Sztuka przez duże SZ

Jasna sprawa. Jest artystką nie od dziś. Ja to wiem i ty, ale reszta forum pewnie- nie ;P.
Chciałem tylko pokazać jej inne performanse, wszystkie ciekawe, niecodzienne.

Post został pochwalony 0 razy

Ale to nie trzeba się znać na sztuce żeby się domyślić, jak ktoś będzie chciał to sobie sam poszuka.

Post został pochwalony 0 razy

A skąd. Artystką mogła się stać miesiąc temu i to może jej 1 performans Wide grin

A ja chciałem zachęcić właśnie, żeby nie szukać- tylko kliknąć w link.

Post został pochwalony 0 razy

Zagadnienie: "Muzeum Tytanika"- w Belfaście.
Nie chcę mówić brzydko, więc powiem niebrzydko: szmira, komercja, strata czasu, głupota ludzka. Moja landlejdi, która podróżowała z nami [a która jest zafascynowana Tytanikiem i dosłownie sika po rajtuzach na samo słowo- Tytanik, która to nie chciała zwiedzać miasta, głównie po to żeby czym prędzej zobaczyć to piękne, "piękne" muzeum]. Sama skomentowała wizyte w muzeum [już w 2 sali]: Iz dat fekin kajd of dżołk? Potem było już tylko gorzej... sama powiedziała, że odbiło jej kiedy zrobiła sobie zdjęcie z jedną z najciekawych rzeczy, a był to- talarz [w sumie kilka talerzy] wiszący na ścianie... nie oryginalne ze statku, ale podobne- z okresu budowy gigantycznego [to słowo pojawiało się w co drugim zdaniu na ścianach muzeum] Tytanika.
Sama bryła budynku muzeum [mimo, że nigdzie nie widziałem słowa muzeum tylko: THE TITANIC EXPERIENCE, może to klucz do zagadnienia]- już jest ciakawa. Ale w środku- goła dupa. Czar pryska.
Każdy kto wejdzie do "muzeum" oczekuje eksponatów, ewentualnie kopii czegoś co było związane z Tytanikiem., Tymczasem w "muzeum" postawili na nowoczesność. Wszędzie projektory wyświetlające króciutkie [2-3 minutowe] filmy/prezentacje, takie co to z łatwością można znaleść na juciubie. Nigdzie żadnej oryginalnej dekoracji/części Tytanika. [Oryginalne były tylko talerze i butelki- mimo, że nie z samego Tytanika ale sprzed 100 lat]. Żadnych oryginalnych zdjęć- powiększone kopie fotek z budowy Tytanika, powiększone kopie ogłoszeń/reklam/wycinków gazet- z budowy i katastrofy Tytanika. Były też kopie 3 kabin pasażerskich - 1,2 i 3 klasy. To jeszcze w miarę ciekawe. No i najlepsza była przejażdżka wózkiem połączona z projekcjami kilku filmików na ścianach "muzeum". Projekcja pokazywała budowę Tytanika, wysiłek mężczyzn, hałas, ogólny rozgarbiarz przy budowie statku. [ok- za to bym dał góra 5E]. Na parterze muzeum wszędzie kafejki, fastfódy i sklepik z pamiątkami [w sumie to samo co było na mieście- dosłownie, nawet ceny te same- no, niektóre rzeczy droższe].
Może bym tak nie marudził, gdybym nie zapłacił za toto wszystko 17,5£. NAJDROŻSZE MUZEUM W JAKIM BYŁEM.
Ogólnie - WSZYSTKO jest na tej stronie: [link widoczny dla zalogowanych]
Inna sprawa doki i pompownia. Tam wszystko oryginalne. Jedna durna prezentacja- facet starał się mówić JAK-NAJLEPSZYM-AKCENTEM-IRLANDZKIM-Z-EPOKI, więc bardziej to brzmiało jak jezyk duński niż- angielski [zrozumaiłem może 10-15% z tego co mówił]. Doki robią wrażenie, jak pisałem już- 4 piętra w dół. Przespacerowałem się w dół- nie powiem- duże toto cholerstwo.

A jaka cena wstępu: 14,75 £ [jakieś 18E]. Razem z dokami i pompownią- 17,5£. [jakieś 21E]. Elektroniczny przewodnik- 6£.
Dla porównania:
Wstęp na teren Stonehenge- 7£ [razem z przewodnikiem elektronicznym].
Wstęp na teren starożytnych łaźni w mieście Bath- 12£
Wstęp do Luwru- 10E
Wstęp do Pompidou- 13E
Wstęp do muzeów watykańskich- 15E
Wstęp do Muzeum na Kapitolu- 10E
Wstęp do Galerii Ufizzi- 15E,
Wstęp do galerii rzeźb Salvadora Dali- 10E
Wstęp do Muzeum Narodowego w Neapolu- 10E.

Jeśli chodzi o Polskę to najdroższa była Wieliczka- 59zł... ale gdybym miał wybierać- to wolę zdecydowanie wybrać się do Wieliczki.

W Irlandii [Republice]- wstępy do muzeów/zamków/pałacyków/skansenów to cena 5-7E, niektóre muzea- szczególnie narodowe mają wstęp wolny.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 17:49, 29 Sie 2013, w całości zmieniany 4 razy

Słyszał kto o gościu który się nazywa: Carl Warner?
Jak nie, to może zobaczyć co narobił o tu: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
nie wiedziałam, że TAK to musi u Rzydów wyglądać.

Post został pochwalony 0 razy

Post został pochwalony 0 razy

Słyszeliście o tym Tajwańczyku:鍾凱翔 ? Google tłumacz mi przetłumaczył- Zhongkai Xiang, ale sam siebie nazywa: Kai Xiang Xhong. Głównie "tworzy" "instalacje/rzeźby" z papieru [starych kartonów], ale ostatnio zrobił rybi szkielet ze starego parasola ;P
[link widoczny dla zalogowanych]
Jego najbardziej rozpoznawalne "dzieło" to: [link widoczny dla zalogowanych]
Kiedyś wyprodukował takiego oto gada: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

błądzę dziś w internetach. oto wybitna artystka absolwentka UAP specjalistka od intermediów i performerka
https://www.youtube.com/watch?v=7EzpQoDfVyo&feature=kp

Post został pochwalony 0 razy

Artysta ["artystka"] Millie Brown pije ciecz o różnych kolorach, a potem ją rzyga na płótno Wide grin

Normalnie- rzyganie tęczą nabiera kolorów: http://www.youtube.com/watch?v=1dZ5BtZkIR4

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 20:36, 26 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz

Już nawet na Pudelku o niej pisali, bo miała występ z Lady Gagą.

Post został pochwalony 0 razy

Różni ludzie mają różne cele w życiu. Jedni chcą śpiewać jak Lady Gaga, inni tańczyć jak Lady Gaga, jeszcze inni wyglądać jak Lady Gaga, a znowu inni chcą wystąpić na scenie z Lady Gagą. Są tacy którzy chcą mieć sweet focię z Lady Gagą, a innym wystarczy, że na nią narzygają Wide grin

.

Post został pochwalony 0 razy

największym artystom jest wjepsz, posłuchajcie jego LP #knur_rolson XD
#monotematyczność #kupujciepolskierappłyty

Post został pochwalony 0 razy

Blase, dajże spokój z tym wieprzem i bonusem, ludzie i tak nie wiedzą o co chodzi...

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam wolę cielęcinę, ale ja wariat jestem.

Post został pochwalony 0 razy