Filmy i filmiki

Jeszcze nie doszedłem tutaj, ale patrząc na obsadę, szału nie będzie.

Rozalia Dawkins, czy jak tam ona...

Post został pochwalony 0 razy

Zęba wybił?

Post został pochwalony 0 razy

Kevin Smif dobry chłopok. A ma być clerks3, przeczuwam chałę.
byłem na "Idzie" i "Papuszy", polecam, dobre polskie kyno!

Post został pochwalony 0 razy

Wspominałem juz że oglądałem "The real Da Vinci code". Wspominałem że była tam scena z francuskimi strażnikami. Napotkałem drugie nawiązanie do Pythonów: Surrelizm to nie tylko Salvador Dali i Rene Magritte, nie tylko "Goon Show", John Cleese i Terry Jones [...]. A potem pojawia się scena z "Graala" z Timem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 20:43, 16 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz

Tu chyba też parę postów uciekło, bo kojarzę, że nasza dyskusja o Clerks była na dwóch stronach.

SORRY ZA OFFTOP

Post został pochwalony 0 razy

Wspominałem już, że obejrzałem: "The Real Da Vinci Code", a zaraz po nim "Kod da Vinci".
Pierwszy z filmów wyjaśnia wszelkie nieścisłości i bujdy związane ze Świętym Graalem, czy też sang realem, a także ze Świętą Magdaleną i jej domniemaną córką- Sarą. Np: Pierwsza wzmianka o Zakonie Syjonu- pochodzi z 1099r, [czyli ponad 1000 lat- sang real chronił się sam]. A wystarczy zajrzeć na wikipedię, żeby sie przekonać o mystyfikacji- Pierra Plantarda i o co w tym "zakonie" chodziło: [link widoczny dla zalogowanych]
[Nawet jest na juciubie, oczywiśnie w oryginale: http://www.youtube.com/watch?v=UAtoP5nFhh4 ].
Co do "Kodu da Vinci"- nieco się zawiodłem na tym filmie [tak, oglądałem po raz piwerszy, jak już mówiłem nie raz, nie lubię oglądać nowości, przeważnie oglądam sobie po roku, paru latach od premiery- taki już jestem nieobliczalny]. A dlaczego się zawiodłem? Spodziewałem się czegoś więcej. Nie wiam czy wy też odnieśliście to samo wrażenie, że przewidywalny?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 7:08, 19 Gru 2013, w całości zmieniany 6 razy

Jestem po seansie "W pierścieniu ognia" i słusznie prawili wszyscy - ten film był lepszy niż część pierwsza, widać zmiana reżysera to było dobre posunięcie (chociaż w wujowym momencie to zakończyli, w ksiunżce zdaje się było inaczej). Jest już ponad miesiąc od premiery, a do kina przychodzi nadal garstka osób na ten film ;o

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj byłbym na hobbicie ale jestem chory

DZIĘKUJĘ WAM WIRUSY

BTW pamiętacie taki film, The Gray?
<iframe width="420" height="315" src="//www.youtube.com/embed/lMqBhMPWNiE" frameborder="0"></iframe>

Post został pochwalony 0 razy

A ja byłam dziś dzisiaj.
plusy: Ian McKellen, Martin Freeman, James Nesbitt, Stephen Fry.
minusy(części I jak i II): Hobbit zamiast przypominać mi tę uroczą angielską opowiastkę dla dzieci, niebezpieczne kojarzy mi się z plastikową rąbanką amerykańskiego kina akcji; wątek miłosny pięknej elfki i Legolasa nie dość że nie potrzebnie stworzony to pachnie tandetą; przyjemna książka Tolkiena została nieprzyjemnie rozciągnięta, nudne flaki z tego wyszły ot; nie podobają mi się również postacie krasnoludów, oprócz Bofura, wyglądają sztucznie, nijako; momentami brak logiki, wszelkie zmiany i dodatki w porównaniu z książkowym oryginałem wypadają raczej niekorzystnie.
Tak tak, film to jedno, książka drugie, ale ciężko pogodzić mi miłość do twórczości Tolkiena jak i ekranizacji Władcy, z tym nowym tworem.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Konkluzja dnia Nie 23:36, 29 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz

boje się tego hobbyta, z jednej strony chciałbym iść, ale kasy szkoda, tym bardziej, że wszyscy jadą po nim jak po łysej kobyle. to już lepiej zaczekać na nowego Smarzowskiego #będzie_sztos

Post został pochwalony 0 razy

Pare dni temu oglądałem film: "Prometeusz". W pamięci utkwiły mi może ze 2 sceny. Taki mało jajeczny był. [Wiem, nie powinno się grać wszachy, układać kostki rubika i oglądać filmu jednocześnie].

Post został pochwalony 0 razy

Myśmy mieli iść jutro, ale okularów czy-de nie mamy, a nie chce nam się kupować (tym bardziej, że już mam trzy pary, ale zostały w Krk ;_;), 2D to równie dobrze moszna na kompie obejrzeć, więc zobaczymy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Pon 1:16, 30 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz

	janoszdobrosz napisał:
	Pare dni temu oglądałem film: "Prometeusz". W pamięci utkwiły mi może ze 2 sceny. Taki mało jajeczny był. [Wiem, nie powinno się grać wszachy, układać kostki rubika i oglądać filmu jednocześnie].

owszem, bardzo mało jajeczny!

Post został pochwalony 0 razy

Prometeusz suaby. 3de nie polecam, byłem w zeszłym roku na pierwszym hobbicie i gunwo, piniondze wyrzucone w błoto, tylko oczy bolo a szału ni ma

Post został pochwalony 0 razy

pierwszego Hobbita oglądałam z dubbingiem, zaś drugą część w 3d. takie z deszczu pod rynne, ale nie mialam wyboru

Post został pochwalony 0 razy