Filmy i filmiki

Sori, nie chciałam cię zwieść. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
jestem ciekawa tego dzieua, jako że temat jest mi bliski

Post został pochwalony 0 razy

W poniedziałek się wybieram na ten film w ramach DKFu, także mogę się podzielić wrażeniami Smile

Post został pochwalony 0 razy

Oooo, kanieczno!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Sob 20:13, 30 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

najbardziej urzekł mnie wpis:

"Gdzieś tam hen za górami, za lasami żyli sobie obleśny brodacz i baba z bardzo bujnymi włochami - nie tylko pod pachami. I ta baba wyobraźcie sobie poleciała na kasiorę znajdującą się w odległej krainie i opuściła brodacza, bo jak to wiadomo niektóre babsztyle lecą na szmalec i robi im się mokro na samą myśl o posiadaniu dóbr wszelakich lub z samej radości przebywania z kimś, kto takowymi zasobami dysponuje. No i wyjechała, wyjechała - zostawiając brodacza aby biedaczysko trenował nadgarstki przed kamerką. I jaki z tego morał? Uważaj z kim się zadajesz i w kim pokładasz nadzieję wszelaką, albowiem nie zawsze ręka rękę myje."

brodaczem jestem, ale nie hiszpańskim!

Post został pochwalony 1 raz

A mnie nikt nie oskarży, że lecę na kasiorę XD

Post został pochwalony 0 razy

Nie będę się o filmie rozpisywał, bo czasu szkoda. Więcej o relacjach damsko-męskich dowiesz się z Ani z Zielonego Wzgórza. Może jestem niewrażliwym samcem, ale film nudny, pretensjonalny, za długi (choć "tylko" godzina czterdzieści) źle napisany i słabo zagrany. Żadnych emocji nie ma, a przedłużające się w nieskończoność ujęcia usypiają i irytują. Film w większości składa się ze scen niepotrzebnych. Postaci są dwie, nic o nich nie wiemy i guzik widza obchodzą. Reżyser nie był w stanie nic o bohaterach opowiedczieć a wymaga żebyśmy przeżywali ich problemy. Fabuły brak: kochają się (namiętnie przez kilka minut ze wszystkimi szczegółami), ona musi jechać, on się nie zgadza, potem zgadza. Ona wyjeżdża i kontaktują się przez skype, facebooka i google street view (przeurocze kilkuminutowe zrzuty ekranu, niezbędne jak cholera). Co z tego wychodzi i czy im się udaje utrzymać związek możecie się domyśleć.
A miałem się nie rozpisywać Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Pon 23:46, 01 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

Dzięki Rabbit za szczegółowy opis, będę ostrożna jeśli przyjdzie mi do głowy obejrzeć to dzieuo Happy

Post został pochwalony 0 razy

Weź jednak pod uwagę, że to tylko moja opinia. Niektórym się ten film podobał Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nowy Allen - co roku to samo, ale jakoś nie umiem narzekać. Historia u niego zawsze jednak interesująca, aktorzy dobrzy, zdjęcia super. No i trochę humoru, trochę rozważań ale to zawsze jest tak miło i smacznie podane, że nie powiem "ten nowy Allen jest nudny". Jest inny Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Ja wczoraj oberzałech Trzystu dwa (302), czyli 300 Początek Imperium. Dobrze mi się patrzy na te menskie gołe klaty.

Post został pochwalony 0 razy

Pierwsze trzysta jest ok, drugie trzysta meeeeeeeeeh.

Post został pochwalony 0 razy

Umówmy się - przestałam uważać się za kinomana kilka lat temu. Nie szukam głębi i mocnych doświadzczeń, nie udaję filmowego yntelektualysty, ja potrzebuję się rozerwać po pracy Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

#beka

nowy Allen lekkie rozczarowanie, gówniany happy end, ale plus za Colina i kilka błyskotliwych dialogów, elo!

Post został pochwalony 0 razy

No Colin cudowny

Post został pochwalony 0 razy