Złe wychowanie

Powinien istnieć oficjalny Narodowy Test na Rodzica (eNTeR). Czasem aż nie mogę uwierzyć w to, co niektórzy rodzice wyprawiają. Sama byłam jakiś czas temu świadkiem, jak dziecko się przewróciło i chciało się przytulić, a matka je odepchnęła, "bo pobrudzisz mi spodnie". Niby takie nic - a jednak!
Poza tym nie ma nic gorszego niż ambitny rodzic.
Dziękuję.

Post został pochwalony 1 raz

To co chciałbym teraz powiedzieć nt. tego posta najlepiej wyrazi jeden obraz:

Arien powinna się częściej wypowiadać. Tak sądzę.

[jeżei ktoś doszuka się w tym poście fałszywego entuzjazmu będzie się mylił - jakieś opary niezdrowe dostały się dziś do moich dróg oddechowych, co sprawiło że jestem uchachany jak jakiś oderwany od rzeczywistości Amerykanin. Ale jaaazdaaa.]

Post został pochwalony 0 razy

kurna od tysiącleci ludzie się rozmnażali, wychowywano kolejne pokolenia i nie potrzeba do tego było książek, poradników, psychologów, pedagogów, testów cudów na kiju. to takie czasy czy z ludzkością coś się porobiło?
PS. mitą - dobry towar...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blase dnia Pon 23:29, 20 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz

Coś w tym jest. *
Żeby mieć dziecko, wystarczy skojarzyć mężczyznę z sprawnym penisem i kobietę ze sprawną macicą.
W porównaniu do wymagań jakie muszą spełnić ubiegający się o adopcję...

*"Coś w tym jest" - "Ogólnie zgadzam się w tezą, jednak nie mam sprecyzowanych poglądów w tej sprawie"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Pon 23:49, 20 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz

Wiecie, dzieci może miec każdy, niestety.
Najgorszą ironią losu jest to, że ludzie z objawami patologicznymi są płodni jak czarnoziem, a ci co bardzo chcą i mają warunku do chowu często nie mogą, bo są bezpłodni.

Post został pochwalony 0 razy

ci co mają warunki mają jedno góra dwa, a najczęściej wcale bo w karierze przeszkadzają Happy

Post został pochwalony 0 razy

To też jest problem. W rodzinach, które wychowałyby maluchy na porządnych obywateli - dzieci brak.
W rodzinach, w których dzieci mają znacznie trudniejszy start - dzieci mnogo.

Post został pochwalony 0 razy

	Blase napisał:
	ci co mają warunki mają jedno góra dwa, a najczęściej wcale bo w karierze przeszkadzają

Jeżeli mówimy o japiszonach z Warszawy to tak.

Post został pochwalony 0 razy

Ziggy napisał:

	Blase napisał:
	ci co mają warunki mają jedno góra dwa, a najczęściej wcale bo w karierze przeszkadzają

Jeżeli mówimy o japiszonach z Warszawy to tak.

Chyba raczej 'tych z dużych miast', bo w Białymstoku obserwuję to samo.

Post został pochwalony 0 razy

Dzieci coraz mniej, starzejemy się. A może już wymieramy? Ale jak się weźmiemy do roboty to aż będzie furczało. Fur fur.

Post został pochwalony 0 razy

W tym kierunku już poczyniono starania - niby dlaczego powstało 'słoneczko'? Wink (2)

Post został pochwalony 0 razy

Miałem na myśli ciut starszych i dojrzalszych rodziców...

Post został pochwalony 0 razy

Starsi są zajęci karierami i zarabianiem kasy na przyszłość, niestety. Dopiero po 40. myślą o dzieciach.

Post został pochwalony 0 razy

...a ci przed osiemnastką nie myślą o dzieciach.

I w nich nadzieja.

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	W tym kierunku już poczyniono starania - niby dlaczego powstało 'słoneczko'?

Obawiam się, że słoneczko nie powstało z myślą o naprawianiu niżu demograficznego...

	mitom napisał:
	...a ci przed osiemnastką nie myślą o dzieciach.

A wiadomo jak to jest, gdy się nie myśli?

Post został pochwalony 0 razy