28. Życie Czajkowskiego

Zastanawiam się, jak wielką głowę miał Czajkowski?

Post został pochwalony 0 razy

Jak bardzo duży pies, ewentualnie dwa małe psy bądź cztery ogromne chomiki.

Nie mogła być zbyt ciężka, bo Czajkowski musiałby trzymać ją cały czas na fortepianie co niezwykle utrudniałoby komponowanie. Choć mógł przecież używać jakiejś podstawki umieszczonej na karku. Jednak musiałaby być z dwóch stron by głowa nie opadała ni do przodu, ni do tyłu. Kiedy już Czajkowski zdobył międzynarodową sławę, mógł pozwolić sobie na wynajęcie chłopca do podtrzymywania głowy, który chodził za nim krok w krok. Wkrótce narodziło się między nimi, zdecydowanie nieplatoniczne, uczucie o czym można by nakręcić kasowy melodramat z elementami sportów wodnych i ścieżką dźwiękową Eltona Johna. Scenariusz i reżyseria: Pol Pot.

Post został pochwalony 1 raz

Witaj pianisto! Zastanawiam się jaki to ma związek z "Farmą Hodowlaną"?

Post został pochwalony 0 razy

Scenarzystą "Farmy hodowlanej" również był Pol Pot. Ukrywał się pod pseudonimem Cicciolina.

Post został pochwalony 0 razy

Zastanawiam się czy na farmie można hodować łabędzie np. w jeziorze?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Nie 18:50, 22 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

pewnie nie, tutaj już wchodzi biurokracja i konieczność posiadania m. in. pisemnego aktu własności AKWENU WODNEGO (fantastyczny pleonazm), np. stawu hodowlanego. No ale to nie będzie jezioro, tym samym balet i opera biorą w łeb. Nie mam pojęcia, czy łabędzie czułyby się komfortowo w stawie. Posiadanie jeziora to nie bułka z knutellą, mało kto może sobie pozwolić na tak spory zbiornik.

Post został pochwalony 0 razy

Moja znajoma ma staw hodowlany- mimo że z rybami... i zawsze ale to zawsze pełno w pobliżu... dzikich kaczek. No cholera, no! To gdzie te łabędzie zimują?

A tu takie tam, z wikipedii:
Ostatnią podróż za granicę kompozytor odbył do Anglii w maju 1893 r., gdzie miał dyrygować kolejnymi koncertami, m.in. IV Symfonią. Otrzymał tam honorowy tytuł doktora h.c. Uniwersytetu Cambridge. Cieszył się z aplauzu, z jakim go przyjmowano, lecz – jak zauważyli jego przyjaciele – wyglądał na bardzo zmęczonego i z widoczną radością powrócił do Rosji.

Współcześni mu twierdzili, że Piotr Czajkowski nie należał do postaci wzbudzających sympatię. Przyjaciół zrażał jego krytycyzm, przy czym najbardziej przykre uwagi mistrz zarezerwował dla innych kompozytorów. Händla uważał za twórcę "drugiej kategorii...nawet nie interesującego", a Richarda Straussa cechował jego zdaniem "zdumiewający brak talentu". Nie lubił też muzyki Wagnera. Doceniał jego talent instrumentacyjny, jednak zarzucał jego dramatom awokalność, monotonię i sztuczność fabuły. Tetralogię Pierścień Nibelunga nazywał dziełem "nudnym i niezrozumiałym", chociaż jednocześnie uznawał je "za jedno z największych przedsięwzięć muzycznych"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 3:04, 25 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

Staw hodowlany - no to musi być coś hodowane, no nie? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

na przykład przepyszne karpie (po czesku: kapry) na wigilię, mniam.
Podobno Czajkowski bardzo lubił dzieci, czy to prawda??

Post został pochwalony 0 razy

Szczególnie młodych, przystojnych szlachciców ;P

Post został pochwalony 0 razy