Przygody Barona Munchausena

Kolejna klapa finansowa (IMO to im się zdecydowanie za często zdarza Wide grin

). Jak zwykle zupełnie nie rozumiem dlaczego. Film jest przepiękny, Gilliam wrzucił do niego mnóstwo pomysłów. Fajna rola Erica Idle i oczywiście Terry Gilliam - przez chwilkę ale genialny

Podobała mi się też Śmierć - miała w sobie coś przerażającego Wide grin

. Polecam

Post został pochwalony 0 razy

Jednym z głównych powodów klapy finansowej, było to że Gilliam dwukrotnie przekroczył budżet. A film rzeczywiście pikny, choć na pewno nie jest skierowany do mas.

Post został pochwalony 0 razy

niesamowity i do tego Uma Happy

zauroczył mnie Jonathan Pyrce... świetny zły charakter!!

Post został pochwalony 0 razy

	Acalia napisał:
	niesamowity i do tego Uma zauroczył mnie Jonathan Pyrce... świetny zły charakter!!

Tak, Umcia z tymi jej oczami... szkoda, że czas nie był dla niej bardziej łaskawy, choć wciąż pełna uroku, ale to już nie ta sama Umcia co kiedyś

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo fajny film, nie rozumiem, czemu zaliczył klapę finansową Mr. Green

Uma fajna, Jonathan Pyrce fajny, no i przede wszystkim, mój ulubiony bohater grany przez Erica Idle Wink (1)

Te kule u nóg mnie po prostu rozwalały Wide grin

Bohater, który wszystko widział, położył mnie na kolana swoim głosem Wide grin

A, i Terry G. miał fajną rolę

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Bardzo fajny film, nie rozumiem, czemu zaliczył klapę finansową

Bo Gilliam przekroczył budżet poza tym za mądry i ambitny żeby przeciętny widz na niego poszedł ;/

Post został pochwalony 0 razy

	Acalia napisał:
	Bo Gilliam przekroczył budżet

Nawet dwukrotnie!
Ale za to możemy oglądać wspaniały, ciekawy, przecudny film! Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Bo to jest film dla nas Happy

Nie dla dzieci, nie dla dorosłych, tylko dla nas. Tych, którzy kumają Wink (1)

Niestety mało nas - dlatego klapa Wink (1)

Tak w ogóle to ciekawa rzecz: ten film był moim pierwszym kontaktem z pajtonizmem! Wzięty z półki wypożyczalni video w jakimś obskurnym mieszkaniu przez mamuśkę pamiętającą Barona z dzieciństwa. To było jakieś 17 lat temu chyba Wide grin

Jeszcze później obejrzałem Briana, potem zaś przypadkiem trafiłem w tiwi na Cyrk - no i wpadłem :]

Post został pochwalony 0 razy

	Bart napisał:
	Bo to jest film dla nas Nie dla dzieci, nie dla dorosłych, tylko dla nas. Tych, którzy kumają Niestety mało nas - dlatego klapa

A ja jak byłam dzieckiem to bardzo ten film lubiłam Happy

Z 5 razy go oglądałam Happy

Prawie go nie pamiętam już,poza sceną na końcu,która mnie bardzo przestraszyła Wide grin

Będzie w pon.chyba na Zone Europa.
Którego oczywiście nie mam...:/

Post został pochwalony 0 razy

A ja teraz mogę sobie na dvd obejrzeć, błahahahahhaaa! Wink (1)

Już wiem, kto jest moim ulubionym bohaterem [oprócz Erica - Bertholda i Desmonda]. To Śmierć! Cudowna Śmierć. Bardzo Gilliamowa Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Film strasznie dziwaczny. Mojemu ojcu sie nie podobał - mi wręcz przeciwnie. Nie pamietam go już dokładnie (filmu, oczywiście), ale mam nadzieje sobie go przypomnieć.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jeszcze filmu nie widzialem, tyle co na youtube [wiem jestem niedobrym Janoszem]... Poprawe obiecuje.
Co do przekroczenia budzetu [dwukrotnego]. W pewnej ksiazce [ktora niedawno nabylem- wiem, chwale sie], mimo ze [niestety, czy stety] po anglikansku, wyczytalem iz...:
Pieniadze sie rozeszly, a to byl OSTATNI z dni zdjeciowch. Scena miala zakonczyc sie lotem balonem barona. [Dla tych ktorzy nie ogladali: balon byl uszyty z damskich majtek]. Gilliam zazartowal sobie: "Jesli balon sie oderwie od ziemii- to film ukonczymy! Ale pogoda wciaz byla zla. Mielismy doslownie godzine, zeby balon polecial. Polecial... niestety w ZLYM KIERUNKU. Ostatecznie- slonce wyszlo i nakrecilismy idealne zdjecia! "
Film byl glownie realizowany w studio filmowym Cinecitta. Niemiecki producent Thomas Schüly za przekroczenie budzetu filmu obarczyl Gilliama. O Przygodach Barona powiedzial: Film Gilliama bedzie chyba najdrozsza produkcja od czasow wyprodukowania Kleopatry [z panna Taylor].
[the life of PYTHON]

