Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Filmy i filmiki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 201, 202, 203  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Filmy i filmiki
Autor Wiadomość
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Przez całą "Alicję" miałem wątpliwości co do tłustych bliźniaków. Wyglądali mi [i brzmieli] na Matta Lucasa, znanego z "Małej Brytanii", jednak niespecjalnie chciało mi się wierzyć w jego obecność.
Ale sprawdziłem.
No i oto okazuje się, że się nie myliłem się - to co wygląda i brzmi jak Matt Lucas zwykle jednak nim jest.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 1:22, 14 Mar 2010 Zobacz profil autora
muzyk z problemami
Looney



Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niedalekiej północy
Płeć: solniczka

Post
Mitom, miałam to samo, z tym, że po drugim czy trzecim pojawieniu się bliźniaków byłam już pewna, że to Matt - bardzo charakterystycznie wychodzi mu mina głupka Wink (1) obsada trzeba przyznać się bardzo im udała, poza Mią oczywiście, no i scenarzystka też mogła być inna...


Post został pochwalony 0 razy
Nie 2:08, 14 Mar 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
A ja dzięki uprzejmości publicznej jedynki obejrzałem w końcu Death Proof Tarantino. Dawno na żadnym filmie się tak dobrze nie bawiłem. Zabawa formą i treścią oraz fantastyczna muzyka. Teraz jeszcze najnowsze dzieło Tarantino muszę obejrzeć, bo nie widziałem jeszcze, a ponoć świetne.

Za tydzień na jedynce będzie druga (choć praktycznie pierwsza) część Grindhousa, Planet Terror, ale nie wiem czy obejrzę. Z tego, co słyszałem, bądź czytałem, to dość mocna krwawa sieczka.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:19, 14 Mar 2010 Zobacz profil autora
Dame Elsie
Lama



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolton
Płeć: solniczka

Post
Killer Rabbit napisał:
Teraz jeszcze najnowsze dzieło Tarantino muszę obejrzeć, bo nie widziałem jeszcze, a ponoć świetne.

Najlepsze z tych tarantinowych które widziałam
Cytat:

Za tydzień na jedynce będzie druga (choć praktycznie pierwsza) część Grindhousa, Planet Terror, ale nie wiem czy obejrzę. Z tego, co słyszałem, bądź czytałem, to dość mocna krwawa sieczka.

Moja siostra uwielbia tą część, a moim zdaniem jest niezła, ale bez rewelacji.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:35, 14 Mar 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Chodziło mi raczej o to, czy w film jest SZCZEGÓLNIE krwawy, pełny ludzkiego mięsiwa i flaków wszelakich porozwieszanych w każdym ujęciu na każdym możliwym punkcie zaczepienia. Po prostu wrażliwy jestem, i takiegoż widoku bym nie zniósł.
Tarantino to już dla mnie krawędź. Za tę krawędź nie wyglądam.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 22:54, 14 Mar 2010 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
muzyk z problemami napisał:
no i scenarzystka też mogła być inna...

Chyba jednak nie mogła - najpierw powstał scenariusz, dopiero potem dali go Burtonowi, który bardzo się dziwił, że z takim filmem zwracają się właśnie do niego. Dopiero po przeczytaniu uznał, że chyba jednak faktycznie to "jego" historia. [tak mówił w jednej rozmowie]


Post został pochwalony 0 razy
Nie 23:16, 14 Mar 2010 Zobacz profil autora
Dame Elsie
Lama



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolton
Płeć: solniczka

Post
Killer Rabbit napisał:
Chodziło mi raczej o to, czy w film jest SZCZEGÓLNIE krwawy, pełny ludzkiego mięsiwa i flaków wszelakich porozwieszanych w każdym ujęciu na każdym możliwym punkcie zaczepienia. Po prostu wrażliwy jestem, i takiegoż widoku bym nie zniósł.
Tarantino to już dla mnie krawędź. Za tę krawędź nie wyglądam.

