Księga skarg i zażaleń

U nas chyba tradycyjnie jakieś orzechy, czy coś. Ja jem z marmoladą.

Post został pochwalony 0 razy

Ja powiem tyle:

Post został pochwalony 0 razy

Promieniu mu się odlepiło... temu słoneczku!
Je*ane gg-ówno...

Post został pochwalony 0 razy

Wracając do rogali - wydaje mi się, że w środku powinien być biały mak, jeśli w ogóle istnieje coś takiego. Ja niezbyt rozróżniam smaki, wiem tylko, że są boskie (rogale) Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Tajemniczy biały mak i jebane słoneczka o wdzięcznej nazwie GG - nie powinny was martwić! O, nie! Wszelkie przyjemne odczucia gasi w tym temacie jebany mróz o szóstej rano... tej!

kurfenn

Post został pochwalony 0 razy

Żalę się na wypadek kolejowy, gdzie doszło do masakry i do tego wszystkie połączenia na tej linii, łącznie z moim mają horrendalne opóźnienia. Miałam dzisiaj jechać do domu a wyjadę jutro a i tak na pewno nie o czasie ;/

Post został pochwalony 0 razy

A u mnie nie ma torów. Wide grin

Skarżę się na historię.

Post został pochwalony 0 razy

	Loretta napisał:
	Skarżę się na historię.

jak tak można Wink (1)

Skarżę się na cholerną zimę; jak ja dojdę do autobusu a później do szkoły bez zaliczania gleby i czarnych plam pod oczami...

Post został pochwalony 0 razy

Mielonka napisał:

	Loretta napisał:
	Skarżę się na historię.

jak tak można Wink (1)

Odkąt nie ma Romka - można - otworem gębowym.

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na to, że mam silną i niczym [poza PMS-em] nieuzasadnioną ochotę dać komuś w papę*! Oraz na to, że skończyły mi się chipsy, weekend i nadzieja na lepsze jutro, że się taki wyjątkowo idiotycznie i patetycznie wyrażę.

*Andrzej Lepper wciąż jest moim guru.

Post został pochwalony 1 raz

Skarżę się na to, że jakieś burżuje budują sobie dom na moim odludziu.
Będą mieszkać naprzeciwko mnie ;(

Nie wiedzą jeszcze, że zaraz obok nich mieszkają inni, bardziej odjazdowi sąsiedzi, którzy ostatnio spalili sobie chatę Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Znowu zgubiłam pomadkę, umrę chyba. Nie trzymają się mnie pomady w Toroncie.

Post został pochwalony 0 razy

	Arien napisał:
	Skarżę się na to, że jakieś burżuje budują sobie dom na moim odludziu. Będą mieszkać naprzeciwko mnie ;(

Ehhh u mnie to samo, kiedyś lasy i pola a za niedługo będą czteropiętrowe kloce betonu, aż łza się w oku kręci.
Skarżę się na pier****e przeziębienie które daje o sobie znać od wczoraj, a teraz ma chyba jakiś punkt kulminacyjny. NA POMOC! umieram

Post został pochwalony 0 razy

Ja tez sie skarżę na zajebane przeziębienie, które przywlókł mój kumpel, który przyszedł do szkoły dosłownie na jedną(!) lekcję.... To kutas... Cry (1)

I jeszcze na to, że śniegu u mnie nie ma...

Post został pochwalony 0 razy

Nigdzie nie ma na wyżynach, Majtas, nie przejmuj się, ludzie, zdrowiejcie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy