Księga skarg i zażaleń

Odnoszę wrażenie, że zaproszenie Pani Marii właśnie do tego odcinka nie było przypadkowe - potrzebny był kontrast dla pozostałych gości. A zarazem ktoś z poczuciem humoru, kogo ów pomysł nie ubodzie.
I nie skarżę się ani trochę. Jakkolwiek tego ostatniego pana już kiedyś w tefauenie widziałem [właśnie pod marką partnera Jolanty Rutowicz], tak dwie owe panie były dla mnie czymś zupełnie nowym, czego istnienia nie miałem świadomości. Ba, przez chwilę odniosłem nawet wrażenie, że sam Wojewódzki nie spodziewał się, do czego może zgromadzenie ich wszystkich w jednym miejscu doprowadzić. Widać było, że dla niego samego był to dość trudny odcinek.
Ale skoro takie postaci rządzą internetami, a w telewizji pojawiają się jedynie sporadycznie - czyżbyśmy dochodzili już do momentu, w którym telewizja, postrzegana gdzieniegdzie jako symbol zepsucia, staje się ostoją określonego - jeszcze niedawno uważanego za niewysoki - poziomu, poniżej którego znajduje się względnie nowe medium, czyli Internet?
Boshe ochowej...

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	czyżbyśmy dochodzili już do momentu, w którym telewizja, postrzegana gdzieniegdzie jako symbol zepsucia, staje się ostoją określonego - jeszcze niedawno uważanego za niewysoki - poziomu, poniżej którego znajduje się względnie nowe medium, czyli Internet?

To całkiem trafna obserwacja, Mitomie. Internet jest podatny na zeszmacenie, bo tutaj memy rozchodzą się bardzo szybko... A bardzo szybko rozchodzą się te memy, które są głupie, łatwe... wiadomo.

Post został pochwalony 0 razy

Jedna z pań to Sara May, niedoszła radna dzielnicy Bemowo w Warschau, która na swoim blogu obsmarowuje wszystkich po kolei. Wszyscy są beztalenciami, debilami, nie potrafią śpiewać, ubierać się, itp. Ale ONA umie przecie.
Druga to samozwańcza 'polska Angelina Jolie' (przepraszam, ale od której strony? O_o), która zasłynęła z tego, że została wyrzucona z sesji zdjęciowej z Nergalem (przez Dodę), co tak naprawdę wcale nie miało miejsca. No i tak to się zaczęło, ta pani pcha się wszędzie, gdzie się da, przy okazji męcząc malutką małpkę, której żal mi jak żadnego innego zwierzęcia w Polsce.

Reporter pudelka.pl kłania się serdecznie.

Post został pochwalony 1 raz

O, i o to mi chodziło. Dziękuję, Teal.
Inaczej mówiąc, panie są znane z tego, że są znane.

Post został pochwalony 0 razy

Ktoś mnie wyręczył, dzięki Teal. Ja czytałam, że Orzechowska miała mieć sesję nie z Nergim, ale z Giorgio Majdani. Ale w sumie, jeden pies Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Nie pamiętam, stare dzieje, w każdym razie Doda ją wyrzuciła z projektu, w którym Orzechowska i tak nie brała udziału Wink (2)

Post został pochwalony 0 razy

Tak, tak

Swoją drogą, nie myślałam, że ona może mieć takie problemy z wysławianiem się. Bełkotała tak, jakby byłą nawalona, albo pijana przynajmniej, nie wiem czy też odniosłaś takie rażenie. No i nie spodziewałam się, że Sara May będzie tak włazić w dupę Kubie. Czasem to co ona pisze na swoim blogu naprawdę ma sens i się z nią zgadzam, zgrzyt jednak pojawia się w momencie zaprezentowania jej własnej twórczości, która jest wtórna, miałka i poniżej poziomu, a Sara może i umie śpiewać, ale ta maniera wszystko psuje. Na ściśniętym gardle to każdy potrafi, tak jak na grunge'ową kluchę w stylu Kupichy.

Post został pochwalony 0 razy

Cudownie!!!!! Pięknie kurwa!!!!!!! Biologio, nie mogłaś poczekać te 5 dni?!?!?!?! Tak bardzo ci się śpieszyło?!?!

Swoją drogą mam koszmarne wizje, że z tego wyjazdu nie wrócę żywa. Zjeździłam pół Europy i nigdy nie miałam takich przeczuć, a teraz bardzo się boję.

Post został pochwalony 0 razy

Watykan jest chyba względnie bezpieczny.

Post został pochwalony 0 razy

Ale tam jeszcze trzeba dojechać... autokarem. To pewnie wina telewizji, że tyle trąbią o wypadkach Neutral

Post został pochwalony 0 razy

Moja najdłuższa podróż autokarem trwała 14 godzin - z Zakopanego do Białegostoku.
Przez Katowice i Łódź.

Skarżę się na to, że mnie nie czeka tak długa podróż Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

Jak przez Kato i Łódź to gierkówką będziesz jechała Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Jechałam - jakieś 3 lata temu.
Jak z Warszawy do Częstochowy przez Tomaszów, to chyba również gierkówką, aczkolwiek głowy sobie urwać nie dam.

Post został pochwalony 0 razy

Owszem, tak właśnie musiało być i nie inaczej. Tomaszów pozdrawia Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Skarżę się na głupotę ludzką (norma?).
Czekając na odjazd pociągu z W-wy Wschodniej za moim oknem był taki oto widok: młoda (22 lata?) dziewczyna w bardzo zaawansowanej ciąży pali fajka. Ale żeby to jednego. Zanim odjechałam, to już drugiego zaczęła. No jak tak kutwa można. Neutral

Post został pochwalony 0 razy