Księga skarg i zażaleń

bo ja wolę na papierze. Podręczniejsze to, czytelniejsze i łagodniejsze dla oczu.

Post został pochwalony 0 razy

Masz przecież podobno drukarkę Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

O kurcze, trafiłam z jedną organizacją europejską Wide grin

Mam jeden punkt, hurra! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Taaa, rzeczywiście dużo Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę sie na to, że mój ośmioletni braciszek leży teraz w szpitalu podłączony do cholernej kroplówki i będą mu wycinać wyrostek.
A ja siedzę w domu i się martwię. ;(

Post został pochwalony 0 razy

Ważne, żeby go nie zarazili gronkowcem, tak jak mnie przy wycinaniu migdałka.

Post został pochwalony 0 razy

Boję się boję się boję się boję się

Mroczniarzu, napiszę, o ile nie zginę w odmętach Wisły.

Boję się boję się boję się boję się

Post został pochwalony 0 razy

żalę się,ze moja koleżnka nie zyje
powiesiła się
kurwa jak mnie denerwuje fakt,że nie zauwazyłam,ze jej trzeba pomóc
nie byłam z nią za blisko
ale mogłam cos zrobić
czuje taką pustkę
nieważe
i tak nie umiem tego opisać

Post został pochwalony 0 razy

O kurwa, współczuję...

Post został pochwalony 0 razy

cóż mogę powiedzieć - ja również...

Post został pochwalony 0 razy

Obawiam się, że jedną z moich koleżanek z roku też czeka ten smutny los - ma anoreksję, waży 32 kilo przy wzroście 160 cm. Często jej nie ma a jak jest to ma plaster na szyi, pewnie po kroplówce. Psychicznie też jest nieteges, a w sumie nie jest głupia. Szara cera, coraz krótsze i rzadsze wlosy. A byłaby śliczna, gdyby nie ta chudość. Podobno już żaden lekarz nie chce jej leczyć, kurde... nie daję jej większych szans na wyjście z tego.

Post został pochwalony 0 razy

Zyga
zawsze jest nadzieja
ja juz płakac nie mogę
znałam ja przelotnie
ale nie moge zrozumiec dlaczego zrobiła cos takego
mam taki zamęt w głowie,że szkoda gadac
jutro pogrzeb
w szkole więcej bedzie lekji z psychologiem
a poza tym to nic sie nie zmieni
i to jest straszne
że poza cierpieniem bliskich jej ludzi
nie ma nic
co by sie zmieniło.
jej problem przez który się zabiła
no fakt
nie musi sie nim juz przejmować
tak jak niczym innym
zamulam
ale nie mogę myslec o niczym innym Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

Ja tej moją nawet niespecjalnie lubię, ale w jej przypadku [tzn w każdym] anoreksja to masakra i źle jej nie życzę.

Post został pochwalony 0 razy

Kurde.
Zamuliło mnie.
Przeczytałem te krejzi_malinowe posty i... nie, nie ciężko tylko jakoś tak niewesoło mi się zrobiło. Tak melancholijnie. Anime wręcz. Ale ludzie mają te... ech
Do tego słucham radia hehbaciary na last.fm... i się zmroczniało. odrobinkę ale jednak. ech
nawet dziwnie bawiący mnie avatar malinki mi nie... przepraszam, ciągle mnie rozwala. choć nie wiem dlaczego. zjem cukierka.
chyba pójdę spać bo jeszcze wiersze zacznę pisać.

Post został pochwalony 0 razy

Smutne

Pamiętam że u mnie w w podstawówce zmarł na zawal serca chłopak dwunastoletni.
Podczas grania meczu piłki nożnej dostał ataku Sad (1)

<-jak można było być takim debilem
żeby chorego chłopca dodawać do drużyny piłkarskiej?!

A co do wieszania to....kolega z klasy mojej młodszej kuzynki powiesił się w piątej klasie podstawówki. Ale on miał nieteges rodzinę...

Post został pochwalony 0 razy