Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kącik literacki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 44, 45, 46  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kącik literacki
Autor Wiadomość
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Ja moje banalne i grafomańskie próby literackie do szuflady piszę bez planu, ładu i składu. Ot, po swojemu. Piszę pierwsze zdanie, potem następne i jakoś leci. Zwykle sam nie wiem nie tyle jak się owo skończy, a nawet co będzie dalij. A tak się ponoć nie powinno. Ponoć trzeba siąść, plan napisać, co się chce napisać, co przekazać... I raz tak nawet zrobiłem. A jak już całość przyszłego opowiadania w formie pseudostreszczenia nabazgrałem, to już mi się nie chciało pisać. Bo po co, jak już wszystko wiem? Reasumując, pisanie to dla mnie jak czytanie książki pisanej per se. Co chwilę sam zaskakuję się zwrotami akcji i nagłymi zgonami bohaterów.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 17:14, 26 Kwi 2011 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Rozważałem umieszczenie tego w Księdze Skarg, ale uznałem że będę bardziej kreatywny.

[link widoczny dla zalogowanych]

Okropne. Na początku żal było mi przede wszystkim człowieka. Strasznie w końcu to wygląda - z perspektywy przeciętnego mieszkańca miasta. Pod koniec jednak wywiadu mowa o ukończonej, utraconej powieści Pana Żwikiewicza. To mnie dobiło.

Oczywiście, gdy przeczytałem o "Bydgoszcz my love" od razu uruchomił się w mojej głowie ten dziwny instynkt: "jaki film by można nawet z tego zrobić!" Powieści by i może nie zrekonstruował pan, ale zrobić z niej scenariusz? Może by nie opierał się. Ale kto wie. Wygląda na to, że nie publikuje on dziś tego co pisze, pomimo tego, że pisze. Czyżby więc nie chciał? Nawet dla honorariów? Znikąd nie wynika, aby go wydawcy odrzucali.

Difikult kejs.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 14:58, 03 Maj 2011 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Nawet skasowane pliki można odzyskać. Pewnie nawet w tamtych czasach byli ludzie którzy się tym zajmowali. Szkoda że nikt się nie zajął. Nie wiem jak z trwałością danych, ale może gdyby udało się odzyskać dysk...


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:13, 03 Maj 2011 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Muszę napisać, bo bardzo się tą książką jaram.
The Magic of Reality, nowa książka Dawkinsa (nie jestem jego wielkim fanem, ale lubię go, nie mam innego wyjścia...), przeznaczona dla... No cóż, dla gówniarzy. Teść... Cóż, to samo co zwykle. Ale! Zobaczcie jak to świetnie wygląda! Ilustracje podobno też mają być takie ładne. Ciekawe czy polskie wydanie będzie równie superaśne.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Śro 23:45, 18 Maj 2011 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
A ja sobie chyba kupię tę najnowszą książkę Pythona
[link widoczny dla zalogowanych]

Noszę się z tym zamiarem od pewnego czasu, a chyba wreszcie stanie się możliwe.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:33, 19 Maj 2011 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Wynosząc śmieci zobaczyłam karton z książkami. Wprawdzie żadnego tytułu nie kojarzyłam, część książek odnosiła się do meteorologii, była po rosyjsku bądź niemiecku, ale myślę, że dałoby się na nich zarobić. Tylko głupio wychodzić z tym kartonem, skoro dziadki wiszą na oknach Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Pią 16:16, 17 Cze 2011 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Wyrzucanie książek to barbarzyństwo. Są antykwariaty, biblioteki (jeśli książka w dobrym stanie) czy Allegro chociaż. Przecie książka, która nam nie jest potrzebna z pewnością przyda się komuś innemu.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 17:01, 17 Cze 2011 Zobacz profil autora
Blase
Wood in the Forest



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 205 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Jaskini Caer'bannog

Post
"Trzydzieści pięć lat pracuję przy starym papierze i to jest moja love story. Trzydzieści pięć lat prasuję stary papier i książki, trzydzieści pięć lat tytłam się w literach, wskutek czego upodobniłem się do leksykonów, których przez ten czas sprasowałem pewnie ze trzydzieści kwintali, jestem dzbanem pełnym żywej i martwej wody, starczy, bym się lekko nachylił, a cieką ze mnie same piękne myśli, jestem wbrew własnej woli wykształcony, tak więc właściwie nawet nie wiem, które myśli są moje i ze mnie, a które wyczytałem, tak więc w ciągu tych trzydziestu pięciu lat zjednoczyłem się z samym sobą i światem wokół mnie, bo ja gdy czytam, to właściwie nie czytam, biorę piękne zdanie do buzi i ssę je jak cukierek, jakbym sączył kieliszeczek likieru, tak długo, aż w końcu ta myśl rozpływa się we mnie jak alkohol, tak długo we mnie wsiąka, aż w końcu nie tylko jest w moim mózgu i sercu, lecz pulsuje w mych żyłach aż po krańce naczyniek włoskowatych. Tak oto w jeden miesiąc prasuję przeciętnie dwadzieścia kwintali książek, ale by nabrać sił do tej mej zbożnej pracy, w ciągu tych trzydziestu pięciu lat wypiłem tyle piwa, że z tego zleżakowanego trunku byłby pięćdziesięciometrowy basen pływacki, byłyby całe zestawy sadzów na wigilijne karpie. Tak oto wbrew własnej woli zmądrzałem i teraz stwierdzam, że mój mózg to sprasowane w hydraulicznej prasie myśli, paczki pomysłów, tajną skrytką Kopciuszka jest moja głowa, na której wygorzały włosy, i wiem, że jeszcze piękniejsze musiały być czasy, kiedy wszelka myśl zapisana była tylko w ludzkiej pamięci, wtedy, gdyby ktoś chciał sprasować książki, musiałby prasować ludzkie głowy, ale i to na nic by się nie zdało, bo autentyczne myśli przychodzą z zewnątrz, są poza człowiekiem niczym makaron w bańce, toteż Koniášowie całego świata daremnie palą książki i, jeżeli w tych książkach odnotowano coś ważnego, słychać jedynie cichy chichot palonych książek, bowiem solidna książka zawsze wskazuje w inną stronę i poza siebie."


Post został pochwalony 0 razy
Pią 17:40, 17 Cze 2011 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
janoszdobrosz napisał:
Książki to ja czytam cały rok [przeważnie kilka na raz].
Na urodziny otrzymałem "Jak wytrzymać ze współczesną kobietą", mam ją zamiar przeczytać w niedalekiej przyszłości.

Ziggy napisał:
Myślałam, że już wszystkie z tego zakresu przeczytałeś Wink (1)

Ostatnio przeczytałem "Dlaczego mężczyźni pragną seksu, a kobiety potrzebują miłości"- polecam.
PS. Tę urodzinową juz zacząłem czytać [a kiedy skończę? Nie pytajcie]


Post został pochwalony 0 razy
Pią 18:28, 17 Cze 2011 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Killer Rabbit napisał:
Wyrzucanie książek to barbarzyństwo. Są antykwariaty, biblioteki (jeśli książka w dobrym stanie) czy Allegro chociaż. Przecie książka, która nam nie jest potrzebna z pewnością przyda się komuś innemu.

Wspominałam kiedyś o stronie lubimyczytac.pl - tam odnowiłam działalność mojego konta, dodałam wiele nowych pozycji na półki, zainteresowałam się też tematem na forum 'wymienię/sprzedam'. Właśnie odebrałam z poczty przesyłkę z 2 książkami, które odkupiłam od jakiejś dziewczyny, która pozbywała się części księgozbioru.
Lubię to!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 18:41, 17 Cze 2011 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Nono, ten kto wyrzucił książki miał bardzo szerokie zainteresowania
Jest parę książek typu fantasy, czy też 'Dr Jekyll i Mr Hyde', także niemiecka o obserwowaniu nieba. Malutka niebieska książeczka po rosyjsku nosi tytuł (o ile niczego nie pochrzaniłam przy przepisywaniu tytułu) "Zbrojownia", acz zdjęcia pokazują bardziej na zdobienia (kielich, miski, tron, obrazy, wszystko otoczone kamieniami szlachetnymi). Druga, z różową okładką, nosi tytuł проблемы музыки хх века, co o dziwo poprawnie przetłumaczyłam na 'problemy muzyki XX wieku' (Wide grin).
Części książek nie zabrałam, bo albo były mocno zniszczone (okładka i kartki latały) albo były po prostu nieważne - jak kodeks ruchu drogowego z 1973 roku.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 17:03, 18 Cze 2011 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Ciekawe znaleziska. Czegóż to ludzie nie wyrzucą.


Post został pochwalony 0 razy
Nie 17:22, 19 Cze 2011 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Tego czego nie mają ;P.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 0:34, 20 Cze 2011 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
[link widoczny dla zalogowanych]
Wide grin


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Nie 14:41, 26 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie 14:41, 26 Cze 2011 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13998
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Ostra opinia. Bez przesady. Niech każdy czyta, na co ma ochotę.

Choć niedawno zebrałem się w sobie i postanowiłem poczytać książkę "Zwycięzca jest sam", którą parę lat temu dostałem od kolegi. Nie mogłem przebrnąć. Takie czytadło.

Ale teraz dorwałem w końcu "Sto lat samotności" Marqueza na które ostrzyłem sobie ząbki od pewnego czasu i jestem zachwycony. Niesamowita książka.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 18:25, 27 Cze 2011 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 10 z 46

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin