Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Star Trek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 44, 45, 46  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Star Trek
Autor Wiadomość
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Może zapomniał Wide grin
Albo jak z tym odcinkiem, w którym Picard się cofnął w czasie przez Q, i dla nas wyglądał jak zwykły Picard, ale inni widzieli młodego? Ciężko powiedzieć.
Za dużo pytań, za mało odpowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:16, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
A to akurat musiał być trick dla widzów, musieli widzieć, że to jest Picard! Tak to sobie tłumaczę.

Hmm.. do czego by tu jeszcze się przyczepić...


O, już wiem. To mnie męczyło na początku, ale potem dałam se spokój. Czas, dni tygodnia, lata. Dobra, z latami jakoś se poradzili, bo jest data gwiezdna, ale jak mogli w kosmosie posługiwać się konkretnymi godzinami czy dniami skoro one dotyczyły tylko Ziemi? Na Bajorze i DS9 to chociaż zrobili trick z 26-godzinną dobą, ale w TNG to nic. No, chyba wiesz, o co mi chodzi Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:22, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Oj tak, też zwróciłam na to uwagę. Wide grin Mogę to wyjaśnić, ale będzie naciągane i właśnie na to wpadłam
O, o, jeszcze jedno! Na każdej napotkanej planecie wszyscy ważni mieszkańcy znajdują się w jednym miejscu. Nikt jeszcze nigdy nie powiedział "chodźmy odwiedzić tych po drugiej stronie planety!" Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:28, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Hahaha, to to to!

Miałam coś na Klingonów zaraz po tym jak wysłałam poprzedni post, ale nie moge sobie przypomnieć, argh!


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:36, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
To ja jeszcze jedno, malutkie. Jak mówią 'komputer', bo chcą o coś zapytać, komputer słucha. A jak ktoś w zdaniu podczas rozmowy powie 'komputer' - cisza.

Ach, jeśli chodzi o te jednostki czasu, to miałam dopisać do poprzedniego posta i zapomniałam. Otóż, skoro mają to urządzenie, które im tłumaczy wszystko, co mówią kosmici, to może jednostki też im przekłada.
Swoją drogą - ten tłumacz to dla mnie wielka zagadka. Dopiero co poznanych obcych tłumaczy, Klingonów już nie, a Uhura na filmach TOS używa słownika. WTF?


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:42, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
O właśnie, o to mi chodziło, że czasami klingońskiego nie tłumaczyli! Happy
Może Klingoni wypowiadali klingoński w specyficzny sposób, żeby akurat tego nie przetłumaczyło? Qapla' nigdy nie tłumaczyli

Raz obcych nie tłumaczyli, bodajże w DS9 s02e10 (akurat widziałam ten odcinek w tv, to kojarzę który to), bo mieli jakąś skomplikowaną gramatykę, ale rozgryzł ich.

A teraz z serii nie 'błędy' tylko 'nie ogarniam logiki'. Chodzi mi o sposób, w jaki Picard poradził sobie z Moriatim[?] który był świadomy swojego istnienia w holodeku (już miałam napisać holokabinie, zbyt dawno nie oglądałam TNG).


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:49, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Komputer może zarejestrować, że pada słowo "komputer", ale może nie reagować, jeśli nie pada po tym słowie konkretna komenda. Ale to jest Star Trek, więc nie wiem.

Tłumacząca Rybka Babel.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:49, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Non, nadążasz?


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:50, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Ta, nadążam. Jak coś, to poproszę o pytanie pomocnicze.

Swoją drogą, czytałem ostatnio artykuł "Arystoteles i Gwiezdne wojny" konkluzja (pozdrawiamy!) była taka, że widz przyjmnie wszystko, po warunkiem, że będzie to wewnętrznie (znaczy, wewnątrz fikcyjnego świata) logiczne.
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 2 razy
Czw 0:55, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Komputer z reguły reaguje bipnięciem zaraz po słowie 'komputer', ale może i masz trochę racji i jak nie ma tego momentu na reakcję to dalej nie słucha.

Mrs Teal napisał:
Chodzi mi o sposób, w jaki Picard poradził sobie z Moriatim[?] który był świadomy swojego istnienia w holodeku.

Wow, zupełnie nie pamiętam, jak sobie z nim poradził. Odcinki w holodekach zwykle nie są moimi ulubionymi. Z małymi wyjątkami Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:55, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
No bo tak je.

A co do tego komputera jeszcze - zwykle jak oni coś chcą od komputera to mówią: Komputer [przecinek/pauza] zrób to i to, a w zdaniu to jest w ciągu głosek i komputer nie musi tego wyłapywać.
ha, wiem co jeszcze! Jak chcieli się z kimś porozumieć za pomocą komunikatora, to czasem na niego klikają a czasami nie. Najbardziej mnie to denerwuje, jak ktoś odbiera rozmowę i tego nie klika, a kilkadziesiąt minut później analogiczna sytuacja i wtedy klika!


Post został pochwalony 0 razy
Czw 0:58, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Ooo, też zwróciłam na to uwagę. Zwłaszcza pamiętam to z TNG, strasznie mnie irytowało!
Przynajmniej przy połączeniu wychodzącym zawsze klikają. Właściwie to nie wiem, czy klikanie jest potrzebne, żeby odebrać rozmowę. Na pewno nie jest potrzebne, żeby ją zakończyć, wystarczy powiedzieć "X out". To może i się automatycznie odbiera na "X here". BTW, komunikatory przyczepiane są chyba na rzepy, bo nic nie trzeba odpinać ani przypinać.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 1:05, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Na mikroprzyssawki z przyszłości, fajny jest dźwięk jak się je przyczepia Wide grin
Hahahahhahahahahahaha, mam jeszcze jedno, ale lepiej to powie Riker: http://www.youtube.com/watch?v=UAKQzZfpaz8 ómrzyłam jak to zobaczyłam

"Obrien: "usually i just shit on the transporter pad and beam it into space"" no nie mogę, zara mi płuca rozsadzi


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Czw 1:11, 05 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Czw 1:09, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Heh, pewno kolejki! Wide grin
A teraz szybkie pytanie: widzieliśmy, jak ta zmiennokształtna baba i Odo oddają po trochu swojej żelatynowej osoby do badań; ile Oda musi zostać w jednym miejscu, żeby nie umarł? A jakby go podzielić na pół? A jakby się rozprysł po całym pomieszczeniu? Chociaż jak Odo z alternatywnej rzeczywistości wybuchał na wszystkie strony to coś mało żelatynowo się prezentował.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 1:15, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Na moje oko to powinien się rozmnożyć, sam kiedyś mówił, że oni tak naprawdę nie istnieją jako osobne jednostki tylko jako Great Link (nie pamiętam jak to po polsku się nazywa); jak na pół to i tak złączy się znowu (co jak T-100 w Terminatorze 2), a jak odrąbie się małą część, to może i małe Odo powstanie - ale co ja wiem o trekowej filozofyji.

Ha, mam coś nowego: po tym jak Nog spędził dużo czasu u Vica, obiecano mu potem że program Vica będzie chodził non stop. Zatem trochę musiały im się jebać godziny i pory dnia, bo Vic działał według 24-godzinnej doby, a stacja według 26-godzinnej Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Czw 1:22, 05 Sty 2012 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 18 z 46

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin