Gin and Tonic

Posty wydzielone z innego tematu

Właśnie, tyle się słyszało o 'Gin and Tonic', tyle się czekało, a nadal nic Happy

Ale ja słyszałam, że na casting do roli Grahama zgłosiło się ok. 3000 osób Wide grin

Chyba, że znowu coś pomyliłam, jak to ja Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lindorie dnia Nie 18:45, 02 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz

A ja nawet gdzieś niedawno widziałam zdjęcie człowieka, który miał duże szanse zagrać Grahama. IMHO na pierwszy rzut oka by się nadawał - nawet dość podobny. Nie pamiętam niestety nazwiska. Myślę, że jest jakaś malutka szansa że kiedyś ten film zobaczymy

Post został pochwalony 0 razy

Podejrzewam, że szanse zobaczenia tego człowieka - zamieszczenie zdjęcia na forum - są minimalne? Wide grin

Kurczę, grać Grahama to zaszczyt nad zaszczyty!

Post został pochwalony 0 razy

Znalazłam zdjęcie

Facet nazywa się Rhys Ifans, jest Walijczykiem i zmieniam zdanie na jego temat - mogli by poszukać kogoś innego, ale ewentualnie może być

A oto i ten szczęśliwiec:

Post został pochwalony 0 razy

Hmmm....
Średni.
To nie ta twarz, ten człowiek ma ją podłużną, a Graham miał bardziej okrągłą.
Trzeba mu brodę zapuścić.
Ale anorektyczny jest w miarę, mniej niż Graham, ale jest Wink (1)

Możnaby chyba znaleźć kogoś lepszego

Ale ten nie jest zły Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Na oficialnej stronie filmu Gin and Tonic (strasznie podoba mi się tytuł nawiasem mówiąc) jest umieszczone tylko zdjęcie i napis "Coming soon"
A zresztą:

Post został pochwalony 0 razy

O w mordę, ale fajny plakat Wink (1)

Cholernie mi się podoba Wide grin

Tytuł fajny, plakat fajny, pomysł fajny, temat filmu fajny, Graham fajny Happy

Jeśli dożyję - idę na ten film z miejsca jakieś 10 razy Wide grin

Ale coś średnio idzie im kręcenie Wide grin

A kto jest reżyserem wiadomo? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

"Wyreżyseruje go najprawdopodobniej David Eric Brenner."
Tylko że to wszystko są newsy stare jak świat

Ten o Ifansie jest chyba z 2002 roku a o Brennerze z 2004.
A na oficialnej stronie pustki. No ale zobaczymy

Post został pochwalony 0 razy

Dorzucę jeszcze coś z 2002 roku

"Scenariusz napisał Jim Yoakum, który często pracował nad tekstami razem z Chapmanem."
No i że premiera jest przewidziana na 2005 rok

Post został pochwalony 0 razy

O w mordę, przegapiliśmy! Wide grin

Jakbym ja pracowała nad filmem o Grahamie (!) to bym pracowała wszystkimi siłami i robiła wszystko, żeby pomysł wypalił Wide grin

A oni to olewają...
Cóż, czekamy dalej

Biedny Graham, w grobie się przewraca Wink (1)

Edit, nie może się przewracać, prochy się nie przewracają.
Co mogą robić prochy?
No, w każdym razie... Graham na pewno się denerwuje Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Może faktycznie szukają naprawdę idealnych kandydatów???
Cytacik: "Naszym zadaniem nie jest tylko znalezienie ludzi podobnych do Pythonów z wyglądu. Chcemy odkryć prawdziwe talenty, osoby, które podobnie jak ci sławni komicy, są niezwykle błyskotliwe, zabawne i bezkompromisowe"
Ludzie na casting przychodzili poprzebierani w dziwaczne stroje

I tak ma być! Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Przebieranie się w dziwaczne stroje to nie wszystko Wide grin

Hmmm, jeśli szukają drugich Pythonów, to ich nie znajdą i film nigdy nie powstanie! Pythoni są niepowtarzalni, jedyni na świecie! Happy

Niech się biorą ostro do pracy i kręcą

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Przebieranie się w dziwaczne stroje to nie wszystko Hmmm, jeśli szukają drugich Pythonów, to ich nie znajdą i film nigdy nie powstanie! Pythoni są niepowtarzalni, jedyni na świecie! Niech się biorą ostro do pracy i kręcą

Szczerze mówiąc nie jest tu najwazniejsze idealne podobieństwo, ale przede wszystkim podobny sposób wyrażenia ekspresji, mimiki twarzy, sposobu poruszania się. Tak jak było to w przypadku "Człowieka z Księżyca" Milosa Formana, w którym rolę Andy'ego Kaufmana/Tony'ego Cliftona zagrał Jim Carrey. Nie jest on zupełnie podobny do Kaufmana, jednak kiedy odgrywał jego numery, poprzez swą mimikę twarzy, charakterystyczne spojrzenie, miało się wrażenie, że to Kaufman wstał z grobu. Wcześniej nie przepadałem i nadal nie przepadam za Carreyem, jednak tą rolą pokazał prawdziewe aktorstwo.

I tego też życzę odtwórcy roli Chapmana, choć mam wrażenie, że twórcy tego projektu mieli raczej słomiany zapał, który na dodatek ugasiło ich niewielkie doświadczenie. Weźmy np. reżysera - David Eric Brenner - facet, który nakręcił jedną, jedyną komedię w dodatku strasznie chłamowatą. Przyjrzyjmy się teraz scenarzyście. No cóż, napisał trochę książek, głównie biografie, trochę o Monty Pythonie i Chapmanie, co pewnie byłoby pomocne przy tworzeniu filmu, jednak jako scenarzysta filmowy może się poszczycić jedynie kiczowatym horrorem "The Waking". Może to i dobrze, że się nie wzięli na poważnie za "Gin and Tonic", bo strach pomyśleć, co by z tego wyszło.

Post został pochwalony 0 razy

Ale ... w takim razie ...
Projekt "Gin and Tonic" nie może ot tak sobie zginąć! On musi powstać! Nikt nic nie robi w tym kierunku..?

Post został pochwalony 0 razy

Rhys Ifans, znam gościa. Dobry aktor. Grał w "Nothing Hill" i w "Chłopakach na Ibizie". Nie wiem czy kojarzycie tytuły, ale mówię wam, jest niezły. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy