Wszyscy oglądamy Monty Pythona

Po mojemy to Terry J.
Edit:
Alez umięśniona ta Judyta... replay, replay- no, nie dały z tego replaya :/

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 23:03, 26 Wrz 2014, w całości zmieniany 1 raz

Koniec wieczoru z Monty Pythonem. Pan Gudowski przeczytał podziękowania dla Modrzewia, a niejaki Juliusz Michał Masłowski wspomniany został jako tłumacz piosenki tytułowej.
Caligo, jesteś sławny Smile

Post został pochwalony 0 razy

Czadowy człowiek- wow! Szkda, że go tu nie ma, żeby móc się nacieszyć wspomnieniem w telewizji... Pewnie zarobiony, albo zapijaczony chłopina- śpi przy korytku świniowym. Trudno- może następnym razem się uda.

	Killer Rabbit napisał:
	Cieszę się jak głupi, bo to mój pierwszy seans Graala i Briana w telewizorni. .

Ja miałem ten saczczyt obejrzeć "Graala" w tivi [państwowej, tak-tak na "2"]- mając lat 17-18. Oraz "Briana"- [w TVN?] mając lat 20 [czy ile tam?].
Pogwizdałem sobie, pośmiałem się, zjadłem mango i kokosika,a także uzbroiłęm się w banana.
PS. A Michael, wraz z Johnem mało mówią o ciekawostkach na temat samego filmu. Połowa komentarzy dotyczy inncyh filmów, oraz czasów studenckich, czy chociażby "Latającego Cyrku".
__________________________________________________________________________________________________________________

PROJEKT PT: CYRK [LATAJĄCY]
Z racji kolejnej rocznicy wyświetlenia "Latającego Cyrku" w BBC [czy CCB, czy gdzie tam?] należałoby 5 października, w godzinach wieczornych, najlepiej po mszy [bo to niedziela] zapodać coś okołopajtonowego. [Proponuje 1 odcinek Latającego Cyrku, dla wytrwałych 2,3,4,5 itd].
Komu pasuje?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 2:09, 27 Wrz 2014, w całości zmieniany 7 razy

Nie miałam zaszczytu obejrzeć filmów w telewizorni/na komputerze, gdyż korzystałam z usług PKP Intercity od 14 do 24. Ale i tak widziałam kawałek Graala, bo jak przesiadłam się w Centralnej do innego pociągu, to koleś z mojego przedziału oglądał Pythonów na tablecie Happy

akurat była scena z królikiem trojańskim jak weszłam, potem niestety przesiadł się na drugi koniec przedziału (zajął czyjeś miejsce) i straciłam wizję.

Post został pochwalony 0 razy

Czyżbym tylko ja oglądał na Ale Kino?

Post został pochwalony 0 razy

Nie no, ja oglądałam, ale w całości tylko Graala.

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie używam takich rzeczy jak telewizor. Co prawda posiadam, ale włączam go tylko raz na jakiś czas, żeby sprawdzić, czy jeszcze działa. Jednak posiadanie telewizora w niczym by mi nie pomogło, bo i tak nie odbieram w nim Ale Kino+.

Post został pochwalony 0 razy

Mam wolne w niedzielę wieczór, obejrzymy coś?

Post został pochwalony 0 razy

Myślę, że w ostatnich dniach zniechęciłeś wszystkich do wspólnego oglądania.

Post został pochwalony 1 raz

Miałam wczoraj okazję uczestniczyć w maratonie(choć to określenie nieco na wyrost, chodziło bowiem o raptem 3 godziny) Pythona organizowanym na małej sali kinowej w Domu Kultury. Zebrało się jakieś trzydzieści osób. Kilka skeczy i fragmentów filmów(kinowe nagłośnienie na propsie - piosenki o spermie nawet ja u siebie nie puszczam tak głośno) i co bardzo sympatyczne - na koniec całe Live at Aspen, widać mniej znane - ludzie byli posmarkani ze śmiechu.

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo fajny i nietypowy pomysł Smile

Zwykle wyświetla się całe produkcje. Co dokładnie było pokazane i gdzie takie rarytasy?

Post został pochwalony 0 razy

Takie 'maratony' już tutaj bywały, choć ja byłam tylko na wyświetlaniu Graala.
Tarnogórskie Centrum Kultury - polecam. Pan przewodniczący zaserwował - wioskę zarazy, chłopów konstytucyjnych i Czarnego Rycerza; kazanie, kamieniowanie, byłego trędowatego, front, Piłata, ucieczkę i targowanie; lekcję wychowania seksualnego i trzeci świat, a ze skeczy Ministerstwo, Papuga, Babunie piekieł, Dział kłótni, Fryzjer, Piosenka drwala, Brudny widelec i Poradnia małżeńska.

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo fajnie. W Rzeszowie latem otworzyli Skwer Różanka, kino letnie pod gołym niebem. Na pierwszy seans wybrali właśnie Graala. Niestety, mnie akurat nie było w mieście. Szkoda, bo nigdy jeszcze nie widziałem Monty Pythona na dużym ekranie.

Post został pochwalony 0 razy