Sen

To może kilka mikro-snów z ostatnich dni:
Asia wpuściła Niemców na skóry.
Wpadłem na pomysł Jasia, żeby pić gówno z jego szklanki.
Trudno się, gdzieś tam dymać także.
Rękę jakbyś sobie upie8dolił, to byś w żaden sposób nie odczytał.
Do you have big bunch of keys?

Post został pochwalony 0 razy

Znam osobę, która gada podobne rzeczy przez sen. W sensie, rozumiem wypowiadane słowa, ale logiki w tym ani ksztyny.

Post został pochwalony 0 razy

Arien?

Post został pochwalony 0 razy

Też Magdę

Post został pochwalony 0 razy

"Wpadłem na pomysł Jasia, żeby pić gówno z jego szklanki. " - to jest akurat dobre Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Nie stosuję żadnych sztucznych środków.

Post został pochwalony 0 razy

Miałam mikrosen w pociągu, pamiętam z niego tylko słowo "fałwatch" (widziałam litery).
Może chodziło o Vwatch?

Post został pochwalony 0 razy

Może o zegarki?

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj nad ranem śniło mi się, że byłam w ciąży i urodziłam dziewczynkę. A że było mi wstyd, że to dziewczynka, to postanowiłam powiedzieć to jednej przyjaciółce. Potem się obudziłam i właśnie ta przyjaciółka do mnie zadzwoniła i powiedziała, że jest w ciąży, a starała się od bardzo dawna Wide grin

Brawo ja, teraz żeby się tylko zdrowe urodziło.

Bardzo się cieszę z jej szczęścia Happy

Post został pochwalony 0 razy

Fajnie

jesteś ednowym Andrzejem Sołtysikiem. Niejako.

Post został pochwalony 0 razy

Tylko jakby co, proszę o dyskrecję, bo cionrza tarczycowa jest niepewna. Mnie czeka podobna zdrowotna przeprawa w przyszłości Wink (1)

Jakby co, to nie było o cionrzy Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że miałam mastektomię i bardzo mnie to ucieszyło O_o plus byłby taki, że kolejne cycki miałabym już w wymarzonym rozmiarze.

Post został pochwalony 0 razy

byłem w krajobrazie rodem z hobbita i to był hobbit, to znaczy jednocześnie plan filmowy i na niebie wyświetlał się film mniej więcej hobbitopodobny, zarazem jednak byłem tam, na tej łące, oglądałem, ale też rozmawiałem z różnymi osobami (chyba znajomi i rodzina, nie pamiętam). potem okazało się że minął cały dzień i noc i jest ranek następnego dnia, jeb, jestem w poznaniu, po 8:00, a miałem jechać na jakiś wyjazd z uczelni czy coś. biegnę, nie wiedzieć czemu w szortach i białym podkoszulku janusza, pod wydziałem wykładowcy czekajo, studentów nie ma, uff, to biegnę do szatni się przebrać w spodnie bordo i marynareczkę, szatnia okazuje się być szatnio-piwnicą z mojej podstawówki, przebieram się, gadam z kimś, pojawiają się starzy kumple ze szkoły i zaczynamy wykonywać piosenkę o japończyku imieniem Takema, tańczymy, w tle leci srogi bit elektro rodem z pegasusa i szybkie gitarowe solówki, a tekst leciał jakoś tak: "ta ke ma, ta ke ma, ta keee maaa… Takema! gra w tekkena i w pa pa pa pa pac mana!"

#tak było!

Post został pochwalony 0 razy

XD żeś trafił, mnie bit z Pegazusa męczy od wczoraj (temat Piosenka dnia)

Post został pochwalony 0 razy

Śniło mi się, że był Ednozlot, jechaliśmy autobusem i wszyscy wysiedli na odpowiednim przystanku, tylko nie Blase i musieliśmy potem do niego dzwonić, żeby się nie zgubił.
Ogarnij się trochę, Blase! Wide grin

Post został pochwalony 0 razy