Z tego co pamiętam (widziałam go ładny kawałek czasu temu), to on jest nie tyle krwawy, co obrzydliwy. Ujęcie (chyba) owrzodzonego języka mam w głowie do dzisiaj.
Z tą krawędzią to chodzi o amerykańską twórczość? A Cohenowie są za krawędzią, czy przed nią?
Dziwię się, że Burton się dziwił, że przyszli do niego ze scenariuszem "Alicji". To przecież idealna historia dla niego. Zaskoczona byłam, jak przeczytałam, że do Gilliama przyszli ze scenariuszem "Troi".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dame Elsie dnia Pon 7:02, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Pon 7:01, 15 Mar 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Dame Elsie napisał:

Z tą krawędzią to chodzi o amerykańską twórczość? A Cohenowie są za krawędzią, czy przed nią?


Raczej o ogół kinematografii. Zresztą chyba źle się wyraziłem. Bo przecież jak można wyznaczać granice, gdy nie zna się terenu. Jeszcze sporo filmów muszę obejrzeć. Chodziło mi raczej o to, że nie oglądam takich filmów, jak chociażby wszelkie piły, czy teksańskie masakry narzędziami ogrodowo-pilarskimi. To nie dla mnie. Przy Tarantino czasem nie wytrzymuję, więc przyjąłem go za symboliczną granicę.
Tymczasem filmów Panów Cohenów dotąd nie widziałem.

Dame Elsie napisał:
Dziwię się, że Burton się dziwił, że przyszli do niego ze scenariuszem "Alicji". To przecież idealna historia dla niego. Zaskoczona byłam, jak przeczytałam, że do Gilliama przyszli ze scenariuszem "Troi".


Cóż Troja! Nasz Terry miał reżyserować Harry'ego Pottera. To by było kino. Szkoda, że Rowling odrzuciła taką możliwość.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 13:43, 15 Mar 2010 Zobacz profil autora
Dame Elsie
Lama



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolton
Płeć: solniczka

Post
Killer Rabbit napisał:


Raczej o ogół kinematografii. Zresztą chyba źle się wyraziłem. Bo przecież jak można wyznaczać granice, gdy nie zna się terenu. Jeszcze sporo filmów muszę obejrzeć. Chodziło mi raczej o to, że nie oglądam takich filmów, jak chociażby wszelkie piły, czy teksańskie masakry narzędziami ogrodowo-pilarskimi. To nie dla mnie. Przy Tarantino czasem nie wytrzymuję, więc przyjąłem go za symboliczną granicę.

A, chodzi o brutalność. Myślalam, że chodzi o jakość filmów jako taką
Cytat:


Cóż Troja! Nasz Terry miał reżyserować Harry'ego Pottera. To by było kino. Szkoda, że Rowling odrzuciła taką możliwość.

Nie Rowling, a producenci, ze względu na powszechnie znany...hmm...brak umiaru w szastaniu kasą. Co więcej to Rowling go zaproponowała. Swoją drogą, to na następnego Pottera zobaczę tylko i wyłącznie z powodu pewnego sentymentu do ksiązek. Ostatnia część była koszmarna, tylko zdjęcia miała ładne


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:37, 15 Mar 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Dame Elsie napisał:

A, chodzi o brutalność. Myślalam, że chodzi o jakość filmów jako taką


Jakiż prozaiczny i przyziemny się okazałem...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Pon 17:07, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Pon 17:06, 15 Mar 2010 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Ja pana Tarantino i lubię i szanuję. Choć do jego zagorzałych fanów jego nie należę... Nie wszystkie jego filmy widziałem. [Np. Kila Bila jeszcze nie miałem okazji- może to i dobrze].
Pamiętna scena ze "Wściekłych psów" [ucho- czy tez jego kawałek] wywołała u mnie nie tyle obrzydzenie- co niesmak! Równie dobrze mogli pokazać kogoś siedzącego na kiblu i podcierającego się [co np. w "Dniu świra" wyszło uroczo].
Ale takie obcinanie palucha [w "Czterech pokojach"]- to istne zrywanie boków Wide grin
"Od zmierzchu do świtu" też mi się podobał [oprócz sceny napełniania kondomów wodą święconą].
Edit:
"Teksańska masakra piłą mechaniczną"- widziałem przez przypadek [prawie całą]. O ile pierwsze pół godziny trzyma w napięciu [bohaterowie mają szansę się jeszcze z tego bajzlu wydostać]. To dosłownie po pierwszych akordach piły film stał się nudny...
Ogólnie od pił, sekatorów, taczek i innych urządzeń ogrodniczych staram trzymać się z daleka. Jedynie "Martwica mózgu" przypadła mi do gustu [za poczucie humoru. Uważam że to świetna czarna komedia- a nie na odwrót].


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 23:08, 15 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Pon 23:00, 15 Mar 2010 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Ostatnio oglądałem "Sherlocka Holmesa". Film mi się podobał. Jest klimatyczny, a sceny walki są miłe dla oka. Jednak słyszałem zarzuty że "To nie jest Holmes!". Po obejrzeniu nie jestem tego taki pewien. Co prawda czytałem tylko "Psa Baskerville'ów", ale na podstawie tej książki, sądzę że Holmes jest całkiem inny niż wszystkim się wydaje. W "Psie.." Holmes wysyła Watsona aby przyjrzał się sprawie i wszystko opisywał w listach. Później okazuje się, że Holmes tak naprawdę ukrywał się w lesie i sam rozwiązywał sprawę, a Watsona i listy traktował jako zasłonę dymną. Jak ktoś, kto nie jest przebojowy, mógłby wykorzystać przyjaciela w tak wredny sposób? Holmes jest też uważany za pedanta, ale czy pedant zamieszkał by w jaskini?

Co do Roberta Downeya. Spisał się! Miał ładny NIEamerykański akcent a kino akcji to jego żywioł.

Polecam


Post został pochwalony 0 razy
Wto 16:30, 16 Mar 2010 Zobacz profil autora
Dame Elsie
Lama



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolton
Płeć: solniczka

Post
Mnie się nie udało dotychczas zobaczyć Holmsa w kinie i chyba już mi się nie uda, bo już kończą go wyświetlać i trochę tego żałuję, bo dużo dobrego słyszałam o tym filmie. Wszyscy byli zachwyceni dialogami, no i to był podobno pewniak do Oscara za scenografię. No i bardzo lubię Lawa. Co do natury samej postaci Holmsa- podobno na nim była wzorowana postać House'a, a na doktorze Watsonie Wilson.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:04, 16 Mar 2010 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Błagam.... nie mówmy o Housie, bo dostaję.... choroby?

Ja żyję w przekonaniu [popartym literaturą niespecjalistyczną], że House to owoc pojawienia się na castingu jakiegoś "genialnego" gościa, który później okazał się być Anglikiem, a jego interpretacja przesunęła postać drugoplanową na plan pierwszy, zmieniając zarazem formułę serialu. Bo to ponoć miało być coś nieco innego, dopóki nie pojawił się niejaki Laurie.

Ale, jak mówiłem, NIE WSPOMINAĆ O TYM, kiedy mogę być w pobliżu, to się może źle skończyć.

Wracając do fylmów...


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:16, 16 Mar 2010 Zobacz profil autora
Dame Elsie
Lama



Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 32 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bolton
Płeć: solniczka

Post
To jak chcesz, zamknij teraz oczy. To, że House miałbyć drugoplanową postacią, to podobno prawda. Też zaczynam mieć dosyć tego serialu, wszyscy moi znajomi go wielbią, a co za dużo to nie zdrowo.
Z seriali polecam "Gdzie pachną stokrotki"


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:34, 16 Mar 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 201, 202, 203  Następny
Strona 16 z 203

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin