Czy leci z nami pilot?

Są są. I kosmetyki pielęgnacyjne oraz kolorowe.

Post został pochwalony 0 razy

O, kolorowe to ja nie. Nie używam.

Post został pochwalony 0 razy

Pierwsze dwa loty za mną, zachwycona nie jestem szczerze mówiąc :/ startowanie na tyle niemiłe, że odbiło się na całej podróży, zbierało mi się na rzyganie właściwie do czasu wyjścia z lotniska. Fanfary były, ale tylko jak lądowaliśmy w Modlinie, nikt nie klaskał poza tym :/ i faktycznie ciasnawo w samolocie. Ale za to widoczki! Mogłam bez końca patrzeć przez okienko (głównie na chmury).
Modlin faktycznie malutki w porównaniu do lotniska w Gdańsku. I nie mają Baltony! A nawet dwóch! I jedna z fontanną!

Baltona w głównej hali:

Baltona nr dwa (cała się nie zmieściła na szerokość zdjęcia):

Fontanna:

No i wszędzie Wałęsa:

Post został pochwalony 0 razy

Ja fotek z lotnisk mam dużo, ale z grubsza- wszystko na 1 kopyto: szkło, beton i blacha falista. Z płyty lotniska też mam [tylko w Paryżu- Bevaux był zakaz robienia fotek]. Jak znajdę- to wrzucę. Bardziej mnie zatyka [uszy] przy lądowaniu. W ogóle z tego co policzyłem, to samolotom podróżowałem 52x, a pociągiem koło 60... także tego. Wrażenia to na mnie dużego już nie robi. Co innego taki pociąg [rychliki], którym jechałem z Madrytu do Walencji- ponad 300km/h. To będę długo pamiętał :]

Post został pochwalony 0 razy

	janosz młodszy napisał:
	Ja fotek z lotnisk mam dużo, ale z grubsza- wszystko na 1 kopyto: szkło, beton i blacha falista.

No a mieli gdzieś fontannę w sklepie? No właśnie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

A sorry, nie wiedziałem że to woda, myślałem że to światłowody.
Fontanna?- może i gdzieś była, ale czasem jestem na lotnisku kilka- kilkanaście po odprawie, więc bardziej skupiam się na tym, żeby trafić do samolotu [co jest da mnie dosyć istotne], bo jak przeocze lot, albo się spóźnię choćby minute, to potem mogę sobie czekać 5-6-8-10 godzin na następny, a i z kieszeni ubyłoby mi pare juro.
Po przylocie też staram się jak najszybciej wydostać z lotniska- nie lubię zgiełku, hałasu, ścisku, o szoppingu nie wspomnę.
A jeśli już przypadkowo przyjadę na lotnisko 2-3 godziny przed, to albo śpię [czasem mam autobus na lotnisko o 2 w nocy], albo siedzę i planuję wyprawkę/wycieczkę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Sob 22:25, 12 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz

Okazało się, że w Gdańsku nie ma już Balton tylko jakieś inne sklepy i USUNIĘTO FONTANNĘ ;( jest mi przykro z tego powodu.
Wczoraj przed kontrolą na lotnisku w Stavanger był stres (jak zwykle) i myślę sobie co mam wyciągnąć do koszyka. Z tego zdenerwowania zapomniałam o zegarku, potem okazało się że jeszcze o pasku i pani z obsługi zdecydowała się na poważniejszą kontrolę mojej osoby XD ale wstyd, przeprosiłam i z opuszczoną głową wyszłam oczekiwać na wejście do samolotu. Mieli tam leżanki/szezlongi - takie mięciutkie i wygodne że nie zdziwię się jak ktoś tam kiedyś przespał swój lot.
Lecieliśmy Wizirem i faktycznie, mam wrażenie że w ich samolotach jest więcej miejsca niż w Brajanie, ale limity bagażu to mają po chuju, musieliśmy dokupić DUŻY bagaż podręczny (80zł) Neutral

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Pon 13:51, 05 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz

Ja też kiedyś dopłacałem 10e za 1kg. Rzydostwo i drobnomieszczaństwo. A pisałem już o bigosie? Że mi chcieli zabrać na lotnisku?

Post został pochwalony 0 razy

#brońbiologiczna

Post został pochwalony 1 raz

Nasze dobro narodowe, a oni chcieli wywalić, wstyd!
Przejrzałam ten temat znowu i miałeś Janosz rację z bachorami - jak zaczęło się lądowanie, to syreny odpaliły się u wszystkich guwniaków i darli się jakby je ze skóry obdzierali. Wcale się nie dziwię że niektórzy chcą stref bez dzieci w samolotach.

Post został pochwalony 0 razy

Ja po latach praktyki nauczyłem sie bachory ignorować- zawodowo! Ostatnio wnetwiał mnie jeden dzieciak koło 10 lat. Pewnie jakiś na wpół gluchy bo strasznie sie darł do rodzicow siedzacych obok. Caly lot japa mu sie nie zamykala. Dopiero pod koniec przy lądowaniu zaczac plakac i zatykać uszy z powodu ciśnienia. Ale przynajmniej sie zamknął. Ja ziewłem i po bólu (taki mam sposób na cisnienie miedzy uszami).

Co do bigosu to mi go chcieli zabrać. Dostalem pol litrowy sloik bigosu- od milosci. I kiedy pytali czy mam plyny w podrecznym wyciagnalem ten sloik. Pierwsze pytanie" Ile to ma wody?". A ja:
Tyle- pokazując. (Pamietamy- powyzej 100ml nic nie przejdzie). Wiec- jedna facetka patrzy i mowi: spoko ponizej 100ml przechodzić. Ale bigos z rąk wyrwał jej facet i po zeskanowaniu oczami stwierdzil ze za duzo wody. Wezwali kierowniczkę. Pierwsze pytanie" Ile to ma wody?". A ja ze niedużo. I znow ogledziny (za mną kolejka 150 osób). Kierowniczka stwierdzila: nie przejdzie ten bigos! A ja: dlaczego? A ona: bo my tu wszyscy głodni! 😀
Ale sloik oddala pozwoliła przejsc.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 13:04, 09 Cze 2017, w całości zmieniany 1 raz

Ale brajan se pogrywa, zmusza ludzi żeby wykupowali miejscówki, bo automatycznie będą przydzielane z dupy Wide grin

i jutro Piotrek będzie siedzieć na samym początku a ja gdzieś w środku. Nie damy wam zarobić!
Ja i tak pewnie prześpię te 2,5h Wide grin

I jeszcze zmienili że darmowa odprawa jest możliwa 4 dni przed a nie tydzień ;_; czyli na lot powrotny ogarniamy to jutro o 4 nad ranem.

Post został pochwalony 0 razy

Z tego co pamietam 5E miejscówka. Ja raz lecialem na miejscu wipów (w 1 rzędzie- busines klasa). Przypadkowo wyprzedali moje miejsce i przydzielilu mi pierwsze wolne. Czyli to biznesowe ktorego nikt nie wykupił zeby nie dac im zarobif. Tanie linie lotnicze hłe hłe.

Post został pochwalony 0 razy

Skuhwysyny kazali nam wykupić jednak płatne miejsca (tak jak pisałeś - E5 za jedno), to tam se wybraliśmy obok siebie.
Lecąc do Neapolu jakaś babeczka spytała czy mogę zamienić się na miejsca z jej ojcem, mi to tam ryba i poszłam na początek, tam spojrzałam czy koło Piotrka było wolne miejsce. Było, więc ostatecznie tam usiadłam Wide grin

Przylecieliśmy 25min przed czasem, co zostało nam odebrane w locie powrotnym z Rzymu, bo tam mieliśmy 30min opóźnienia ;_; i jeszcze jakaś stara baba pochylała się do swojej torebki koło mojej głowy i w tym momencie pierdnęła, myślałam że się porzygam ;______; a jeszcze miała takie wycięcie w spódnicy że prawie jej dupsko było widać ;____;
Za to jeden ze stewardów jak zobaczył że Piotrek czyta na komie coś o Path of Exile podszedł zagadać, no to se pogadali o PoE, Docie, LOLu, Wiedźminie ( Wide grin

), miło

nie wiem skąd ten koleś był, ale nie Polak (i chyba nie Włoch).

Post został pochwalony 0 razy