Seriale jako egzamplifikacja dojrzałej sztuki filmowej

... i odpycha nogami!

Post został pochwalony 0 razy

Ale to tylko w pierwszym sezonie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Później jeszcze rękami sobie pomaga Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ile wy seriali oglądacie? Ja jestem na bieżąco z dwoma i więcej oglądać nie mam chęci, a tu co chwile z nowymi nazwami wyskakujecie...

Post został pochwalony 0 razy

nie wim, z 4-5. jak się kończy jakiś to bierę nowy, proste. najgorzej czekać rok na następny sezon, czym się trzeba zająć w międzyczasie.

Post został pochwalony 0 razy

Ja żadnego nie oglądam. Zacząłem "Simpsonów"- jakoś 2 sezony obejrzałem- i tyle z tego wszystkiego. Potem "Bundych"-na 3 sezonie się zatrzymałem. Dokumentów Palina nie wliczając, ale i tak oglądam jeden po drugim.

Post został pochwalony 0 razy

Doctor Who, Futurama, Game of Thrones, Sherlock, Community, Breaking Bad, to z tych aktualnie nadawanych, ale większość teraz ma przerwę.

edit
A, jeszcze Luther.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Czw 12:25, 20 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz

BBC jakiś nowy hiesteryczny serial wyprodukowało - The White Queen o Wojnie Dwóch Róż. Temat rewelacyjny, więc może być ciekawie. Całość ma się skupiać na kobietach - Elżbiecie Woodvile, Małgorzacie Beaufort i Ance Nevillównie.
[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba warto.

Post został pochwalony 0 razy

Przez ostatnie 3 dni, tvp emitowało niemiecki miniserial z 2013 ''Nasze matki, nasi ojcowie'' - ogółem, moim skromnym zdaniem, rzecz bardzo dobrze zrealizowana. Nie wiem, oglądał ktoś coś może? Serial został uznany za nie wiadomo jak kontrowersyjny, przynajmniej przez tvp, które przypominało o tym w każdej zapowiedzi, ba, poświęcono nawet tej produkcji komentarz przed i godzinną dyskusję po ostatnim odcinku. Nie wiem kiedy ostatnio takie cuda widziałam. Obejrzałam, osobiście nic mnie nie oburzyło, w przeciwieństwie na przykład do zbulwersowanego pana Piotra Kraśko(i?). Zasadniczo cała debata poświęcona była drugoplanowemu wątkowi związanemu z, tutaj szalenie antysemicką, AK, a właściwie kilkoma jej członkami. Nie ważne, że film traktował o mechanizmach jakie wyzwala wojna, o tym jak wpływa na relacje międzyludzkie, życie osobiste i zawodowe, i w końcu egzystencję samą w sobie. Do tego jest to dramat historyczny, a nie dokument, więc nie rozumiem tego całego zamieszania z nim związanego. Tak jakby to polskie odpowiedniki tego typu filmów nie miały żadnych przekłamań. Nie twierdzę, że Polacy nie mają prawa się oburzać, ale no nie zapominajmy o głównym przesłaniu.

Post został pochwalony 0 razy

Główne przesłanie było takie - to nie my (nasze matki, nasi ojcowie). To ci okropni Naziści (niezidentyfikowane ludki z kosmosu, które pojawiły się w Niemczech w roku 1933 i wyparowały w 1945). Oni byli źli. Niemcy byli fajni, przyjaźnili się z Żydami i bardzo ich lubili. Kochali wręcz. Nikt nie uchwalałby przecież jakichś ustaw, które skazywały na śmierć za posiadanie babki o żydowskich korzeniach, bądź nie wrzucałby Żydów do komór. To ci okropni Naziści z kosmosu! Nikt też przecież Hitlera nie popierał. Nikt nie cieszył się, że będzie wojna i że rasa panów zwycięży. Piękni, wykształceni i zakochani w Żydach Niemcy od początki przerażeni byli panem z wąsikiem i jego drużyną. Przecież nikt Hitlera w wyborach nie wybrał! NSDAP była maleńką partyjką, która siłą przejęła władzę wbrew większości społeczeństwa! A w 1941 roku radosny Żyd mógł sobie jeździć na rowerze po Berlinie i krzyczeć Szalom! Tak było. Inaczej niż Niemcy, Polacy nienawidzili Żydów. Topili ich jak koty. Zwłaszcza Armia Krajowa, która była niezorganizowaną partyzantką (bo przecież nie jakimś Państwem Podziemnym, czy coś). Armia Krajowa lubiła napadać na pociągi i nie wypuszczać z nich Żydów. Lubiła się tez dobrze stołować u gospodarzy. Ci znowu uwielbiali broń. Każdy miał w domu strzelbę. A jak spotkał jakiegoś Żyda, to zaraz biegł żeby powiadomić o tym Niemców. Nie! Nie Niemców! Nazistów. Bo przecież Niemcy byli fajni. Przegrali wojnę, ale w końcu liczy się udział a nie zwycięstwo.

Post został pochwalony 2 razy

lepij bym tego nie ujął

Post został pochwalony 0 razy

Jak to dobrze, że nie chciało mi się tego oglądać...

Przejdźmy do ważniejszych rzeczy - Futurama.
Pierwsze dwa odcinki, były... OK. Nie było szału. Jak ogarniecie, to dajcie znać, bo ciekawy jestem jak wam się będą podobać. Zoidberg jak zawsze niezawodny, ale tego chyba nie muszę pisać, hę?

Post został pochwalony 0 razy

Obejrzeć warto, bo to sprawnie zrealizowany serial. I dobrze, że został pokazany na TVP. Tylko trzeba sporo cierpliwości i samozaparcia.

Post został pochwalony 0 razy

ogarnę, ale chyba wolę poczekać na napisy. no chyba że się nie doczekam, to sprawdzę szybci.

Post został pochwalony 0 razy

Przyznałem Killerowi pochwę- za powyższy post. [No nie za ten, ten powyżej]. Serialu nie oglądałem, ale recenzja ciekawa. Warto obejrzeć [chyba].

Post został pochwalony 0 razy