Odcinek 15 - Hiszpańska Inkwizycja

	Killer Rabbit napisał:
	A w jakim kontekście? Biskupów i in vitro?

Jasne, to przecież "temat dnia"*

*coś co w zasadzie jest bez znaczenia, ale daje temat do dyskusji.

Post został pochwalony 0 razy

Aż dziw bierze, że jeszcze nie komentowałem tego odcinka.
Oczywiście 5! Szkoda, że nie można dać 6! Wszystkie skecze- miodzio! Zaczynając od człowieka, któremu udało się polecieć... mimo że tylko przez chwilę, a kończąc na napisach.
Kiedyś mało bawił mnie skecz: "Sąd Najwyższy". Pierwszy raz [a nawet 2] oglądałem go w wersji z lektorem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 5:33, 08 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz

Oj, lektor to się musi w tym skeczu napocić. A jak sprawę kalamburów rozwiązał Beksiński?

Post został pochwalony 0 razy

Mam tłumaczenie, ale nie wiem czyje...

Post został pochwalony 0 razy

Anonymous

Post został pochwalony 0 razy

A, w sumie teraz sprawdziłem: Baksiński... Beksiński Wide grin

Panie i panowie, dziś angielska zgadywanka.
Czy ława przysięgłych ustaliła werdykt?
Tak Wysoki Sądzie.
Jak on brzmi?
Dwa słowa.
Pierwsze słowo.
Sznur, nitka?
Kropka?
Pas?
Krawat.
Apaszka, wstążka?
Węzeł (ang. knot = węzeł) , (ang. not = nie)
Drugie słowo.
Dwie sylaby.
Pierwsza sylaba.
Ptak?
Pływak?
Cios w pierś.
Brian Phelbs.
Nie, to był nurek.
To Esther Williams.
Bez sensu.
Przecież oskarżony nie może być "Nie Esther Williams".
Ryba.
Zasapana ryba?
Oddech ryby.
Krtań.
Oddech ryby, krtań...
Skrzela (ang. gill)
"Not gill".
Druga sylaba.
Napój.
Łyk.
Haust.
Kubek.
Już wiem. "Nie wiń kubek".
Oskarżony jest nie wiń kubek zarzucanych
mu czynów więc może odejść wolno.
Moja kolej.
Cztery słowa.
Pierwsze słowo: krzyk?
Ryk?
Wzywać?
Wezwać.
Drugie słowo.
To coś bardzo małego.
"a"?
"an"?
"up"?
"the"? (angielski rodzajnik określony)
Trzecie słowo.
Skrzela?
Ryba?
Jabłko Adama.
Kark. (ang. neck)
Brzmi jak "neck".
Następny. (ang. next)
Wezwać następnego.
Czwarte słowo.
Trzy sylaby.
Pierwsza sylaba.
Ucho.
Słuch.
Brak słuchu.
Głuchy (ang. deaf)
Tyłek.
Siedzenie.
Spodnie.
Pośladek.
Koniec (ang. end), mamy już "deafend".
Mrówka (ang. ant)
"Defendant" czyli oskarżony.
Wezwać następnego oskarżonego.

Post został pochwalony 0 razy

Ja od tego odcinka zaczęłam swoją przygodę z Monty Pythonem - uwielbiam! Happy

a hasło "Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!" na stałe weszło do mojego słownika Razz

Post został pochwalony 0 razy

Miło. Czyli wiemy- co pokazać komuś wdrażając go w Monty Pythona :].
Bo mamy taki temat: http://www.montypython.fora.pl/latajacy-cyrk-ogolnie,15/czego-nie-pokazalbym-znajomemu-wdrazajac-go-w-monty-pythona,1764.html

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 13:39, 08 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

Temat brzmi Czego NIE pokazałbym znajomemu wdrażając go w Monty Pythona?
Także Inkwizycja to zły pomysł. Ją pokazać, wedle słów Katarzyny, można.

Post został pochwalony 0 razy

Jak wiadomo[na naszym pięknym forum] często odbiegamy od tematu... i w tym [wyżej wymienionym, nie w tym] rozmawiamy także na temat: co pokazać świeżakowi...
Żeby nie odbiegać od tematu: Nikt nie spodziewa się, spodziewa się... hiszpańskiej...

Post został pochwalony 0 razy

Hiszpańskiej grypy się nikt nie spodziewa.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem dlaczego zawsze bardziej bawiła mnie kwestia "Pan Wentworth kazał mi tu przyjść i powiedzieć, że młyn się popsuł. Nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji" niż "Nikt się nie spodziewa hiszpańskiej inkwizycji"

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Iwo dnia Pią 16:12, 29 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz

Może chodzi o napięcie przed pojawianiem się Inkwizycji?

Post został pochwalony 0 razy

Może chodzić o to, że jest bardziej bezsensowna.

Post został pochwalony 0 razy

I to, że nigdy nie dowiadujemy się kim pan Wentworth jest.

Post został pochwalony 0 razy