Na terenie Cinecitta znajdują się zachowane i gotowe do ponownego użycia dekoracje, będące kopiami całych ciągów ulic Nowego Jorku, starożytnego Rzymu z fragmentami Koloseum, wierne kopie setek metrów ulic Paryża, kompletny klasztor z filmu Imię róży, pałac cesarza Chin, kompletne wnętrza okrętów podwodnych, kopalń, stacji kolejowych i rzymskiego metra oraz baśniowe scenerie użyte do produkcji filmu o Przygodach Barona Munchausena w reżyserii Terry'ego Gilliama. Można tam też znaleźć kompletną arkę Noego.Ostatnimi, znaczącymi produkcjami, jakie powstały na terenie studia były filmy Martina Scorsese'a pt. Gangi Nowego Jorku i film Mela Gibsona - Pasja
[wikipedia]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 0:40, 21 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy

[Musze nadmienic tytulem wstepu iz film ogladalem poczatkowo z napisami chorwackimi, lecz pozniej zrezygnowalem na rzecz napisow angielskich, musialem pojsc na kompromis ze wzgledu na moich znajomych ktorzy chorwackiego ni w ząb nie znaja].

I tym razem Gilliam zabral nas na przejazdzke po cienkiej linii rzeczywistosci i ułudy. W filmie oprocz przeplatania sie dwoch sfer: rzeczywistosci i bujdy, dwoch miejsc- teatru oraz innych miejsc wszechswiata [tego prawdziwego lub wyimaginowanego], nie brakuje rowniez z przeplatania sie czasu- [baron raz jest mlody raz stary, raz wspomina swoje przygoty, lecz zaraz sam staje sie postacia ze swoich przygod]. Juz po kilku minutach widz zaczyna sie gubic- nie wiedzac w jakim konkretnie miejscu sie znajduje. [Co wedlug mnie jest ogromna zaleta. Dzisiejsze filmy sa takie nudne i przewidywalne, mimo naszpikowania efektaki specjalnymi fabula staje sie patologicznie prosta]. 4 nominacje do Oskara [za scenografię i dekoracje wnętrz, kostiumy, charakteryzację i efekty specjalne] dodaja tylko pikanterii.
Co mnie uderzylo w tym filmie? Przepiekne kostiumy, ogromne makiety budynkow, znakomita gra aktorow [szczegolnie: John Neville, Jonathan Pryce, Eric Idle, oraz Robin Williams].

A ile wynioslem z filmu? W dzisiejszym swiecie, w ktorym wszystko mozna zmierzyc, zwazyc, policzyc, zbadac emipitycznie nie ma miejsca na ludzi podobnych do barona Munchausena. Eskcentryka, o wybujalej wyobrazni, mozna powiedziec: bajkopisarza!
Kto w dzisiejszych czasach uwierzylby w brednie pt: polecialem balonem [zszytym z damskich majtek] na Ksiezyc. Tanczylem walca z Afrodyta we wnetrzu wulkanu. W brzuchu wieloryba odnalazlem swojego dawno niewidzianego przyjaciela. Przezylem wlasna smierc!
Kto dzis w to uwirzy?
NIKT!
Dzis nie ma miejsca na takie brednie!
Co innego... Super-man... Bat-man... Spider-man ze swoim wiernym towarzyszem Robinem, agent jej krolewskiem mosci: 007, trole, ogry, niziołki, facet na miotle, władca obrączek, wieśmin, gadajacy pies, szczekajacy człowiek, czlowiek-pies, czlowiek- kon, czlowien- słoń, czlowiek-nietoperz, czlonek guma, czlowiek- ryba, czlowiek-koza, czlowiek-papuga, czlowiek-swinia, czlowiek- kaszalot, czlowiek-pies... a nie to juz mowilem, a w koncu spider-pig!

PS. Filmweb klasyfikuje ten film jako gatunek: Fantasy, Komedia, Przygodowy - czyli... no dobra wiecie o co chodzi!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 17:10, 06 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz

Słyszał ktoś o syndromie, czy też zespole Münchhausena?
Choroba polega na wywoływaniu u siebie objawów somatycznych [fizycznych, cielesnych- przyp. Janosza ] w celu wymuszenia na personelu medycznym hospitalizacji. [wikipedia].
Ale, ale... jest jeszcze jedna choroba zw. z baronem:
Zastępczy zespół Münchhausena: występujące zazwyczaj u rodziców lub opiekunów dzieci, polegające na wywoływaniu u bliskiej, zależnej osoby objawów zaburzeń somatycznych, w celu umotywowania poddania tej osoby zabiegom diagnostycznym lub leczniczym. Działania te mogą być ryzykowne dla zdrowia lub życia dziecka i nie mają na celu uzyskania korzyści materialnych (np. odszkodowania).
[również- wikipedia].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 21:00, 12 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz

ja słyszałem

Post został pochwalony 0 razy