Chwalisz się, czy żalisz?

Ja pierdole, ludzie to mają tupet O-o czytałam ostatnio na Piekielnych, że babka zamówiła tort na urodziny swojej córki (4-letniej bodajże) i w dniu odbioru nagle powiedzieli jej, że tortu nie będzie, jak chce to może być za tydzień[!] Ja bym zrobiła taką antyreklamę na internetach, że by się nie pozbierali.
Moja siostra robi zajebiste torty, nie wiem czy próbowała taki piętrowy robić, ale na pewno wyszedłby ładniejszy niż to-to Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Nie 13:17, 05 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz

Jezu, to najlepszy tort jaki w życiu widziałam! Jakby dziecko go narysowało zaczarowanym ołówkiem! Żal kobiety, ale beka 10/10.

Post został pochwalony 0 razy

Na szczęście kumpela wybrnęła i dzień przed o 23 montowała z chłopem nowy tort i wyszedł ładniutki - na 20 ludzi wystarczy. Sama płakała ze śmiechu podobno na myśl o nim Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Sob 22:01, 11 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz

Przeżywam teraz swoje ostatnie godziny(jakieś osiem) w Krakowie. Rozstajemy się na 3,5 miesiąca. A z tą łazienką na zawsze Wide grin

No i zdałam sesje. Później wlazłam na Kopiec Kościuszki. Moc atrakcji.

Post został pochwalony 0 razy

Zmieniasz los akademikos?
Brawo, ja wiecznie brałam udział w kampanii wrześniowej XD

Post został pochwalony 0 razy

zmieniam mój aktualny akademik na taki z większym luksusę i mam już zaklepany ze znaną mi dziewczyną, więc mieszkać powinno się dobrze. bo teraz to w łazience wyglądało tak, że ja myję zęby, a równocześnie Wietnamczyk idzie pod prysznic, inny sąsiad suszy bokserki, a dziewczyny myją naczynia czekające od tygodnia. nawet spoko, ale rok mi wystarczy.

Post został pochwalony 0 razy

Który, Babilą czy Olimp?

Post został pochwalony 0 razy

Olimp. Babilon jest tak okupowany, że nawet obecni mieszkańcy mają problem dostać miejsce, choć i z Olimpem łatwo nie było.

Post został pochwalony 0 razy

Propsuję wybór!

Post został pochwalony 0 razy

Pierwszy raz od 20 lat wlazłam w pokrzywy. Stopy bolą jak cholera, ale warto było!

Post został pochwalony 0 razy

Jesteś harcerzem gapą?

A ja jestem wyjebana jak dziki osioł, ale za to przeprowadzkę do nowego mieszkania uważam za udaną, ekspresową i perfekcyjną.

Post został pochwalony 0 razy

Ale cały czas Dączester?

Post został pochwalony 0 razy

Bo moje miasto to Donczester, bo moje życie to Donczester! #Donny4ever

Post został pochwalony 0 razy

Zazdro, też bym się przeprowadziła ;_;

Post został pochwalony 0 razy

Angole to brudasy, potwierdzone info. Mamy takie wyjście z tyłu mieszkania, że otwiera się drzwi, wychodzi na takie metalowe schody, schodzi ze schodów i jest podwórko. Na podwórku stoją kosze na śmieci, ale jak się przepełniają to Anglicy nie pomyślą, żeby np. wsadzić śmieci w drugi worek i mocniej go związać, tylko pizgają te marnej jakości siateczki koło kosza i pod wpływem wiatru, deszczu i dzikich kotów siateczki się rozwalają i wszędzie jest pełno śmieci. Kilka dni temu postanowiłam że postaram się trochę to ogarnąć i uzbrojona w szczotę poszłam pozamiatać. Kurwa, nawet wam nie będę mówiła co tam leżało, no ale jakoś pozbierałam większość, wrzuciłam do wielkiego czarnego wora i nagle zauważyłam że pod schodami leży jakiś czarny worek z zawartością i chciałam też go przenieść w okolice koszy, ale jak go podniosłam to okazało się że pod spodem jest niewyobrażalna ilość robaków i największa dżdżownica jaką w życiu widziałam. Jakby miała zęby to mogłaby mi ujebać stopę ze spokojem. To przelało czarę goryczy! Pizgnęłam to wszystko tak jak leżało i wróciłam do chaty, chociaż i tak wygląda o wiele lepiej niż wcześniej, nie rzuca się w oczy rumuńskość podwórka. Myślałam, że może moja akcja sprawi że Anglicy się zawstydzą i też trochę zwrócą uwagę na czystość podwórka, ale gdzie tam. Wczoraj u sąsiadów z naprzeciwka była awantura, różne rzeczy leciały przez okno i tak jak wyleciały, tak leżą. Podwórko znowu jest cygańskie. Pierdolę ich.

Post został pochwalony 0 razy