co będziecie robić w wakacje, kiedy wreszcie nadejdą?

Ja zamierzam kupić i odchować psa [jak będą], uczyć się na poprawki we wrześniu, pojechać do lasu, może jakieś jednodniowe wycieczki krajoznawcze?

Post został pochwalony 0 razy

Będę spać do południa, kupię sobie od cholery książek i będę czytać, nadrobię zaległości w filmach i nauczę się grać na gitarze. A, jeszcze w pierwszy dzień wakacji zamierzam spalić podręcznik od geografii.

Post został pochwalony 0 razy

Zamierzam pływać i się poopalać.

Post został pochwalony 0 razy

Zamierzam zobaczyć of Montreal!

Oraz uczyć się na wrzesień

Post został pochwalony 0 razy

chcę obejrzeć całą antologię, Hair, przesłuchać wszystkie kastety mojego szwagra, których chciał się pozbyć....

Post został pochwalony 0 razy

Mam nadzieję udać się (nareszcie) do Lądonu, obejrzeć te filmy, które chcę obejrzeć od dawna, nakręcić własny i odnowić czterdziestoletnie radio.

Post został pochwalony 0 razy

O, też będę odchowywać psa. I uczyć się grać na gitarze. Miałam się nauczyć w zeszłym roku, ale mi się rozstroiła, nie umiałam jej nastroić, to się wkurzyłam i dałam spokój. I czytać będę, i spać po kilkanaście godzin, i oglądać dobre filmy w dużych ilościach...

Post został pochwalony 0 razy

jak źle pójdzie, to będę się uczyć do komisa w sierpniu.

Biorąc pod uwagę wersję optymistyczno-ciut-realną -
chciałabym pracować przez miesiąc, a później i w międzyczasie:
czytać dużo, uczyć się hiszpańskiego i ruskiego [buahaha], pojechać na pewien obóz, jednodniowe wycieczki w celach dobrych.

Post został pochwalony 0 razy

Zamierzam zrobić tyle, żeby potem nie odpowiadać na pytanie 'Co robiłaś w wakacje?' zdaniem 'Yyyy... w zasadzie nic.'

Post został pochwalony 0 razy

Ja znow nie bede oryginalny i napisze ze zamierzam sie wybrac [w czasie URLOPU]- do pewnego pieknego, uroczego, egzotycznego, slonecznego i cynicznego kraju. Tak bliskiego mojemu sercu i zoladku [polski].

PS. Lądy i morza przemierzam
Kulę Ziemską z otwartym czołem
Polski mam paszport na sercu
Skąd pytam, skąd go wziąłem?
A wziąłem go z dumy i trudu.
Ze znoju codziennej pracy.
Ze stali, z żelaza, z węgla.
A węgiel to koks, to antracyt. ..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 14:28, 23 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy

Pracować, pracować, pracować po to żeby później nie mieć kłopotów finansowych i kupić sobie pare rzeczy niezbędnych do mojego dalszego rozwoju
jedyna rzecz co pewna jest

aha, i zemścic sięna pewnej osobie/ach

Post został pochwalony 0 razy

Mam zamiar iść do pracy i uzbierać na tą tonę książek komiksów filmów i winyli które mam zamiar zakupić. No i znowu się do Grecji wybieram. Tam może tak sobie popływam i poleniuchuję Wide grin

[chociaz to niby mogę w Polsce robić, ale tam napewno będzie cieplej]

Post został pochwalony 0 razy

No, ja nie wiem, czy wogóle wakacje nadejdą. Jeśli jednak się to wydarzy, to zamierzam siedzieć przy laptopie pół dnia, oglądać Monty Pythona w ilościach hurtowych. Poczytam jakieś dobre książki. I będę się uczył na maturę historii oraz polaka. Takie mam ambitne plany. A co z tego wyjdzie to się zobaczy.

Post został pochwalony 0 razy

O tak, plany uczenia się też posiadam. A najgorsze jest to, że prawdopodobnie się spełnią, bo obiecałam mojej strasznie solidnej i nie rzucającej słów na wiatr przyjaciółce, że będziemy uczyć się razem.

Post został pochwalony 0 razy

Zamierzam dostać się na filologię polską na UMK.
Tylko najpierw trzeba zdać takie jeden prosty teścik. Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy