Kwestia wiary

Mam dziwne wrażenie, że to forum pełne jest ateistów Neutral

Post został pochwalony 0 razy

Nieprawda! Ja wierze w Boga...znaczy nie wiem w którego bo jeszcze nie wybrałam ale do końca życia być może zdążę! I prosze mi tu nie obrażać innych forumowiczów! Bo Bóg(któryś) CIE UKARZE!!!

Post został pochwalony 0 razy

Oj, przepraszam wszystkich którzy poczuli się urażeni moją wypowiedzią, nie było to moim celem. Po prostu niezbyt jestem zachwycony wypowiedziami o "facecie wiszącym na krzyżu, który nie jest Brianem, a który zrobił karierę", bo ten "facet" jest mi bardzo bliski i wiele mi w życiu pomógł.

P.S. Uprzedzając wasze pytania - Nie, sam "Żywot Briana" nie obraża moich uczuć religijnych. Niezbyt podoba mi się tylko wykorzystanie Jezusa w scenie kazania na górze. Nie ma co robić wrzawy wokół Briana, słyszałem i widziałem bardziej obrazobórcze filmy. A Amerykanie niech się zajmą swoją kinematografią, bo wg mnie dużo bardziej obrażliwe jest jedno stwierdzenie "Fucking God" w South Parku niż cały "Żywot Briana". Amen

Post został pochwalony 0 razy

Sorry, że tak późno, ale wydzieliłam temat

A, Rabbicie, wierzę w Boga. Na swój sposób. Wierzę w Boga, który jest wszędzie - nie TYLKO I WYŁACZNIE w kościele. Przyzwyczaiłam się do tego, że sposób myślenia w Polsce wygląda następująco: "Nie chodzisz do kościoła = nie wierzysz". Ja nie chodzę. Nie mam ochoty patrzeć na zakłamanych, lecących na forsę księży, fałszywe twarze, złote ołtarze, gigantyczne obrazy. Mi wystarczy krzyż na ścianie i świadomość, że Bóg jest. Dziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

Ile osób tyle zdań. Szanuję oczywiście twoje zdanie Lindorie. Każdy niech wierzy w co chce, jak chce i gdzie chce - takie jest prawo demokracji. Najważniejsze, aby wszyscy się szanowali i miłowali ponad podziałami.

Post został pochwalony 0 razy

I to jest właśnie piękne, kiedy ludzie pomimo różnych wyznań szanują się wzajemie i nie próbują ingerować w ich życie próbując ich nawrócić. Tolerancja rządzi Happy

Wiara i jej praktykowanie to sprawa osobista, niech każdy robi co uważa za słuszne. Jeżeli chce chodzić do kościoła niech chodzi, jeżeli uważa,że jest mu to zbędne, to niech nie chodzi, jeśli jest wierzący to wspaniale, ale jeśli jest ateistą to czy oznacza to, że jest kimś gorszym i należy go piętnować.

Post został pochwalony 0 razy

Witam!
Widzę, że temat nie chce się rozwijać. Dlaczego? Dyskusje na temat wiary są fantastyczne, ale z jednym zastrzeżeniem - rozmówcy nie mogą zmuszać się nawzajem do przejścia na swoją wiarę. A wiara? To coś potrzebne każdemu. Jeden wierzy w uczciwość przyjaciela, inny w swoje szczęście etc. Jeszcze inni wierzą w boga (jakiegoś tam). Jeżeli masz silną wiarę, to siedząc na potłuczonym szkle uwierzysz, że spoczywasz na puchu (a może to sugestia). Wiara to cudowna rzecz pozbawiona logiki. Właśnie! Brak logiki to tak jakby absurd. Nieprawdaż? A absurd to... Monty Python. Nie wierzycie? W przeciwieństwie do istnienia boga można to wykazać. Czyż logiczne jest nazywanie monologu rozmową? Jeżeli pośrednicy w sutannach nie przestrzegają przykazań, znaczy to tyle, że nie boją się Piekła. Jeżeli się nie boją to prawdopodobnie tegoż Piekła nie ma. Jeżeli nie ma Piekła...
Jeżeli Bóg jest wszechmocny, to dlaczego Ziemię majstrował przez sześć dni? Czyżby zatrudnił nieuczciwych podwykonawców? Siódmego dnia odpoczywał, czyli zmęczył się. Czy zmęczył się jeszcze kiedykolwiek?
I tak można bez końca. Wszyscy Bogowie mają wady i zalety, ale są to wady i zalety ludzkie. A może to ludzie stworzyli Boga (Bogów) na swe podobieństwo?
Pewnego razu synek spytał ojca:
- Tatusiu czy Bóg może wszystko?
- Wszystko, synku.
- A czy może stworzyć taki kamień, którego nie mógłby podnieść?
Pozdrawiam
Irek
PS. Każda wiara jest dobra, pod warunkiem, że nikogo nie krzywdzi.

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	Mam dziwne wrażenie, że to forum pełne jest ateistów

Źle ze mna... Przeczytalem "abstynentów"...

Post został pochwalony 0 razy

"God exists by two falls to a submission"

http://www.youtube.com/watch?v=OvL2zXKjLrc

Ja jestem wierzący. Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Dawidsu napisał:
	"God exists by two falls to a submission"

Witam!
Całkiem o tym zapomniałem. Przecież to zostało udowodnione już w 1969r.
Pozdrawiam
Irek

Post został pochwalony 0 razy

Ja wierzący jestem, jednak mam raczej nie zbyt pozytywny stosunek do kleru i kościoła jako instytucji.

Najlepiej oddaje to chyba tekst Kazika Staszewskiego:

"U bram, których wrota ociekały ze złota uniósłszy swoje ręce ku niebu
Modlitwy szept męcząc ze sił swoich całych to Panu oddawał zwycięstwo
U stóp ciągnął pochód obdarty z nadziei, skazany na tak powolne konanie
I tylko słup ognia przypomnieć miał prawdę, iż niczem to przy tem co się stanie
Na wieki wydało się tedy triumfu oblicze grozą nakryte
Na klęczkach lub pełznąć to dane być mogło imieniem tak jego łaskawym
Gdy patrzył to wicher u stóp jego stawał jak jaki niewolnik usłużny
To tutaj, na ziemi, on Jego ramieniem układał kto mniej był to dłużny
Lecz nawet ta jego sylweta karząca malała na tle domu Ojca
Ten tutaj był mieszkał od samego początku do zupełnie samego końca
Czego nikt już nie pojmie i niech nawet nędzny nie próbuje
Klęcz i wykonuj w to jedno imię w które wierzysz i czujesz

Lśnij potęgo kościołów, a zakon uczyńcie żebraczym
Lśnij potęgo kościołów na tego królestwa odchodzie

Pochodnie lizały ten widnokrąg krwawy na ranie po rzezi zaprzeszłej
Gdy Amen rozlegnie się u sklepień niebios to wielki czas by zstąpić do piekieł
To głos Boga słychać - bo głosu takiego największy i z ludzi nie wyda
Struchlały byt wobec tajemnej potęgi jest niczem padliny ohyda
Czem topór karzący przed okiem upadłych tem jawi się moc nad mocami
Na sukna czerwieni stłamszone ofiary błagają o litość nocami i dniami
Liżąc popiół i proch u stóp jego nie ważą sie głowy podnosić
Nawet na myśl nie przyjdzie by wniwecz o łaskę poprosić
Ten kielich co złotem objawia wieczności unosząc się wedle objawień
Na miejsca, na których powinniście czekać napływa niczem płaszcz stary
A jeno słuchajcie słów które mówione są bramą na wieki wskazaną
Co było, a nie jest - nie pisze się w rejestr jak choćby i dobroć złamaną
Niewinni są winni i tego nie pojmać rozumem człowieczym się nie da
Bo gruzy odarte gdy krzyczeć by mogły i to skowyt ich sięgnąłby nieba
Najświętsze to imię co słuchać nakazan dopiero po końcu lat stawi
Jedyną i jedną konieczność i nakaz w tem sensie żywota objawi

Lśnij potęgo kościołów, a zakon uczyńcie żebraczy
Lśnij potęgo kościołów, a ludy pognajcie w kajdanach

Tak na nic te bicze i szat rozdzieranie, nikt panem samego siebie nie jest
Kolejna ofiara świętości ołtarzy przynosi znów siebie do ciebie
Gdy znosząc nadzieję jaka by ona nie była nie zastalim w domach nikogo
Ta ręka z pierścieniem wskazuje już długo którą trzeba iść drogą

Lśnij potęgo kościołów, a zakon uczyńcie żebraczy
Lśnij potęgo kościołów, nie dowiesz się co to dziś znaczy
Lśnij potęgo kościołów, a zakon uczyńcie żebraczym
Lśnij potęgo kościołów na znaku królestwa odchodzie

Lśnij potęgo kościołów, a zakon uczyńcie żebraczym
Lśnij potęgo kościołów, a ludy pognajcie w kajdanach
Lśnij potęgo kościołów, a zakon uczyńcie żebraczy
Lśnij potęgo kościołów, nie dowiesz się dziś co to znaczy"

Post został pochwalony 0 razy

Ja bym dodał, co śpiewał Janerka:

"Od naziemnego personelu Boże broń..."

Post został pochwalony 0 razy

Ja też jestem wierząca (no popatrz Rabbicie ilu nas się już tu nazbierało). Co więcej mam bardzo dobre kontakty z tym "naziemnym personelem" (w tym miejscu chciałabym pozdrowić franciszkanów).

Post został pochwalony 0 razy

Szacunek dla was wszystkich i przepraszam bardzo szczerze i serdecznie za "ateistów"

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	Szacunek dla was wszystkich i przepraszam bardzo szczerze i serdecznie za "ateistów"

czyli co,nazwanie kogoś ateistą jest wyzwiskiem ??
Ateiści gorsi od wierzących ??
Ateistom już się szacunek nie należy ??

Post został pochwalony 0 razy