Filmy i filmiki

Jak dla mnie wyglądało to tak, jak normalnie wyglądałoby gdyby ktoś niespodziewanie umarł w moim otoczeniu. W sumie jak mój brat zginął, to bywało bardziej sztywno niż w tym odcinku, przynajmniej nikt nie chodził i nie proponował herbatki.
,A propos Koziełły to swego czasu uwielbiałam go parodiować razem z bratem, do czasu kiedy przeczytałam, że ten aktor jest rektorem warszawskiej szkoły teatralnej.

Post został pochwalony 0 razy

Ja odnoszę wrażenie, że ten serial... tfu... telenowela jest po prostu zła. Aktorzy źle grają, scenariusz jest zły, dialogi są złe, montaż jest zły, reżyseria jest zła, wnętrza są dziwne, postaci zachowują się dziwacznie, sytuacje są mocno naciągane. Dlatego "Klan" nie jest przeciętny. Bo przeciętne jest takie "Na wspólnej", "M jak Miłość", czy ten serial z odą do Wrocławia w czołówce. I dlatego ich nie oglądam. Tymczasem "Klan" jest zły, a zatem jest "jakiś".

Post został pochwalony 0 razy

No generalnie patrząc to mają tragiczne dialogi, wypowiadają je bardzo nienaturalnie, szczególnie młodsi. Ale czymś trzeba się odmóżdżyć. Dalej jednak sądzę, że dzisiejszy odcinek nie był zły, dialogi może i były głupie, ale w takiej sytuacji ciężko jest wymyślić cokolwiek co będzie miało sens.

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=E-2PVh-Ht3U
Booyaka!
Już od 18 maja!
It'll be plenty of fun, I suppose...

Post został pochwalony 0 razy

Czyste politykalfikszon :]
Edit:
[link widoczny dla zalogowanych]
Z ostatniej chwili: Według najnowszych informacji, podanych przez serwis Hollywood Reporter, Akademia nie wykluczyła Cohena z listy zaproszonych na niedzielną galę; wyraziła wyłącznie zaniepokojenie wykorzystaniem uroczystości jako marketingowej platformy przy promocji nadchodzących premier. "Nie uważamy, aby było to stosowne [zachowanie].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 6:14, 24 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz

[link widoczny dla zalogowanych]

zastanawiam się czy iść 30 marca, bo oferta jest bardzo ciekawa.

Post został pochwalony 0 razy

Tu się pojawia problem co klasyką jest, a co nie jest. Bo, pomimo mojego uwielbienia dla tego filmu, nie uważam "Pulp Fiction" za klasykę. "Cztery pokoje"? Forrest? Edward? Nie sądzę.
Choć to są filmy warte obejrzenia.

Każdy dobry film nakręcony dekadę temu to klasyka? To "Obywatel Kane" jest ultraklasyką.

Post został pochwalony 0 razy

Klasyka, to filmy o których każdy słyszał, mimo że powstały już jakiś czas temu, oraz wbiły się w popkulturę, jak pług dwuskibowy we grunt.
To moja definicja, i należy ona do mnie.

Post został pochwalony 0 razy

Są różne punkty widzenia na te sprawy.

Post został pochwalony 0 razy

Warto iść. Na Forresta i Edwarda Nożycorękiego też bym się chętnie wybrał. Klasyka nie-klasyka, napić się można zawsze!

Post został pochwalony 0 razy

Forrest mi się przejadł odkąd przeczytałam książkę, a Edward zwyczajnie mi się nie podoba.

Post został pochwalony 0 razy

Kiedy pierwszy raz obejrzałam ,,Edwarda Nożycorękiego" po prostu zakochałam się w tym filmie, ale wraz z upływem czasu faktycznie trochę straciłam nim zainteresowanie, chociaż sentyment wciąż jest.

Post został pochwalony 0 razy

Ja Edwarda widziałem raz i bardzo mi się podobał. Strasznie lubię estetykę Burtona.

Post został pochwalony 0 razy

Widziałam Edwarda mnóstwo razy dzieckiem będąc. Często puszczali w tv, ale chyba przestali, bo od lat już na niego nie trafiłam.

Post został pochwalony 0 razy

Leciał niedawno. Z rok temu. Lubię Edwarda, lubię stare filmy Burtona, te nowe mi tylko na nerwa działają.

Post został pochwalony 0 razy