Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Nauczyciele i milusinscy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Archiwum Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Nauczyciele i milusinscy
Autor Wiadomość
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post Nauczyciele i milusinscy
Aleksandra napisał:
Przed cytatem krótki wstęp...
Koleżanka odpowiada na historii i oczywiście nic nie umie. Facet stawia jej jedynkę i równocześnie pyta:
-Kiedy zamierzasz to poprawić?
A ona wyraźnie poirytowana
-No raczej nie prędko!
Siada. Cicho dodaje:
- No raczej nie prędko się tu pojawię!
xD


Ale mu powiedziala! [szczyt odwagi]
PS. Ja mialem najlepszego pod sloncem nauczyciela historii. Kiedy ktos nie pojawial sie w szkole dluzej niz 3 tygodnie wstawial jedynke "zaocznie"... i to nie jedna Wide grin

Temat wydzielony z Hasel dnia
Janosz Patataj Dobrosz



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 15:41, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Wto 0:57, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Aleksandra
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: solniczka

Post
Mojego historyka nic nie pobija- czasami wbija palec w biurko ( jakby miażdżył robaka) i mówi, że to samo czeka nas^^ Ma też dużo "powiedzonek okolicznościowych" typu:
- Mam sumienie czyste- bo nieużywane...Ale pomimo złośliwości wszyscy go lubimy AAA! Zapomniałabym! W szkole, kiedy się go spotka i powie "Dzień dobry" On z miną skazańca ZAWSZE odpowiada
"DZIEŃ"


Post został pochwalony 0 razy
Wto 8:51, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
Fajny temat się wydzielił. Ja tak gdzieś od liceum polubiłam tę grupę zawodową Wide grin. Ujmując ten probelm w kwestii seksistowskiej, co ciekawe, o wiele bardziej lubię nauczycieli. Nauczycielki to różnie, ale nawet najfajniesze to tak bez orgazmu.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 18:42, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Aleksandra
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: solniczka

Post
W moim LO są naprawdę fajne osobowości, gdybym miała pisać o każdym fajnym nauczycielu, pisałabym do rana. Wspomnę zatem o tych najciekawszych ludziach.
Facet od PP- wygląda jakby był wiecznie na kacu i jak go widzisz, to masz wrażenie, że albo kac jest silny, albo mu właśnie kota przejechali...Ma świetne podejście do świata ( olewająco-ironiczne) oprócz tego ma świetne poczucie humoru i głos menela.
Matematyk- Mój wychowawca. Poczucie humory iście pythonowskie- Ma gwizdek i jak jesteśmy za głośno to po prostu go używa^^ Kiedy ktoś do niego podchodzi z pytaniem ( jak normalny uczeń do wychowawcy) Zwykle wygląda to tak:
- Proszę pana...
- Nie.
WF-ista -zachowuje się jak Bóg, albo Cezar- siada w swoim fotelu( domniemanym tronie) i z nieukrywaną rozkoszą ogląda nasze męki. Ostatnio śmiał się, że podczas klaskania pod kolanami ( skip w miejscu) kopiemy się po cyckach- taa, śmieszne...
Kurdę, za dużo nauczycieli do opisania...Jak mi się coś ciekawego przypomni, to napiszę...!


Post został pochwalony 0 razy
Wto 19:52, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: patafian

Post
Blah! Szkoła to ZUO!

Jak to dobrze że już tam nie chodzę


Post został pochwalony 0 razy
Wto 21:48, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Cyrku

Post
Humaniści zazwyczaj są fajniejsi od tych od ścisłych.
Taka tendencja.
Ale u nas się sprawdzała.
Chociaż niektórzy humaniści wykładowcy bywają hughowi.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:23, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Mielonka
Déja Vu



Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: skądinąd
Płeć: solniczka

Post
A ja bym z największą przyjemnością została jeszcze parę lat w szkole.

Szczegółowo jednego nauczyciela już na rubbishu opisałam i dalej podtrzymuję swoje zdanie Wide grin Oczywiście wciąż go nie znam i pewnie nie poznam.

A idąc chronologicznie...

Podstawówka:

Polonistka
- była boska. Twierdziła, że Arktyka to kontynent, a Ameryka jest jedna. Jako przykład makaronizmów w j. polskim podała słowo "seks-szop". Ubierała się... dziwnie, miała czasami plamy na ciuchach. Twierdziła również, że płyty kompaktowe kupuje się w księgarniach. Pluła się i śmierdziała. Miała włosy na brodzie, które wrosły się jej w skórę [wiecie, co mam na myśli].

Matematyczka - w widoczny dla nas, dzieci klas 4-6, flirtowała z nauczycielem angielskiego i przyrody Wide grin. Gdy wchodził do sali na naszej lekcji, rozkraczała się na krześle, dłośmi chwytała środek krzesła i pochylała cały tułów do przodu. Gadała z nami o różnych pierdołach na lekcji.

Angol/przyrodnik wyżej wspomniany Wide grin - flirtowal z w.w. Śmieszny ogólnie. Teraz uczy angielskiego w szkole średniej!

Informatyk/młody technik/wychowawca - śmieszny. Gdy mieliśmy robić kanapki, sałatki itd. na technice, specjalnie zakładał golf, żeby nie było widać, że przełyka ślinę Wide grin. Fan Mariana Krzaklewskiego.

Wuefista - pedofil! Wchodził nam do kantorka, gdy przebierałyśmy się na WF. Gdy zaczęłyśmy się przebierać na przerwie, w kiblu - zabronił nam tego! Przy demonstrowaniu na nas ćwiczeń, macał.

Historyk - również dyrektor szkoły ówcześnie. Kiedyś, gdy startował w wyborach jakichś, dał nam koperty dla rodziców. W środku były jego ulotki wyborcze. Żuł gumę na lekcjach i drapał się po jajach. Dawał 6 za przynoszone stare przedmioty. Despotyczny. Raz na klasówce, gdy wyszedł na chwilę z sali, kolega popatrzył do zeszytu. Gdy nauczyciel wrócił i zobaczył, co chłopiec robi, jebnął go z liścia w głowę!


Dziękuję za uwagę; w następnym odcinku - gimnazjum Wide grin.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:25, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: patafian

Post
Loretta napisał:
Humaniści zazwyczaj są fajniejsi od tych od ścisłych.
Taka tendencja.
Ale u nas się sprawdzała.
Chociaż niektórzy humaniści wykładowcy bywają hughowi.


A nieprawda. Szaleni rozczochrani naukowcy są cool
(chociaż polonistki też bywają zsalone i rozczochrane-doświadczone empirycznie)


Choć w sumie teraz teraz mam ich więcej wokół siebie xD Jeden to nawet kosmitą jest!


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:35, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Cyrku

Post
Ja mówiłam tylko o własnych doświadczeniach.
Zero fajnych ścisłych tzw. umysłów...
A może źle trafiałam?


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:40, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Jednak chyba nic nie pobije mojej geograficy z gimnazjum. Ma dziwne imię i jeszcze głupsze nazwisko. Ubiera się w czarne, sfilcowane swetry w gigantyczne, kolorowe grochy, ma wielkie afro na głowie i żyje ciągle w swoim własnym świecie, przez co ma ograniczony kontakt z rzeczywistością. Co ciekawe, podobno skończyła UJ.
Ciekawą postacią była też historyczka z gimnazjum. Postura muminka, trzy "kombinezony" (szary żakiet + szara spódnica, czarny żakiet + czarna spódnica, sraczkowaty żakiet + sraczkowata spódnica) oraz głos idealnie wręcz nudny. Wyjątkowo trudno skupić się na tym, co mówi (co nie sprzyja nauce historii)

W liceum jest parę ciekawych osób. Zwłaszcza kultowy już profesor od biologii oraz psorka od chemii, która poszła już (chwalmy Boga) na zasłużoną emeryturę.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 22:50, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
Alisia
Mr. Neutron



Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 765
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: solniczka

Post
Aleksandra napisał:
W moim LO są naprawdę fajne osobowości, gdybym miała pisać o każdym fajnym nauczycielu, pisałabym do rana.

Ja mam tak samo. A od przyszłego trymestru mam lekcje z czterema nauczycielskimi legendami szkoły, z tym, że dwóch z tych nauczycieli jest raczej z typu, że będzie się opowiadało przyszłorocznym pierwszaczkom, dzieciom, wnukom i sąsiadom "A ja miałam kiedyś kurs z profesorem X...", a otoczenie odpowiada "Ooo... I żyjesz jeszcze?"
Rozpiszę się może innym razem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Alisia dnia Wto 23:44, 04 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 23:43, 04 Lis 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Mroczny Herbaciarz napisał:
Blah! Szkoła to ZUO!
Jak to dobrze że już tam nie chodzę

Uczelnia- to chyba SZKOLA WYZSZA Razz

To ja mialem prze-super wychowawczynie w postawie. [Poza tym ze byla wychowawca, uczyla matematyki, polskiego, rosyjskiego, spiewu, WFu i ZPT]
Bila nas ŁAPĄ! [kawalkiem klepki z podlogi]. Nawet za drobne przewinienia: typu zapomniany zeszyt, albo przebywanie w klasie na przerwie. Nie bylo wtedy korektorod- pomylki w zeszycie skrobalo sie ZYLETKA- a jak ktos za duzo wyskrobal, to... ŁAPA! Czasem z racji braku ŁAPY pod reka uzywala wlasnej ŁAPY [rączki]. Lała nas po plerach! A miala parametry niewielkiego NIEDZWIEDZIA!
Opowiadala ciagle o czlowieku, ktory sie kulom nie klanial oraz o Leninie. To od niej dowiedzialem sie o wystrzalach z Aurory, mienszewikach, o carze- ciemierzycielu, o rewolucji pazdziernikowej- w listopadzie, o krwawej niedzieli, o walce klas, o ploretariacie, o obozach koncentracyjnych [dziwne, bo o lagrach nic nie wspominala], o okrucienstwach II wojny swiatowej [niestety TYLKO ze strony Niemieckiej], o bandach UPA. Dumnie nosila polska flage na pochodzie pierwszomajowym i zapewniala nas ze my tez jestesmy LUDEM PRACUJACYM, gdyz nauka tez jest PRACA! Uczyla nas piosenek sowieckich i patriotycznych!
Mialem wtedy 7 lat- pamietam jakby to bylo wczoraj...
PS. Jedynej pozytywnej rzeczy jakiej mnie nauczyla- [i nie tylko mnie, bo i kilkaset dzieci z podstawowki] - to szacunek do innych i do przyrody- za co jestem i bede jej dozgonnie wdzieczny. Dziekuje pani Janino!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 19:30, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Śro 11:31, 05 Lis 2008 Zobacz profil autora
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz



Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: patafian

Post
janoszdobrosz napisał:
Mroczny Herbaciarz napisał:
Blah! Szkoła to ZUO!
Jak to dobrze że już tam nie chodzę

Uczelnia- to chyba SZKOLA WYZSZA Razz


Ależ czy ja tu mówię o studiach? Studia to nieustanna ORGIA.
Pisząc szkoła miałam na myśli niższe szczeble nauczania. Myślałam że to oczywiste

Jak widać jedno słowo może znaczyć co innego dla różnych ludzi. To samo tyczy się gestów


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mroczny Herbaciarz dnia Śro 13:54, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Śro 13:52, 05 Lis 2008 Zobacz profil autora
Aleksandra
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm



Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
Płeć: solniczka

Post
(H)istoryk sprawdza listę obecności...
H- Tomek?
- Jestem...
H-Adam?
- Jestem!
H- Kasia?
- Nie ma.
H- Wybrała wolność...


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:56, 05 Lis 2008 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
U nas historyk zawsze mawial: Zbiegł, lub zbiegła! Wide grin

Mroczny Herbaciarz napisał:

Pisząc szkoła miałam na myśli niższe szczeble nauczania. Myślałam że to oczywiste

Nie siedze w twojej glowie... Szkola to pojecie szerzse niz UCZELNIA/AKADEMIA Tongue out (1)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 19:07, 05 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Śro 18:48, 05 Lis 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Archiwum Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin