Praca uszlachetnia...

Mam coś w tym typie u siebie, tylko że mój jest na dodatek lizodupem i potrafi wejść szefostwu głęboko w zady, zajmuje się wszystkim i niczym, bo bez niego to nic nie będzie dobrze zrobione. Ostatnio wyjebał na zwolnienie na tydzień, ale jak miała być kontrola od klienta, to chciał się zjawić, no bo przecież bez niego to się nie uda Wide grin

Aż dziwię się, że daje mi wolną rękę w przygotowywaniu utylizacji i sprzedaży, zwykle on się tym zajmował i nikomu nie dawał dojścia.

A z tym jeżdżeniem do pracy to bym nie uwierzyła, ale znam typa, który kiedyś podjechał 100m do apteki samochodem[!], chyba nie zdziwi nikogo jak napiszę że waży >120kg.

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Generalnie wkurza mnie niesamowicie, ale nie rozpętuję shitstormów (mimo że mogłabym spokojnie o wiele rzeczy), bo doszłam do wniosku że ludzie już się na nim poznali i wiedzą kto zacz. Ale nie sądziłam że to taki koszmar współpracować z człowiekiem, który zna się na wszystkim najlepiej i jest najmądrzejszy i nie da się go przegadać bo ON WIE. Piekło, mówię wam, piekło.

Nie macie takiej maszyny, w której możesz upozorować samobójstwo?

Post został pochwalony 0 razy

Nasza firma HRowa stwierdziła, że robi zbyt dużo i musi się a nami podzielić obowiązkami, w związku z czym sami musimy sobie teraz opłacać podatek dochodowy. WTF?

Post został pochwalony 0 razy

Pojeby z HRu.

Post został pochwalony 0 razy

Bosz, to wszystko tak długo trwa, że mam jakieś dziwne obawy, że mi czas ucieknie i Piotripaweł zmieni zdanie. We wtorek byłam na rozmowie, na badania najwcześniejszy termin był dopiero na dzisiaj, w międzyczasie z drżącym głosem rezygnowałam już z rozmów i odwoływałam te zaplanowane, jednocześnie obawiając się telefony z Piotrapawła, że mnie odwołują a na logikę to jeszcze parę osób po mnie zatrudnią/zatrudnili, więc one jeszcze później będą miały badania. Jutro jadę z papierami, o parę rzeczy muszę się dopytać i nie wiem kiedy zacznę pracę a muszę zdążyć z bonem na osiedlenie z UP.
Kurwełe.

Post został pochwalony 0 razy

Jak już będziesz dla nich pracować to zapytaj, dlaczego zawsze w moich zamówieniach on-line brakuje jednego produktu :o Co prawda zawsze mi za niego zwracają hajs no ale kurde, to już prawie tradycja z ich strony.

Post został pochwalony 0 razy

Może w Poznaniu pracują pierdoły, tu z tego co wiem to starsi pracownicy nic nie tracą z premii za reklamacje.

Post został pochwalony 0 razy

Dawno nie wstawałam o czwartej. Czad.

Post został pochwalony 0 razy

O taki chuj, ja się zwlec nie mogę i wstaję ostatecznie o 4:50, szybko robie kanapki do pracy, ogarniam się i lecę do pracy na 6 ;___;
Jutro moja pierwsza pracująca sobota w sezonie, jaram się (soboty są lajtowe, a setki wpadają <3)

Post został pochwalony 0 razy

Ja zawsze kanapki na śniadanie i do pracy robię wieczorem, wstaję sobie, robię kawę w kawiarce, w międzyczasie się maluję, jem i wychodzę, nie ma problemu. Problem mam z zasypianiem. Choćbym zdychała - nie zasnę przed 24.

Post został pochwalony 0 razy

Ten moment kiedy szef rozsiada się na twoim siedzisku, bo wyszedłeś na kilka minut z kanciapy.
Stałam nad nim z 2 minuty, jak skończył z kimś gadać to powiedział 'co nic nie mówisz, nie bój sie mnie' XD albo czasem stanie za mną i się paczy co ja robię, ja doskonale zdaje se sprawę z tego że ktoś-za-panem-stoi, a on "co nic nie mówisz", a co mam mówić Wide grin

ja się go nie boję, tylko nie umiem z nim rozmawiać swobodnie jak z innymi, szef to szef, trza zachować dystans.

Post został pochwalony 0 razy

Rok temu jak Mikiemu podpierdolili krzesło i wiatrak (u nich w biurze latem jest sauna i 200 stopni) to się wkurwił, wyszedł z pracy i napisał maila, że chce podwyżkę Wide grin

U nas jest pięć stanowisk, ale tylko jeden komp ma barkodziarkę, a na drugim nie działa nasz program.

Chyba za jakiś czas będę znowu szukać, ale tak na luzie i bez spiny. Tu jest ok ale wiem, że mogłabym robić coś bardziej ambitnego. Czuję, ze jestem trochę z innego świata. Mogłabym cały dzień siedzieć i coś robić na kompie, mam nadzieję, że ta współpraca z kolegą i staż u niego z SEO wypali. Bardzo chciałabym się tego nauczyć. Muszę tylko odpocząć od rozmów kwalifikacyjnych, one mnie psychicznie zniszczyły Wide grin

Inna sprawa jest taka, że jak to moja mama powiedziała: ludzie zawsze będą jeść i kupować jedzenie, więc spożywka może nie jest taka zła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Czw 18:06, 27 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz

Chodź do nas, nam brakuje kogoś do biura Wide grin

Plusy:
- cały czas coś klepiemy przy kompie, drukujemy papiry
- mamy etykieciarkę, która jest fajna
- fajni współtowarzysze niedoli

Minusy:
- każdy coś od ciebie chce, "Karolina, sprawdź mi..." "Karola, zobacz czy to..." itp. Wide grin

- pizga w chuj, bo co chwile otwierają rampy na zewnątrz, ja od 2 tygodni nakładam pod spodnie grube rajtki
- odpisywanie na skargi i zażalenia LPPL

Właśnie, jakbym chciała wpisać do CV czym się zajmuję w obecnej pracy, to jak napisać inaczej "obsługiwanie poczty Biura Obsługi Klienta"? XD

U mnie szef nie ma swojego stałego siedziska, bo jego biuro jest w innym miejscu, ale najczęściej i tak jest u nas, a mamy tylko 5 stanowisk i tyleż krzeseł, więc zawsze czyha na wolne krzesło XD

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Czw 19:20, 27 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy

Właśnie zdałam sobie sprawę, że w Zibi miałam regularny mobbing. Tutaj każą mi się niczym nie przejmować, fajnie jest też z ludźmi w biurze posiedzieć, pobluźnić na ludzi.
Dzisiaj kolega szukał w guglach jak wyglądają jakieś tam alwaysy "Podpasek się, kurwa, zachciało!", beka Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Mieliśmy dziś bójkę w pracy XD

Kurier kretyn (ale serio, debil taki, że szkoda gadać, wszystkich wkurwia) się pobił z takim piczowatym Tomkiem (jest jeszcze drugi, ale on podobnie ja ja, pochodzi ze środowiska bardziej, mhm, intelektualnego). Od słowa do słowa wzięli się za chabety, dziewczyny i pozostali faceci zaczęli ich rozdzielać, Randia dostała w łeb i już dowkurwiła się do końca.

Pierwszy raz byłam świadkiem bójki XD

Serio, coraz bardziej uważam, że jestem z innego świata, co za patusy XD
Kurwa, historyk sztuki w Piotrze i Pawle, no nie XD

Post został pochwalony 0 razy