Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Filmy i filmiki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 144, 145, 146 ... 201, 202, 203  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Filmy i filmiki
Autor Wiadomość
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
http://www.youtube.com/watch?v=Gmo9PDXwXzE
Max Kolonko o TVN i Woodstocku [8 minuta].


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:19, 27 Sty 2014 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Konkluzja napisał:
Obejrzałam wczoraj Obławę. Bardzo odpowiada mi takie nowe kino polskie. Dorociński genialnie ciągnie cały film - ciekawie skonstruowany, surowy, bez nadmiaru efektów. Filmwebowy bulwers oczywiście dotyczy masturbującego się Stuhra i kwestii zgodności historycznej. Osobiście jeśli mam styczność z dobrym filmem, w intrygujący sposób ukazującym człowieka, średnio obchodzi mnie czy Polacy są tutaj wystarczająco polscy, odnosi sie to do całej masy tych wielce kontrowersyjnych, Pokłosia itd.
Obława siłą rzeczy kojarzy mi się z Różą, jeszcze lepszą. Ma ktoś może polecić cosik podobnego do tych filmideł? No a nowego Smarzowskiego obejrzałabym.


Film bardzo dobry, racja. Historyczne motywy zostały potraktowane po łebkach, ale nie o to w tym filmie chodzi. Byli i tacy i tacy Polacy. A w podziemiu byli przecież i egzekutorzy i wykonywali ileś tam wyroków. Dorociński świetny, Stuhr świetny i konstrukcja filmu świetna. Ale znów ten brutalny i wulgarny naturalizm jest nadużywany przez filmowców. Nie podoba mi się to, a na pewno nie w nadmiarze. Są inne, subtelniejsze środki.

Z zupełnie innej beczki - "Legenda Kaspara Hausera". Nie jestem w stanie sklecić jednego zdania. Fenomenalny postpostmodernistyczny (celowe powtórzenie) film. Film do przeżycia i zachwycenia się (nie przez wszystkich, rzecz jasna, zdania są skrajnie podzielone). Absurd, groteska, udziwnienie, szeryf, kosmici, Jezus Chrystus, ludzie nie mający pojęcia o aktorstwie, włoska modelka, muzyka techno i Vincent Gallo.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:58, 27 Sty 2014 Zobacz profil autora
127
Angus Podgorny



Dołączył: 03 Sty 2014
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Killer Rabbit napisał:

Ale znów zestawienie takich filmów jak "Ostatnie kuszenie Chrystusa", "Salo", "Mechaniczna pomarańcza" czy "Święta góra" z "Ludzką stonogą" albo "Cannibal holocaust" (podoba mi się tłumaczenie "Nadzy i rozszarpani") trochę nie na miejscu.



Czy jestem jedyną osobą, której "Cannibal holocaust" (NADZY I ROZSZARPANI, DOBRY BOŻE), się podobał? Nie mówię, ze jestem fanką walających się wszędzie flaków ale uważam, że było to bardzo odważne i intrygujące zestawienie bestialstwa obu cywilizacji. Ja wiem, że ten temat był poruszany wiele razy, ale nigdy tak dosłownie i tak brutalnie i jak na lata w których powstał to gratuluję odwagi ekipie, która go tworzyła. Plus uważam ten film za jednak lepszy od Salo. W sumie Serbski film też jest na swój sposób dobry. Nie wiem czy właściwą jest moja postawa do szukania w każdym fimie jakichś wartości, szczególnie w tych, które w większości społeczeństwa budzą jednak, obawiam się że słuszne, oburzenie i obrzydzenie.

I kocia zupa wcale nie jest "popieprzona" :c


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:10, 28 Sty 2014 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Muszę się przyznać, że ani "Salo" ani "Nagich i rozszarpanych" (naprawdę podoba mi się to tłumaczenie) nie oglądałem. Ale jako ostatni snob oglądający kino włoskie doceniam P. P. Pasoliniego i mam nadzieję, że miał zamiar i zawarł coś wartościowego w tym filmie i czemuś te tortury miały służyć. Zresztą ja też jestem bardzo łagodny w ocenie filmów i staram się znaleźć ich jakieś dobre strony. Nie przypominam sobie żebym jakiegoś filmu szczerze nie lubił. A do filmów klasycznych mam stosunek czołobitny. Żadnego obiektywizmu.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:18, 28 Sty 2014 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Ja dziś byłam w kinie Kijów, bo tam każdego poniedziałku puszczają za darmola filmy klasy B. Dzisiaj - Jezus Chrystus Łowca Wampirów. Beki co nie miara, tym bardziej, jak każdy z nas przytaszczył ze sobą piwo i coś do przekąszenia. To jest jeden z tych filmów, które nie przechodzą na trzeźwo i w samotności. Jak ktoś nie widział - styl podobny do Wściekłych Pięści Węża, szczególnie montaż scen walki. Chyba nie polecam, ale co kto woli Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:36, 28 Sty 2014 Zobacz profil autora
127
Angus Podgorny



Dołączył: 03 Sty 2014
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Właściwie to posiadam tylko jeden, szczerze znienawidzony film - "Sekretne okno".

Ttrudno w jakikolwiek sposób skrytykować klasyczne filmy, chociażby dlatego że nie jesteśmy ich właściwymi odbiorcami. Nigdy w pełni nie zrozumiemy ludzi, którzy żyli kilkadziesiąt lat temu, dla których tworzone były i które sami tworzyli. I właśnie dlatego takie filmy wzbudzają w nas silniejsze emocje, a chyba o to w kinematografii właśnie chodzi.

A, i skoro polecacie, to obejrzę "Obławę", bo zapowiada się naprawdę ciekawy film.

Edit:
Mrs Teal napisał:
styl podobny do Wściekłych Pięści Węża


łomatko najświętsza muszę to zobaczyć koniecznie Wide grin


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 127 dnia Wto 0:46, 28 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
Wto 0:44, 28 Sty 2014 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Ja muszę trzecią część WPW obczaić, choć słyszałam, że niestety nie dorównuje poprzednim filmom.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:59, 28 Sty 2014 Zobacz profil autora
Blase
Wood in the Forest



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 205 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Jaskini Caer'bannog

Post
"Salo" mam zamiar kiedyś obejrzeć, ale bez spiny. Chociaż mam zaległości i w Pasolinim, i we włoskim kinie w ogóle. Kaspar Hauser mnie zainteresował, obczaję z pewnością, ale najpierw ogarnąłbym sobie w końcu "Zagadkę Kaspara Hausera" i pozostałem filmy Herzoga, ponoć kawał świetnego kina.
Ostatnio znowu siedzę w czeskich klimatach - "Musimy sobie pomagać" - okołoholokaustowy film z 2000, ze świetną rolą Bolka Polivki, nie jest jednak ciężki, wręcz przeciwnie. i nie dłuży się pomimo 2h trwania. Czesi potrafią pokazać IIWŚ z całą jej ambiwalencją i skomplikowanymi relacjami międzyludzkimi przed, po i w trakcie wojny. Poza tym polecam filmy Petra Zelenki, wszystkie jak leci - "Rok diabła" to zdecydowanie najlepszy film "muzyczny" jaki widziałem od lat. "Guzikowcy" to jakby wcześniejsza wersja "Samotnych" tegoż reżysera, bardzo dobry scenariusz i fajny czarny, nieco absurdalny humor. Szkoda, że w Polsce nie kręci się takich filmów i nie ma gościa o podobnej zajawce jak Zelenka. Wszystkie jego filmy to modelowy przykład tego, jak powinien wyglądać komediodramat - idealnie zachowane proporcje między gatunkami. Może to stereotypowe podejście, ale chyba tylko Czesi mogą doprowadzić taki sposób narracji do mistrzostwa, zarówno w filmie jak i literaturze.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 1:04, 28 Sty 2014 Zobacz profil autora
127
Angus Podgorny



Dołączył: 03 Sty 2014
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Ogólnie dzieci Walaszka przed tym wielkim boomem na Braci Figo Fagot, jakoś tak w tej swojej nieopisanej głupocie i minimalnym budżecie trochę jednak lepsze były.
Z filmów tego typu polecam jeszcze "Czeski film", twórców "Twojej Starej Baśni" Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Wto 1:07, 28 Sty 2014 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
https://www.youtube.com/watch?v=Y1dsCuZ1Pio
wykopana z archiwów perełka filmów i gier akcji, blablabla... żartuję, to tylko jeden z filmików, które swego czasu nagrywał mój brat z kolegami. Zasada była prosta - koledzy grają, brat nagrywa i montuje Wide grin Na uwagę zasługuje gra aktorska w 11:42. A, zresztą, jak macie 13 minut wolnego czasu to po prostu obejrzyjcie.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:33, 28 Sty 2014 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999
Przeczytał: 6 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Z ciekawości obejrzałem sobie wczoraj na Kulturze "Grobowiec świetlików". Z ciekawości, bowiem nigdy dotąd nie oglądałem anime. Przynajmniej nie oglądałem świadomie - bo japońskie kreskówki na Polonii 1 albo Pokemony chyba się nie liczą. Zacząłem oglądać i nie mogłem się oderwać. Opowieść niesłychanie smutna i przygnębiająca, ale podana w sposób piękny i przystępny. To nie był holiłódzki wyciskacz łez w którym twórcy molestują widza pokazując mu małą dziewczynkę bez nogi i krzyczą "Płacz żesz kurde, no czemu nie płaczesz? Jesteś jakimś psycholem, czy jak?". Nie. Tu mamy ciekawy, społeczny wymiar wojny, zachowanie się określonej społeczności w warunkach ekstremalnych. A wszystko to z perspektywy dzieci. Nie jakichś oderwanych od świata i tejże społeczności dzieci. Mamy tu braciszka i siostrzyczkę (nasuwa się od razu "W pustyni i w puszczy") pochodzących z bogatej rodziny wojskowego, którym się świat wali. Matka umiera, dostają się do wujostwa. Są dumni, pewni i próbują sobie dać radę. Nie kończy się to dobrze, ale pozostawia jakąś refleksję. Fantastyczna animacja. Jestem przede wszystkim dla tego pod wrażeniem, bo (wstyd się przyznać) bagatelizowałem dotąd "chińskie bajki" a tu taka niespodzianka. Muszę obejrzeć jeszcze coś dobrego.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:32, 01 Lut 2014 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
No, Miyazakiego wszystko trzeba ogarnąć. Bo to nie są animce, to są po prostu bardzo dobre filmy.

Za to ja, obejrzałem Blue Jasmine
To takie typowe Allenowe scenopisarstwo: bohaterowi jest fajnie, zdarza się coś złego, bohaterowi jest niefajnie. Jednak, Blue Jasmine dodaje jeszcze do tego motyw konsumpcjonizmu, pozycji rodziny w życiu człowieka, oraz tego, jak bardzo uwięzieni jesteśmy we własnych aspiracjach i marzeniach.

Nawet jeśli nie przepadacie za Allenem, to warto obejrzeć ten film ze względu na rolę Cate Blanchett. Takiego aktorstwa to ja się nie spodziewałem, szczerze mówiąc. Wybitnie zagrana postać wewnętrznie skonfliktowanej osoby, której raz nienawidzisz, raz współczujesz, a na końcu i tak nie wiesz, co o niej myśleć.

Poza tym, to jest chyba pierwsza, o ile mnie pamięć nie myli, próba Allena w użyciu niechronologicznej narracji.

Także ten. Dla Allenologów i fanów Cate - polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 22:56, 01 Lut 2014 Zobacz profil autora
Blase
Wood in the Forest



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 205 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Jaskini Caer'bannog

Post
zgadza się. mam nadzieję, że katka dostanie oscara w tym roku, należy się Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:18, 01 Lut 2014 Zobacz profil autora
127
Angus Podgorny



Dołączył: 03 Sty 2014
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Co do "Grobowca Świetlików" to jest bez wątpienia jedna z najznamienitszych japońskich animacji i obawiam się, że trudno będzie Ci uświadczyć czegoś lepszego lub równie poruszającego. Jednak jak masz czas i ochotę zobaczyć jakieś inne, choć jednak w większości heart warming animacje to polecam Ci resztę dzieci studia Ghibli. Są to naprawdę dobre filmy, nie skażone tą straszną japońszczyzną, która zniszczyła i dla mnie wiele seriali (wciskanie cycków i wszystkiego co kawaii gdzie tylko się da - btw, słyszeliście o Girls und Panzer? ;______;). Polecam z całego serca, każdemu, kto jeszcze nie widział (choć pewnie słyszał, bo "Mój sąsiad Totoro", "Księżniczka Mononoke" czy "Spirited Away" to tylko niektóre z tytułów, które na dobre zagościły w mediach i zyskały wręcz rangę kultowych w internecie - chociażby słynna scena z Totoro na przystanku była przerabiana chyba już setki jak nie tysiące razy).


Post został pochwalony 0 razy
Nie 1:40, 02 Lut 2014 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Księżniczka Mononoke jest świetne, kupę lat temu oglądałem na TVP, miałem tylko flaszbaki co do niektórych scen. Kiedyś chyba zapytałem się internetów i dowiedziałem... łoi dupę nawet po latach.

O Spirited Away chyba tutaj na forum pisałem. A propos dwuznaczności pewnych motywów. Które są nie do zauważenia dla zachodniego odbiorcy.

Mnie najbardziej jednak podobał się Ruchomy zamek Hauru.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 1:57, 02 Lut 2014 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 144, 145, 146 ... 201, 202, 203  Następny
Strona 145 z 203

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin