Najlepsiejsza Solniczka

	Ziggy napisał:
	I chyba wyjątkowo dobrze się czuł w tejże roli...ekhem, ekhem...

Wydaje mi się, że gej a transwestyta to trochę co innego... Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Trudny wybór...
W mojej głowie własnie toczy sie wielka bitwa Terry solniczka versus Graham solniczka, ale (mimo iż nie oglądałem wszystkich odcników LC i niektórych skeczy z solniczkami nie znam) po zaciekłym boju wygrywa TERRY ŚLIWKA JONES.
Grahamowi nie pomógł by nawet czekoladowy bicz, bo Terry jest po prostu stworzony do grania takich zrzędliwych bab, to jego przeznaczenie. Wink (2)

Ale fakt - Graham miał ze wszystkich solniczek najlepszy głos.

Post został pochwalony 0 razy

palinfan napisał:

	Ziggy napisał:
	I chyba wyjątkowo dobrze się czuł w tejże roli...ekhem, ekhem...

Wydaje mi się, że gej a transwestyta to trochę co innego... Wide grin

Gej a gej to też czasami co innego Mr. Green

Przyznam się, że ja też lubię zakładać damskie ciuszki od czasu do czasu Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Jak dla mnie to Terry jest najlepszą solniczką, a oglądałem wszystkie odcikmi LCMP. Mimo skrzekliwego głosu Chapmana i tak wolę lekko zachrypnięty głos Śliwki. Wystarczy spojrzeć na skecz o mielonce (choć nie była to typowo "solniczkowa" rola).

Post został pochwalony 0 razy

Mnie się podoba para Chapman-Cleesey.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też się wahałam pomiędzy Grahamem a Terrym i już już miałam zagłosować na Grahama (przez jego wspaniały głos), ale przypomniał mi sie Śliwka w skeczu o kuchence gazowej (to w tym on przechodzi z jednego domu do drugiego??). On ma po prostu idealną figure jak na solniczkę Wide grin

I taki chód specyficzny Wide grin

Idealnie w wałkach wygląda, no i jako matka Briana Wide grin

Ale Michael też nie był najgorszy, szczególnie w skeczu z panią Upierdliwą, tak fajnie mówił do "małego" Cleese'a

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie problem polega na tym, że Śliwka genialnie wygląda w wałkach jako Cura Domestica (pani domu). Rozwalił mnie jako zona dawcy wątroby i matka Briana ofkors, on to ma takie perełki. Ale wolę Hamraga.

Post został pochwalony 0 razy

Ja się waham pomiędzy Graham-Śliwka-Eric.
Graham ma niepowtarzalny skrzek, Śliwka to śliwka Wide grin

, a Ewic ... nieeee, chyba macie rację, jako kobieta jest cholernie atrakcyjny, zero jakichkolwiek elementów parodii Happy

Muszę się z tym przespać (wyborem znaczy się Wink (1)

)

Post został pochwalony 0 razy

Wrzuciłamże go dla formalności, jak wszyscy to wszyscy Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Bez wątpienia Terry J. on wręcz został stworzony do takich ról.

Post został pochwalony 0 razy

	Camelot napisał:
	Muszę się z tym przespać (wyborem znaczy się )

Czy aby na pewno tylko z wyborem? Happy

Camelot: Tak, tylko z wyborem Wide grin

(nie wiem czy to 'tylko' jest na szczęście, czy niestety Razz

). Choć czasem zdarza mi się sypiać z poduszką.

Post został pochwalony 0 razy

Śliwka tak często się przeistaczał w Solniczkę, że jego też nie powinniśmy brać pod uwagę Wide grin

Joke, to był joke!!!!! Mnie rozczula (oprócz Hamraga) Majkel jako Solniczka. Ciężko mi wytłumaczyć, może z tego samego powodu co Gumby, bo Majkel ma to COŚ w facjacie, że chcesz być jego friendem. Albo siostrzeńcem Solniczki Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

W końcu zadecydowałam i głos ląduje na Grahama Happy

i ten niepowtarzalny, skrzekliwy głos Wide grin

" - BURMA!!!
-Why did you say, Burma?
- I panicked" Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Heheh, no i mamy moim zdaniem bardzo zasłużony remis między Grahamem a Śliwką Wide grin

Moim zdaniem własnie ci dwaj panowie najlepiej nadają się do tych ról

Post został pochwalony 0 razy

A ja im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej nie wiem. ze względu na sympatię wyjątkową pierwsze miejsce daję Hamragowi ale pozostali też są niewyjęci:D Każda solniczka jest insza a ostatnio mam słabość do Majkela-solniczki. Rzadko się przebierał w porównaniu z tamtymi ale, kujde no, Majkel mnie rozczula:D

Post został pochwalony 0 razy