Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kabaret jako zjawisko kulturalne XX wieku
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kabaret jako zjawisko kulturalne XX wieku
Autor Wiadomość
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 62 tematy

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Ja się dowiedziałam na turystyce, kiedy nam facetka powiedziała, żeby w Czechach nie używać słowa "szukam", tylko "znaleźć" bo "szukam" oznacza piiiiiiiip!
Fajnie można kogoś zrobić, nie?
Ja nie będę mogła na ustnym polskim jak będę gadać o de Toulouse Lautercu.
NO TIME TO LOSE!
I mam pytanie, bo już sie wszystkich pytałam: wspominać o Pythonach, czy nie?
Oni nie byli kabaretem w stricte tego słowa znaczeniu (niektórzy śmią tak ich nazywać) tylko trupą, albo po prostu mówi się Pythoni i wszystko jasne!
Ale mnie korrrrci, żeby o nich coś powiedzieć, więc mi poradźcie!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 22:50, 19 Sty 2007 Zobacz profil autora
Mantas
Martwa papuga



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Północne Malden (Szczecin)

Post
Możesz napisać, że Pythoni mieli wpływ na wiele dzisiejszych kabaretów, które czasem niemal wiadrami zapożyczają różne schematy z ich programów telewizyjnych vide Kabaret Moralnego Niepokoju i ich Tygodnik: Python jak malowany! Tu jakaś dziwna sonda, tam jakiś wywiad z dziwną osobą, tu jakiś skeczyk na wolnym powietrzu. Mi sie to idealnie kojarzy z formułą Pythona...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 12:45, 20 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 62 tematy

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Łoj, chyba tak zrobię... Ale jak słyszę, że Pythoni to grupa kabretowa, to mnie w dupie strzyka.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 13:31, 20 Sty 2007 Zobacz profil autora
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: że by znowu?

Post
Wybaczcie moją ignorancję, ale co to właściwie za różnica?


Post został pochwalony 0 razy
Pon 11:44, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 62 tematy

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Ale ze co? Że Pythoni to nie grupa kabaretowa tylko coś innego? Powiem szczerze, że po prostu ta nazwa, awet jeżeli się wszystko technicznie zgadza, to mi nie pasuje...Kabaret kojarzy mi się z czymś letszym od Pythonów (co nie znaczy że gorszym), czymś innym, nie wiem jak to ująć udatnie...Ciężko jest mi ich zaszufladkować, po prostu.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 13:05, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: że by znowu?

Post
A ok, myślałam, że skoro aż cię w dupę strzyka, znaczy że to jakiś karygodny błąd jest, nazwać MP grupą kabaretową. Tak z ciekawości żem zapytała.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 13:50, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 62 tematy

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
W dupie strzyka bo mi tu coś nie pasuje, nie to, że to jest karygodny błąd. Właściwie to... właściwie to mi żadne określenie nie pasi, weźźcie coś wymyślcie Wide grin
Czy ich w ogóle się da wetknąć w jakies ramy? Zaszufladkować?
Boszzz, kolejny problem natury egzystencjalnej.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 14:22, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Lagoona
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm



Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 669
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z lasu

Post
No jakby się uprzeć to możnaby ich nazwać kabaretem. Dla mnie to jest po prostu grupa Monty Python, sześciu ludzi którzy zrobili program telewizyjny, nakręcili filmy.... jakoś nie moge znaleść odpowiedniego słowa. To po prostu sekstet (kto takie słowa wymyśla Wide grin), tak jak np. S.Laurel i O.Hardy (Flip i Flap) tworzyli duet i kręcili filmy, to nasi chłopcy to to samo tylko że *3 Smile Po prostu grupa Monty Python.
Mam nadzieje że ktoś coś zrozumiał z tego bełkotu Happy
Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:03, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 62 tematy

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
No bo MP i wszystko jasne.
Trupa jeszcze jako tako do mnie przemawia, ale to słowo kojarzy mi się z trupem albo z trupą teatralną tudzież cyrkową (sic!). A może trupa telewizyjna? Nie nie nie.......Jak nie urok to sraczka. No dale dalej, brainstorm!!! Wide grinWide grinWide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pon 15:15, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
izeq
Martwa papuga



Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: M1
Płeć: solniczka

Post
MP to po prostu MP
6 zadziwiających facetów ze świetnym poczyciem humoru. Może to kabaret może nie ale czy nazwiemy to kabaretem czy trupą telewizyjną to i tak nie zmieni ich skeczy czy filmów.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 17:02, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post
Według mnie nazywanie Pythonów kabaretem może i nie jest jakimś większym błędem, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że podobnie jak grupy kabaretowe w pewnym okresie działalności często występowali na scenie. Jednak podstawowa różnica jest taka, że Pythoni jako grupa zaczęli od telewizji, nie zaś od występów scenicznych. Kabarety częściej przechodzą drogę w całkowicie odwrotnym kierunku (ze sceny do telewizji, jak np. KMN i niekiedy do filmu), jednak ich korzenie zawsze łączą ich ze sceną i z bezpośrednim kontaktem z widzem. U Pythonów natomiast występy sceniczne były wynikiem ich rosnącej popularności, którą chcieli maksymalnie wykorzystać, jednak byli nierozerwalnie związani z telewizją i kinem. Według mnie najrozsądniej nazywać ich po prostu grupą komediową, podobnie jak Goodiesów czy Beyond the Fringe.


P.S. Poza tym temat ten bardziej pasuje do Hyde Parku niż do Absurdu.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:05, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 62 tematy

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Azaliż jednakowoż tudzież podobnież chyba jednak raczej napewno tak.
Ten kredens ma sens i rzeczywiście to jest najrozsądniejsze określenie; jak mówię, czy słyszę słowo "kabaret" to mi wszystko staje przed oczami ale nie Python, no więc to było źródło mojego problemu. Teraz muszę ich jakoś wetknąć do mojego wykładu, żeby to ręce o nogi miało. Wypadałobo w ogóle sie za to wziąć i zebrać materiały. A może ja po prostu zrezygnuję z egzaminu dojrzałości?


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:17, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post
Ziggy napisał:
A może ja po prostu zrezygnuję z egzaminu dojrzałości?


Czemu nie? Zawsze możesz sie polityką zająć. Tam o maturę nikt nie pyta, chyba, że dziennikarze, ale to pod warunkiem, że byś miała tyle wdzięku co Renatka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Pon 22:35, 22 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
Pon 22:24, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 62 tematy

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
O wiele łatwiej zdać maturę za piniendze. Tam nie trzeba dużej wiedzy, czy intelegęcji. Założe jakąś głupią i niepotrzebna nikomu partię (np. partię dyskalkulików) i zdam maturkę na minimum za pieniądze podatników.
Albo znajdę se sponsora. Nic mi sie nie chce, najchętniej leżałabym do góry brzuchem.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 22:28, 22 Sty 2007 Zobacz profil autora
Sikorka
Modrzew



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z cylindra

Post
leżenie..to definitywnie moje ulubione zajęcie Wide grin
przed moją maturą, która miała miejsce rok temu, o tym czasie (styczeń) nie robiłam zupełnie nic.... Wide grin, chociaż nie....oglądałam filmy na moją prezentację,i to mi nieźle wychodziło muszę przyznać Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:11, 23 Sty 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 14, 15, 16  Następny
Strona 2 z 16

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin