Księga skarg i zażaleń

Kot - jak to kot. Jeszcze ma 6 rzyć... żyć!

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się, że wakacje się kończą... co prawda nie mnie, ale i tak się skarżę.

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na dzień miniony. Był tak przygnębiający i tak fatalny, że... że aż się zdziwiłem.
Najpierw ten wariat w Bratysławie - zwykle podobne historie nie robią na mnie wrażenia [ot, znamię naszych czasów, rozwój środków przekazu informacji doprowadził do tego, że różne masakry są dla nas/mnie codziennością], jednak ten mnie naprawdę dobił. Koszmar.
No i potem, na dokładkę, zjazd Solidarności. Można mówić: należało się tego spodziewać. Ale co innego, kiedy się czegoś spodziewamy, a co innego, gdy widzi się to na własne oczy. Brr.
Nawiasem mówiąc, ciekawe to-to, że Pani Krzywonos stała się bohaterką dnia. Tak znienacka wszyscy przypomnieli sobie o jej istnieniu i z miejsca zapałali do niej ognistą miłością.
Hm, to zdanie zabrzmieć mogło na wypełnione pretensjami. Pardon. Nie od dzisiaj [serio, nie trzeba być starym k'temu] mam świadomość, iżże Ta Pani to człowiek porządny i zasłużony, i jeszcze parę epitetów się znajdzie, więc cała ta Slawa i Chala jej się jak najbardziej należy.
Mimo wszystko jednak się skarżę, że aż wstać musiała. Na całym świecie, koledzy, źle się dzieje.

Post został pochwalony 0 razy

Należy jednakowoż pochwalić (wiem, wiem, nie ten temat - ale jak już Mitom poruszył, to muszę) Wałęsę, że przewidział i nie przyjechał. Jakby jeszcze jego wygwizdali, to byłoby o czym pisać na świecie.

A ja się tak wyjątkowo sprawami bieżącymi nie ekscytuję, bo mam pokaźną kupkę stresogennych kłopotów na łbie. Aczkolwiek relację oglądałem. Smutne.

Post został pochwalony 0 razy

Nie ogladalam tej relacji, wczoraj moja siostra miala impre urodzinowa i trzeba bylo troche pomagac, a pozniej grzecznie siedziec z goscmi. Skarze sie na to, ze tak leje ze jesli pojde do spozywczego na rogu, to wroce cala przemoczona

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się, bo ni z tego, ni z owego nie działa mi wejście na słuchawki w laptopie. Dziwi mnie to tym bardziej, że niczego wczoraj/dziś nie macałam, a słuchawki przestały kontaktować dopiero dziś wieczór.

Post został pochwalony 0 razy

mi w ogóle nie działa laptop, to jest bUl

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na bóle. Bolą mnie bóle. Przyznam się czule. Bóle mnie bolą.

Post został pochwalony 0 razy

Co to qrwa za pogoda, ja pierdole ._.
Nawet nie mogłam zbytnio się rozpędzać, bo w koleinach się ślizgałam.

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na pojebanych debili Wide grin

Jak do hugha Wacława można w przeciwnym kierunku wyjechać z trasy, by szukać zjazdu na drugą, właściwą stronę, przez 30-40min wracając się tam skąd wyjeżdżaliśmy... W ogóle jp2na100% Wide grin

I zimno, na to też się skarżę, a kurtki wciąż nie zdążyłam kupić.

Post został pochwalony 0 razy

zimno w hugh!!

Post został pochwalony 0 razy

Nie lubię fruwających środków lokomocji!

Post został pochwalony 0 razy

Nie czuję połowy twarzy.

Post został pochwalony 0 razy

Skończyły się w domu napoje owocopodobne, a but niespodziewanie obtarł mi piętę. Sądziłem, że tak dobrze go znam...

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma jak pojebać adresatów smsa...

Post został pochwalony 0 razy