Matura, kremówki, majtki na lewą stronę, bakłażany

polski podstawa: 94%
matma podstawa: 74%
angielski podstawa: 98%

polski rozszerzenie: 75%
historia rozszerzenie: 42%

jestem zajebisty

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blase dnia Śro 20:17, 30 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ruda napisał:

	Mrs Teal napisał:
	Jo tyż. Jak już pisałam wyżej, matma podstawowa łatwa - 92%

Dla mnie też była łatwa, jednak dało znać o sobie moje roztargnienie. Podstawy: matematyka - 78%, polski - 79%, angielski - 100%. Rozszerzenia: chemia - 82%, biologia - 80% (shitshitshit, ściana, ściana, depresja)

Ładna biologia i chemia, z takimi wynikami ludzie się u mnie podostawali na farmację. A było z 10 osób na miejsce

Post został pochwalony 0 razy

Ja sie dostane tylko na polibude do Bstoku, z największymi ciołkami.

Post został pochwalony 0 razy

A gdzie składasz papiery? Na ekonomię może być rzeczywiście tłumek, no ale bez przesady. W Katowicach to chyba dwa lata temu była druga rekrutacja, bo po pierwszej jeszcze były wolne miejsca, no ale pojęcia nie mam na jakim poziomie jest śląska akademia ekonomiczna. Polibudę i medyczną mamy podobno znakomite

Post został pochwalony 0 razy

	Dame Elsie napisał:
	Ładna biologia i chemia, z takimi wynikami ludzie się u mnie podostawali na farmację. A było z 10 osób na miejsce

Tylko, że ja miałam w planach medycynę w Gdańsku. Z GUMem mogę się już pożegnać, teraz tylko się modlę o to żeby w tym roku próg punktowy w Białymstoku na lek był taki jak dwa lata temu.
A jak nie, to wyląduję w wymarzonym Gdańsku ale na analityce medycznej :/ I będę poprawiać maturę za rok, tylko jeszcze nie wiem czy biologię czy chemię.

Post został pochwalony 0 razy

Cóż, jak ja szłam na studia, to na medycynę pisało się jeszcze fizę, więc ci przyjęci na lekarski mieli średnio trochę gorsze wyniki z bioli i chemii niż ci przyjęci na farmację. A analityka medyczna to podobno bardzo ciekawy kierunek, czytałam opinie studentów na niej będących, no ale analityk zarabia grosze i to wszystkich martwiło.
Koleżanka mojej siostry kiedy się nie dostała na medycynę podobno płakała tydzień, po czym wyjechała na pól roku za granicę do pracy, żeby zarobić na porządne korki, po powrocie uczyła się 12 godzin dziennie. Oczywiście dostała się i teraz wymiata

Post został pochwalony 0 razy

Ta, wybierałam się na UE w Krk, ale z takimi wynikami to nie mam pewności. Dla wszystkiego złoże jeszcze na polibude lub uniwerek bstocki i może jakiś mało uczęszczany kierunek na agh - mam parcie na Kraków.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Śro 21:29, 30 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ja to bym ci radziła geodezje i kartografie. Podobno rewelacyjna robota jest po tym.

Post został pochwalony 0 razy

A ja właśnie słyszałam wręcz przeciwnie, że po tym kierunku jest nadmiar absolwentów O_o

Post został pochwalony 0 razy

Kiedyś za 3 błędy na maturze była ocena niedostateczna! [na fakcie- dlatego ja miałem 2 z języka polskiego].
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 1:47, 06 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz

	Dame Elsie napisał:
	Ja to bym ci radziła geodezje i kartografie. Podobno rewelacyjna robota jest po tym.

jak po każdym kierunku jeżeli posiada się wiedzę, a zwłaszcza umiejętności w danej dziedzinie sporo ponad przeciętną

Post został pochwalony 0 razy

Tymczasem po historii można zostać premierem (vide Tusk), prezydentem (vide Komorowski), marszałkiem sejmu (vide Schetyna), bądź marszałkiem senatu (vide Borusewicz).

Post został pochwalony 0 razy

A po prawie można być Jarosławem Kaczyńskim.

Post został pochwalony 0 razy

i Lechem. który z nich kończył prawo administracyjne btw? czy obaj może?

Post został pochwalony 0 razy

Lech to był ekspert prawa pracy, fięc Jarek.

Post został pochwalony 0 razy