Księga pochwał

Mechanika najgorsza kurwa, gratsy
Ziggy Tobie też, ale to już pisałam na priv XD
Ja nie mogę mieć zegara, "bo głośno tyka i spać nie daje", pfff.

Post został pochwalony 0 razy

i co to bydzie za prace w kóltóże?

Post został pochwalony 0 razy

Nie, biurwa w prywatnej firmie, praca od poniedziałku do piątku Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Jeztę korposzczurę ;_____; pierwszy (prawdziwy) dzień w pracy zakończony, czuję się jak debil i jak na razie to jedyny minus tej pracy Wide grin

przyzwyczaiłam się, że na oponach to do mnie przychodzili z problemami i ja uczyłam nowych, tymczasem powrót do korzeni Wide grin

powinno być dobrze Happy

Post został pochwalony 0 razy

Piłam dziś drin z syropem ogórkowym i mocno się zdziwiłam, gdyż jest zajebisty! Chyba jutro wybiorę się na łowy, żeby na weekend było Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ja w ogóle kiedyś piłam jakąś smakową wutkie i zapijałam wodą z ogórkiem - polecam.

Post został pochwalony 1 raz

Od przyszłego tygodnia zaczynam kurs angielskiego B2 Wide grin

2 razy w tygodniu po 60 minut w czasie godzin pracy - tak to ja mogę się uczyć. A przyda się, bo często z Duńczykami piszemy maile i czasem mam problem żeby się wysłowić.

Post został pochwalony 0 razy

Kupiłam se kubasa z Bolesławca, niestety nie było tego kształtu co chciałam w tym wzorze co ma Ziggy (imo najładniejszy), więc wzięłam wykropkowanego. I też jest git.
Kolekcji chyba robić nie będę, ale wspieram polskie rzemiosło.

Post został pochwalony 0 razy

Tego wzoru co ja mam dawno żem nie widział. Nie wiem, czy go robią jeszcze.

Ja chwalę patolską budżetówkę.

Post został pochwalony 0 razy

Piotrek kupił sobie drukarkę do firmy, mam nadzieję że pozwoli mi z niej czasem skorzystać "prywatnie" XD

Post został pochwalony 0 razy

u nas jest odwrotnie - mamy prywatną drukarkę, a jest używana tylko do celów zawodowych. jak żyć?

Post został pochwalony 0 razy

Byle do emerytury a potem jak najkrócej Wide grin

Dzisiaj wyjechałam do pracy o tej godzinie co zawsze, a do budynku weszłam 7:40, a zwykle chwile przed 8 O_o no to se wyszłam te 15 minut wcześniej i nie było tyle korposzczurów na przystanku #profit

Fajne jest to, że nie muszę być co do minuty punktualna, tolerowany jest kwadrans studencki (oczywiście zostaje te x minut dłużej). W poprzedniej pracy Piotrka jak miał taki okres że się spóźniał codziennie o kilka minut, to jego przełożony wypunktował mu dzień po dniu: w poniedziałek 8:01, wtorek 8:03, środa 8:02, itd. I na nic tłumaczenia, że zostawał te 2-3 minuty dłużej w pracy żeby pełne 8h było, o nie - szef wręcz powiedział że ma być zawsze minimum 5 minut przed początkiem pracy żeby móc się przygotować

ok, rozumiem np. w magazynie - musisz iść do szatni i się przebrać, przygotować sobie sprzęt, itp. ale w biurze komp ci się odpala w mniej niż minutę, co tu więcej przygotowywać - kawę co najwyżej.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Czw 18:19, 09 Mar 2017, w całości zmieniany 1 raz

Naprawiliśmy nasze łoże, gdyż parę desek pękło pod moim dupskiem i skrzypiało w chuj, taśma nie pomogła. Dzisiaj pojechaliśmy do Castoramy, kupiliśmy metrową deseczkę za 2zł, poprzycinaliśmy na mniejsze kawałki i poprzybijaliśmy do tamtych jako protezy. Wątpię, że wytrzyma to do czasu aż się wyprowadzimy, ale na parę miechów będzie spokój.

Post został pochwalony 0 razy

Chalę wizytę mego lalusia z Lublina.

Post został pochwalony 0 razy

#lecąwióry

Post został pochwalony 0 razy