Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Spamalot w Polsce!
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Nowości Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Spamalot w Polsce!
Autor Wiadomość
||Yvett||
Budyń



Dołączył: 21 Cze 2010
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake Pahoe
Płeć: solniczka

Post
Kupuje bilety i wsiadam w pociąg!!! z Krakowa to trochę drogi, ale mam nadzieje, że będzie warto. Znając mój optymizm to i tak będę wzrokiem szukała Ewica, choć szanse są marne... ^^


Post został pochwalony 0 razy
Wto 11:31, 28 Wrz 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Nie tyle marne, co żadne. Aczkolwiek cuda się ponoć zdarzają - może Idle nas zaszczyci.
Gdy już obejrzysz rzeczony spektakl, to napisz zaraz swoje wrażenia i czy warto było Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Wto 20:14, 28 Wrz 2010 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Ktoś już był na tym?
Btw - [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Czw 14:19, 21 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Czw 14:11, 21 Paź 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Troszkę mnie to nie przekonuje. Pan Korwin wydaje się nie mieć bladego pojęcia czym jest mielonka w twórczości Monty Pythona i bredzi coś o skrzynkach mailowych. Fragment tłumaczenia Always look on the bright side of life jakoś mi się nie podoba, a zastąpienie Francuzów na zamku Rosjanami też jakoś... tego... no... nie. Pan grający Artura mądrze gada.
Są to oczywiście wnioski po obejrzeniu ośmiominutowego materiału. Samych fragmentów było jeszcze mniej. Aczkolwiek jakoś tego nie kupuję.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 23:19, 21 Paź 2010 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Wiadomo - przystosowują to do widza polskiego, a nie angielskiego, stąd wstawki rosyjskie. A tłumaczenie... no cóż, nie można mieć wszystkiego.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 23:37, 21 Paź 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Ale że co? Polacy nie znają Francuzów? Nie mają wyobrażenia stereotypowego Francuza? Wydaje mi się, że to zbyt duża interwencja w fabułę.

Co do tłumaczenia, to chyba wolałbym Filipa Łobodzińskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 0:04, 22 Paź 2010 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Mają, ale pewnie są one inne niż u Anglików.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 0:19, 22 Paź 2010 Zobacz profil autora
Dawidsu
Ungabunga! [Admin Techniczny]



Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 26 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krakał (i wykrakał)
Płeć: patafian

Post
Trochę mało tych Rosjan w tym wideo. Mam nadzieję, że kiedyś będę miał okazję zobaczyć spektakl, wtedy się wypowiem. Myślę jednak, że Wierzbięta wyszedł z tego obronną ręką (choć czasem też mu się powinie noga, więc zachowam awaryjną dozę sceptycyzmu do momentu gdy zasiądę na widowni).


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:36, 22 Paź 2010 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Ja, jak znam życie, zapewne nie obejrzę.
Może skoro wydali Not the Messiah na DVD, to jak już im się Spamalot zgra to również wydadzą.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 18:02, 22 Paź 2010 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Dobra. Widziałem.

Od samego początku miałem powody do narzekań. Że po polsku piosenki nie mają takiej werwy jak po angielsku, że nie tańczą tak równo jak spodziewałem się na podstawie rejestracji różnych musicali z Broadwayu, że głosy coś za ciche w stosunku do orkiestry.
Nie minęła połowa pierwszego aktu, gdy przestałem zwracać na to uwagę.
Wciągnąłem się. Nie bawiłem się co prawda aż tak dobrze jak reszta publiki przy gagach znanych z filmu (no, po prostu nie umiałem, mając porównanie z oryginałem), jednak cała reszta faktycznie powaliła. Niektóre żarty mogły nawet nie być jakoś oryginalne, i tak bawiły jak nigdy, świetnie bowiem bawili się wykonawcy, przepięknie wszystko odegrawszy.
No i rzecz, która rzadko się udaje: lokalizacja. Okazało się, że wstawki nawiązujące do polskiej rzeczywistości czy kultury ani nie gryzły się ze "Spamalotem", ani nie wywoływały zażenowania. Były po prostu śmieszne. No i tak "broadwayowski musical nie przypominający Webbera", w tym spektaklu stał się "nie żadnym Kościelniakiem czy Możdżerem". Ponoć obaj byli na widowni.
Coś była mowa o Rosjanach swego czasu? Ja żadnych nie zauważyłem. Byli sami Francuzi. No, i kilka polskich gwiazd, ale to już do zobaczenia na własne oczęta.

Wszystko było ładne, dociągnięte i sprawne. Szkoda tylko, że dekoracje nie czerpały z rysunków Gilliama, tak jak to chyba było w broadwayowskim oryginale. Miast tego mieliśmy zastawki udającą średniowieczne drzeworyty - nawet stopy Boga tak wyglądały. Nawiasem mówiąc, nawet nie postarali się o głos choć trochę z charakteru podobny do Kliza, który za Boga robił na Broadwayu. Szkoda. No ale odleciały z podobnym sykiem, to się chwali. No i te. Rycerze którzy mówią Ni! byli kobietami. W rezultacie, Ni! nie brzmiało dość piorunująco. Meh.

Nie muszę chyba dodawać, że fabuła nie miała z filmem wiele wspólnego? Pojedyncze jej elementy się zgadzały, reszta to wolna fantazja Erica. I dobrze. Dzięki temu nie ma uzasadnienia narzekanie na braki w stosunku do filmu. To po prostu autonomiczny, samoistny twór, fenomenalny w takiej formie, w jakiej istnieje.
Po polsku też może być, nie boli. Także, jakby kto miał okazję - polecam.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:51, 21 Mar 2011 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
No i cóż ja mam napisać?! Mitom, ty zafajdany szczęściarzu.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:40, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Zastanawiam się, czy ci widzowie, którzy nie znają pierwowzoru mają lepiej, czy gorzej. Bo na to można patrzeć dwojako.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 0:52, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Chyba raczej mają ci oni lepiej. Koleżanki dwie którem spotkał przed teatrem okazały się nie być zorientowane we filmie i były tymczasowo pod wpływem czytania fragmentu z Księgi Uzbrojenia (w "Spamalocie" odrobinkę rozciągniętej). Choć treść ewangelii pozostała ta sama, nie da się jednak ukryć, że krowiożerczy królik-pacynka był tu dodatkową atrakcją.
UWAGA, BOJLER: Rycerz wysłany by zwalczyć królika dopingowany jest przez resztę "Urwij mu łeb! Urwij mu! Urwij mu!". Gdy królik pozbawia głowy samego rycerza, słyszymy: "Ale urwał...!". - takie właśnie atrakcje decydowały o pięknie tego spektaklu. Ludzie skręcali się ze śmiechu.

Oczywiście, nie jest tak, że nie było na co narzekać. Mnię np. średnio zachwycił fakt, iż ci obrzydliwi Francuzi tak dosłownie traktowali sformułowanie "fart in your general direction". No ale to moje subiektywne odczucia. Dlatego nie mam ochoty narzekać, zbyt mi się całość podobała.

No i ten. Sprzedawali łupiny kokosa na sznurkach. Kupiłem jednego. Świetnie brzmią. I galopować można porządnie.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 1:17, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Zdecydowanie powinni z tym Spamalotem pojechać w jakąś trasę. I zdecydowanie zahaczyć o południe.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 1:49, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 146 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
I Toruń po drodze.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 1:50, 22 Mar 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Nowości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin