Ex-Terry Jones

Nasza ukochana pieprzniczka wyruszyła na spotkanie ze swoim stwórcą, kopnęła w kalendarz, wącha kwiatki od spodu, i tęskni za fiordami...
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Umar a tu cisza jak w grobowcu!

Post został pochwalony 0 razy

Pythony umierają, edno też.

Post został pochwalony 0 razy

Przerwę milczenie, żeby dołączyć do żałoby. Sad (1)

Ogólnie umieją Pythony (niecały miesiąc temu Neil). I fora.

Post został pochwalony 0 razy

Przyjechałem tu specjalnie pociągiem, wraz z rodzinom, żeby złożyć wyrazy kondonlencji, zadumać się nad nieboszczykiem i postawić grób na jego zniczu.

Żegnaj Terry. Ale nic się nie zmieni. Po Twojej śmierci będziemy się widywać tak samo często jak do tej pory, czyli w ogóle.

[*]

Post został pochwalony 0 razy

Podobno już czuje się lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

Aż musiałam wydzielić temat.
Wszyscy jesteśmy smutni, aczkolwiek raczej nikt nie jest zaskoczony.
Tylko żeby się nie okazało, że nastąpiło zwolnienie blokady i zaraz po Terrym pójdą kolejni, są już tak starzy, że aż strach.

Post został pochwalony 0 razy

Co ja mialem napisac? Terruś Terruś ładnie to tak? Opuszczac nas w jesieni swojego zycia!?
PS. Tym zniknieniem swoim.

Post został pochwalony 0 razy

Nie miałem jeszcze okazji żeby tu coś napisać, to piszę. No, smutno. No.
Ale że forum umarło przed kolejnym Pythonem to jednak.

Tak sobie myślę, jakie tu spazmy by były, tematy i wydarzenia jeszcze dziesięć lat temu. A tak najgorętszy okres życia forum przechodziło kiedy wszystkie żywe Pythony były zdrowe i aktywne. Poza Grahamem, który i tak już nie żył. Wiecie o co mi chodzi? Wiecie?

Śliweczko droga, wszystkiego dobrego po drugiej stronie.

Post został pochwalony 0 razy

Z okazji, pojawiło się nagranie z wywiadu, które dało mi wskazówkę co do autorstwa skeczy. Było wiadome, że wszystkie zabawy słowem i inne kalamburowate były domeną Idle'a. W 2:10 https://www.youtube.com/watch?v=iwBWvx9ZlIY Terrs mówi, że wszystkie napastliwe i agresywne należały do spółki Graham-John a milutkie do Terry-Michael. Jest to cenna
wskazówka, lecz wciąż dużo bym dał za nagranie w którym Tajponi siedzą i oglądają po kolei wszystko i przypominają kogo co było pomysłem. 80zł.

Przy okazji: rozmowy w talk-showach z Pythonami są zazwyczaj nieciekawe. Wiadomo, poziom publiki vs poziom Pythonów. Natknąłem się ostatnio na pogadankę Idle'a i Cleesa w konwencji wykładowej.

Szczególnie wydał mi się ciekawy jeden temat. Humor sarkastyczny, złośliwie zabawny, ostrzejszy, przystępniejszy ale szybko starzejący się vs humor ponadczasowy, elitarniejszy ale trącący sucharskiem. 30:33 https://www.youtube.com/watch?v=KnpY46lOTX4
To by tłumaczyło, dlaczego czasem ma się wrażenie (ja mam), że humor reprezentowany przez Pythonów prywatnie bywał trochę inny niż ten w ich produkcjach. W samej grupie, w procesie twórczym, pomiędzy członkami, jak te siły się przedstawiały z chęcią też bym zobaczył.

Post został pochwalony 0 razy

Tak sobie przypomniałem oglądając te fragmenty występów z O2, że Terry to nie żyje. Bo przez tą pandemię i inne nieprzyjemne wydarzenia jakoś mi to w końcu umknęło a mam wrażenie, że innym też. Że jakoś śmierć Grahama była bardziej, więcej, że te pocieszne pogrzebowe mowy i że telewizja. A tu Terry umarł, Michael go powspominał tu i ówdzie bo przyjaciel i już. Smuteczek.

Post został pochwalony 0 razy

Przypomniało mi się, że niedługo po śmierci Terry'ego jakąś amerykańska firma zabiła w reklamie swoją maskotkę. Ludzie dużo bardziej przejęli się śmiercią fikcyjnej postaci wykreowanej przez marketing niż jednego z Pythonów. Ktoś napisał w internecie, że Terry byłby tym zachwycony.

Post został pochwalony 0 razy

Trochę chyba tak jest, że teraz niemal codziennie ktoś z tego pokolenia umiera. Ludzie się przyzwyczaili.
Ja się na tym łapię zawsze jak wspominają 1 listopada, albo przy okazji Oscarów. Zawsze sobie wtedy przypominam, że ta i ten nie żyją.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Nie 2:06, 21 Lis 2021, w całości zmieniany 1 raz

Wiek oczywiście też miał znaczenie, nikt nie był zaskoczony jego śmiercią, ale przede wszystkim Terry od dawna nie był zaangażowany w żaden duży projekt. Ludzie o nim zapomnieli

Post został pochwalony 0 razy

Tak. Ja tez o nim zapomnialem.
Homo sum, humani nihil a me alienum puto.

Post został pochwalony 0 razy