Filmy i filmiki

Ale masz świadomość, że baza danych o użytkownikach wyciekła w zeszłym roku?

Jako że zarejestrowałem się przed datą, sprzed której pochodziła ta baza byłem w sferze zagrożenia - ale dzień wcześniej wyczułem że coś się święci (nie mogłem się kilkakrotnie zalogować gdzieśtam - "jak dzwonią to na trwogę") i pozmieniałem większość haseł używanych przeze mnie w internetach. Ha.

Także możliwe, że twoje konto nieco się zmieniło odkąd je ostatnio widziałeś.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mitom dnia Wto 0:32, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

Whatever Works. Bardzo dobry film. Nawet stary numer z mówieniem do widowni, tutaj bardzo fajne wygląda...

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie, że dobry. Stary, dobry Allen. I pan w głównej roli się sprawdził, choć grał Allena.

Mitom, narobiłem w zbroję. Idę na Filmweb sprawdzić co halo.

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	Także możliwe, że twoje konto nieco się zmieniło odkąd je ostatnio widziałeś.

Filmweb mi nie działał przez jakiś czas, potem dzieś mi się zapodziało hasło... Konto widziałem ostatnio ze 2 lata temu, trudno trzeba będziesobie jakoś radzić [skoro przez 2 lata sobie dawałem radę].

Post został pochwalony 0 razy

W Katowicach jest teraz festiwal filmów kultowych. I cholernie żałuję, że nie widziałam tego filmu: " Milcząca gwiazda- Zaszczytny przykład polsko-radzieckiego internacjonalizmu wymierzony w kolegów Amerykanów winnych bomby atomowej i chyba także całego pozostałego zła na świecie. Wszyscy są mądrzy, lecz najmądrzejsi radzieccy naukowcy, którym zawdzięcza się podróże w kosmos, a którzy w swoim altruistycznym usposobieniu zabierają w nią przedstawicieli innych nacji. Nawet Amerykanina, który rozgrzeszony za swe pochodzenie usiłuje pod kuratelą radzieckich naukowców zrozumieć niszczycielskie zapędy swojego narodu. Milcząca gwiazda ma walory iście edukacyjne" Moja dusza łka.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem, czy o ten film chodzi, ale jest na YT.
http://www.youtube.com/watch?v=5noD2Fy-8W8

Mnóstwo filmów z Kina Polska jest na YouTube. I dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
"Melancholia" jest jednym z 20 filmów walczących w Cannes o Złotą Palmę.
[Reżyser] "twierdził także, żartobliwym tonem, że przygotowuje scenariusz czterogodzinnego filmu porno z gwiazdami 'Melancholii' Gainsbourg i Dunst, w którym znajdzie się wiele bardzo, bardzo nieprzyjemnego seksu" - napisano o von Trierze w "The Guardian".

Post został pochwalony 0 razy

Co mu do łba strzeliło? Czy to prowokacja, czy to żart? Nie znam filmów tego pana, sporo słyszałem. Oglądałem jedynie jego etiudę w ramach "Kocham kino". Jest o nim głośno, ale chyba nie o to chodziło. A może?

Post został pochwalony 0 razy

Podobno był pijany.
Moim zdaniem, raczej potłuczony. Bo tak właśnie gadał.

Post został pochwalony 0 razy

Larsa filmy lubię, chociaż nie wszystkie. A co do zachowania, to nie jest jego pierwsza tego typu akcja i wszystko możliwe, że chodziło wyłącznie o rozgłos. Jego filmy trafiają zwykle do dość wąskiego grona odbiorców, są wysoko oceniane przez krytykę, ale przeciętny widz takich filmów nie ogląda. A teraz o jego najnowszym filmie usłyszał cały świat. Nie wiem, czy to było celowe, ale przyznam, że to niezła reklama dla filmu.

A skoro jesteśmy przy Larsie, to polecam jego genialny miniserial "Riget" ("Królestwo"), nazywany niekiedy duńskim "Twin Peaksem" ze względu na świetne połączenie tajemniczości z humorem. Nie polecam za to amerykańskiego remake'u "Kingdom Hospital". Co prawda scenariusz napisany został przez miszcza Stephena Kinga, niestety niemalże całkowicie pozbawiony został tego, co w oryginale było najlepsze, a mianowicie humoru.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Pią 17:51, 20 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy

A "Szpital królestwo", który leciał parę razy na TV4 to która wersja jest? Bo kojarzę, choć nie oglądałem.

Post został pochwalony 0 razy

To jest właśnie wersja amerykańska. W duńskim oryginale w tytule było tylko "Królestwo", bez "Szpitala". Niestety duński miniserial nie został nigdy ukończony, bo dwóm kluczowym aktorom się zmarło. Amerykanie oczywiście zrobili zakończenie, ale jest ono tak debilnym hollywoodzkim happy endem, że jak je oglądałem to aż mnie mdliło od tej hollywoodzkości.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Czw 21:21, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

Swoją drogą interesujące, że Amerykanie muszą ciągle robić remake'i europejskich produkcji. Nie rozumiem po co, skoro i tak zawsze wychodzą gorzej. Chociażby "Biuro". Z ciekawego pseudo-dokumentalizmu zrobili zwykły sitcom. Słaby sitcom.

Post został pochwalony 0 razy

Robią je głównie dlatego, że przeciętny amerykański widz nie lubi (lub nie umi) czytać napisów, lektor mu zagłusza dźwięki, zaś amerykański dubbing sprawdza się jedynie w przypadku filmów animowanych.

Co do tego, że amerykańskie remaki zagranicznych filmów są gorsze to zwykle prawda, chociaż zdarzyło się kilka lepszych, a przynajmniej o porównywalnej jakości. Weźmy choćby taki "Ring", czy "Let me in".

A co do "Biura" i remaków brytyjskich seriali, to zawsze mnie to zastanawiało, bo przecież jest ten sam język, ale ponoć wielu Amerykanów ma problemy ze zrozumieniem akcentu. Tu jednak chodzi raczej o to, że widz telewizyjny, aby oglądać serial powinien się z nim identyfikować, więc trzeba osadzić go w bardziej swojskich klimatach i realiach. Taka tendencja jest na całym świecie. Polska telewizja też jest pełna polskich seriali na obcej licencji. Oryginalne zwykle przechodziły sobie u nas mało zauważalnie, a polskie wersje biją rekordy popularności, mimo, że często są też gorsze od oryginału.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Czw 21:41, 19 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz

A oglądał ktoś z was Ghost Writer Polańskiego? Warto? Bo coś czuję, że niezbyt dobry to film. Obi-Wan chyba też go nie uratuje.

Post został pochwalony 0 razy