01 Lip 2007 |
|
|
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam, gdzie odeszły żubry Płeć: patafian |
|
|
|
ostatnią godzinę filmu przespałem. Zbudziła mnie dopiero muzyka podczas napisów końcowych, kiedy na zewnątrz robiło się już jasno. To naprawdę porąbany pomysł, by tak długi film puszczać o tej porze i do tego wydłużać go jeszcze reklamami. Na szczęście w każdej chwili mogę sobie go na kompie obejrzeć.
P.S. usłyszałem kilka poważnych zgrzytów w polsatowskim tłumaczeniu. Na szczęście nie było tego zbyt wiele. Pamiętam, że kaseta VHS miała bardzo fajne tłumaczenie, ale ch...wego lektora, który czasem albo się mocno spóźniał, albo czytał niektóre kwestie nawet kilka minut wcześniej. Najlepiej opracowane tłumaczenie było zrobione przez HBO, nawet zrobili napisy tłumaczące piosenkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:15, 01 Lip 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 62 tematy
Pomógł: 146 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Nie obejrzałam, mimo szczerych chęci. Po prostu ucięłam komara.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:52, 01 Lip 2007 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
Ja tez poszedłem spać.
Niech mnie Polshit pocałuje w dupę, ze tak perwersyjnie wyrażę swoje niezadowolenie.
Ściągam Brazil z neta... i ch*j!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 9:41, 02 Lip 2007 |
|
|
PanPrezes
Sprzedawca encyklopedii
Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z tamtąd |
|
|
|
ja dotrzymałem, obejrzałem, podobało się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:51, 02 Lip 2007 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
no, obejrzałem. I stwierdzam - świetne kino. Czapki z głów przed Gilliamem.
Scenografia i efekty specjalne bardzo dobre, aktorzy wyborni no i fabuła też niczego sobie...
Za mało Michaela (jak zwykle zresztą )! Rola De Niro również mogłaby być bardziej rozbudowana, bo bardzo sympatyczny był Tuttle. Miłym zaskoczeniem było dla mnie pojawienie sie Gordena Kaye'a.
Szkoda tylko, ze zakończenie takie pesymistyczne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:00, 03 Lip 2007 |
|
|
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam, gdzie odeszły żubry Płeć: patafian |
|
|
|
Zakończenia Gilliama rzadko są w pełni optymistyczne. Nawet w Jabberwocky czy w Time Bandits zakończenia były tylko pozornie szczęśliwe. Zresztą Gilliam nie lubi hollywoodzkich happyendów, zresztą ja również, dlatego zakończenie w Brazil bardzo mi się podobało, kiedy pierwszy raz oglądałem dosłownie wbiło mnie w kanapę, a po 10 minutach wpatrywania się w pusty ekran, przewinąłem kasetę o jakieś 15 minut i obejrzałem zakończenie jeszcze raz. Jest po prostu świetne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 1:25, 04 Lip 2007 |
|
|
izeq
Martwa papuga
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: M1 Płeć: solniczka |
|
|
|
Zakończenie jest wyśmienite, zresztą cały film ma to coś, co zawsze mi nie pozwala odejść od monitora. To zakończenie podobało mi się bardziej niż w 1984.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:11, 04 Lip 2007 |
|
|
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
kurcze, nie widziałam. pora była zabójcza. ale ja to nadrobię w inny sposób. mnie też może ta gówniana stacja cmoknąć! a po południu dają jakieś tam brazyliany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:15, 04 Lip 2007 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
Nie mówię, ze mi sie nie podobało, zakończenie było świetne. Pasowało jak ulał do fabuły, tej gilliamowskiej wizji.
Ale jednak szkoda mi Sama i Jill, przesympatyczne postacie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:30, 04 Lip 2007 |
|
|
Mantas
Martwa papuga
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Północne Malden (Szczecin) |
|
|
|
| | Ale jednak szkoda mi Sama i Jill, przesympatyczne postacie. |
U Gilliama nie ma zmiłuj, ziom! Jeśli on tak sobie pomyśli to każdą, nawet najsympatyczniejszą postać, musi spotkać nieciekawy los! ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:01, 04 Lip 2007 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
no wiem wiem... za to właśnie Terry'ego lubię - nigdy nie wiesz co ci wyszykuje na koniec, takie nieschematyczne filmy są świetne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:44, 04 Lip 2007 |
|
|
Pawel
Angus Podgorny
Dołączył: 27 Mar 2007
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań |
|
|
Śro 22:55, 04 Lip 2007 |
|
|
Bart
Modrzew
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ipswitch Płeć: patafian |
|
|
|
| | zakończenie w Brazil bardzo mi się podobało, kiedy pierwszy raz oglądałem dosłownie wbiło mnie w kanapę, a po 10 minutach wpatrywania się w pusty ekran, przewinąłem kasetę o jakieś 15 minut i obejrzałem zakończenie jeszcze raz. Jest po prostu świetne. |
Dokładnie to samo. Nie wyskoczyłem przez okno tylko dlatego, że nie byłem w stanie go otworzyć. Siedziałem wbity w kanapę. Miazga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:33, 04 Lip 2007 |
|
|
|