Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Wpadki i błędy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Silly, czyli Monty Python ogólnie Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Wpadki i błędy
Autor Wiadomość
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post Wpadki i błędy
Temat założony po namowie grupy Acalia&Arien&Lin. Wide grin
Tytuł chyba mówi sam za siebie ... Wide grin
Więc zaczynam! Happy

1) W czasie skeczu z Panem Gumbym - kiedy John Cleese zaczyna zdejmować mu spodnie, on krzyczy: "Nie, nie, mózg w mojej głowie!". Wtedy głos mu się łamie i widać, że strasznie, strasznie chce mu się śmiać i chichocze Wide grin [by Lin]

2) Palin wspominał że skecz o serze musieli kilkadziesiąt razy powtarzać bo nie wytrzymywał do końca i parskał prosto w twarz Cleesowi Happy [by Acalia]

3) Cleese natomiast wspominał, że za każdym razem, jak tylko Majkel ruszył brwiami, to nie udawało mu się zachowywać powagi Happy [by Lin]

4) Skecz o pingwinie na telewizorze gdzie Graham patrzy się w podłogę dziwnie drętwym wzrokiem...jakby wstrzymywał oddech by powtrzymać śmiech Wide grin [by Acalia]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lindorie dnia Śro 14:19, 04 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Pon 16:06, 13 Mar 2006 Zobacz profil autora
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post Re: Wpadki z planu ;)
Wpadka Chapmana z jednego z występów na żywo:
Wspomina Michael Palin: "Pamiętam motyw z Grahamem, który był zawsze bardzo ekscentryczny. Odtwarzałem skecz o Kenie Łajdaku, kaszlałem na dywan, a Graham zapomniał wyjść na scenę. Miał powiedzieć pierwszą kwestię "A więc chce pan poślubić moją córkę", więc nie mogliśmy nic zrobić, zanim nie wejdzie, mogłem tam tylko siedzieć dalej kaszląc, a on w końcu wcale nie przyszedł. Wszedł John, przebrany za Arcybiskupa z następnego skeczu, i wypowiedział te słowa perfekcyjnie. To był bardzo dziwaczny skecz - Arcybiskup pytający, czy chcę poślubić jego córkę."

Kolejna wpadka Chapmana nie pochodzi z planu, ale z przyjęcia wydanego przez BBC:
Wspomina Ian MacNaughton (reżyser Latającego Cyrku): "Dział rozrywki BBC urządzał co roku w okresie Świąt Bożego Narodzenia bankiet, na który przychodzili wszyscy reżyserzy i aktorzy. Staliśmy sobie kiedyś wszyscy w grupce podczas takiego przyjęcia, gdy nagle podszedł do mnie Michael Mills i powiedział: "Na miłość boską, zabierzcie stąd Grahama Chapmana". Zapytałem dlaczego. "Bo czołga się po podłodze i gryzie wszystkich po kostkach". No dobrze, znalazłem go i mówię: "Graham, czy mógłbyś przynajmniej robić jakąś selekcję tych kostek, które gryziesz?". Na co on: "Rozumiem, stary", po czym wstał i było po kłopocie. To było typowo pythonowskie zagranie."


Post został pochwalony 0 razy
Pon 16:50, 13 Mar 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post Re: Wpadki z planu ;)
Julius Caligo napisał:
Wpadka Chapmana z jednego z występów na żywo:
Wspomina Michael Palin: "Pamiętam motyw z Grahamem, który był zawsze bardzo ekscentryczny. Odtwarzałem skecz o Kenie Łajdaku, kaszlałem na dywan, a Graham zapomniał wyjść na scenę. Miał powiedzieć pierwszą kwestię "A więc chce pan poślubić moją córkę", więc nie mogliśmy nic zrobić, zanim nie wejdzie, mogłem tam tylko siedzieć dalej kaszląc, a on w końcu wcale nie przyszedł. Wszedł John, przebrany za Arcybiskupa z następnego skeczu, i wypowiedział te słowa perfekcyjnie. To był bardzo dziwaczny skecz - Arcybiskup pytający, czy chcę poślubić jego córkę."

Kolejna wpadka Chapmana nie pochodzi z planu, ale z przyjęcia wydanego przez BBC:
Wspomina Ian MacNaughton (reżyser Latającego Cyrku): "Dział rozrywki BBC urządzał co roku w okresie Świąt Bożego Narodzenia bankiet, na który przychodzili wszyscy reżyserzy i aktorzy. Staliśmy sobie kiedyś wszyscy w grupce podczas takiego przyjęcia, gdy nagle podszedł do mnie Michael Mills i powiedział: "Na miłość boską, zabierzcie stąd Grahama Chapmana". Zapytałem dlaczego. "Bo czołga się po podłodze i gryzie wszystkich po kostkach". No dobrze, znalazłem go i mówię: "Graham, czy mógłbyś przynajmniej robić jakąś selekcję tych kostek, które gryziesz?". Na co on: "Rozumiem, stary", po czym wstał i było po kłopocie. To było typowo pythonowskie zagranie."


O pierwszej wpadce wspominali w 'Live at Aspen" bodajże...
A druga stała się moją ulubioną Wink (1) Graham ruless! Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pon 19:23, 13 Mar 2006 Zobacz profil autora
Acalia
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz o czym myślę??

Post
Nie zapominajmy o "latającej perułce" Terrego Jonesa i rzucaniu się ciastami ze szczurami w Hollywood ^^ przecież to najśmieszniejsze wpadki...Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:45, 13 Mar 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
Oj tak, pękam ze śmiechu za każdym razem, jak to oglądam...
Ah! A wpadka Erica Idle w 'Sensie życia' podczas wojny? Kiedy to zaczyna chichotać, ale już tak porządnie [a ma być martwy!], bo nim rzucają w prawo i lewo? Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Pon 20:48, 13 Mar 2006 Zobacz profil autora
Acalia
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz o czym myślę??

Post
odcinek 9 latającego cyrku, skecz o fryzjerze
kiedy Michael Palin siłuje się z nożyczkami Terry Jones patrzy w lustro i się śmieje...potem kamera szybko przesuwa się za Palinem biegnącym do szafki...Happy


Post został pochwalony 0 razy
Czw 20:27, 16 Mar 2006 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Takich uśmiechów jest mnóstwo! Wczoraj np. zauważyłam, że w odcinku z Sagą Njorla, w sądzie, jak Michael Palin jako policjant zeznaje, z tyłu Terry Gilliam chichocze


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:39, 17 Mar 2006 Zobacz profil autora
Acalia
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz o czym myślę??

Post
AAA! teraz jak oglądałam "Żywot Briana" to w scenie z rozśmieszaniem strażników(Wielgas Kutas) Palin śmieje się przy wypowiadaniu "Dickus"!!


Post został pochwalony 0 razy
Pią 18:58, 17 Mar 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
A właśnie, kompletnie o tym zapomniałam Wide grin
Śmieje się, już to zauważyłam wcześniej...
A tam się jeszcze niechcąco John gdzieś śmieje... Happy

Kolejna wpadka.. Tym razem z "Jak wkurzać ludzi".
Kiedy jest skecz opowiadający o solniczkach w kinie, jak wiadomo, solniczki siedzą za kinomanem [Michael Palin]. W pewnym momencie, John mówi 'solniczkowym' głosem jakąś głupotę Mr. Green . Michael zaczyna chichotać, aż się zatrzęsł . Żeby przestać się śmiać gryzie się w wargę.. Potem [lub nawet i przedtem] znowu chce mu się śmiać, więc stara się opanować i robi śmieszną minę, wyglądającą mniej więcej tak: C-:

I jeszcze jedna: podczas masońskiego przywitania, John Cleese chichocze Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Śro 10:55, 22 Mar 2006 Zobacz profil autora
Acalia
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz o czym myślę??

Post
mhm w tym samym odcinku co przywitanie masonów w skeczu o biskupie drzwi które wywarzają przewracają się razem ze ścianą


Post został pochwalony 0 razy
Śro 13:15, 22 Mar 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
A w skeczu z papugą (w sumie już nie z papugą), kiedy przychodzi John, żeby kupić teriera (chyba ? Wide grin ), Michael zacina się w środku zdania, wołając do kumpla na zapleczu Wink (1) i zaczyna je od początku Wink (1)


Post został pochwalony 0 razy
Śro 13:20, 22 Mar 2006 Zobacz profil autora
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: tam, gdzie odeszły żubry
Płeć: patafian

Post
Lindorie napisał:
A w skeczu z papugą (w sumie już nie z papugą), kiedy przychodzi John, żeby kupić teriera (chyba ? Wide grin ), Michael zacina się w środku zdania, wołając do kumpla na zapleczu Wink (1) i zaczyna je od początku Wink (1)


Według mnie takie własnie zacinanie się podczas kwestii, czy drobne pomyłki w słowach i poprawianie ich po chwili, dodaje tylko realizmu do wypowiedzi. Przecież w potocznej mowie nikt nie mówi płynnych kwestii bez drobnych omyłek, zacięć itp. To własnie takie płynnie wypowiedziane kwestie wydaja sie bardziej nienaturalne.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 15:48, 22 Mar 2006 Zobacz profil autora
Arien
Kakofoniks [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 126 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Edno
Płeć: solniczka

Post
Mi się podoba jak w skeczu z panem Bucem Graham zamiast powiedzieć "introduce" wydaje z siebie taki dziwny bełkot


Post został pochwalony 0 razy
Śro 16:05, 22 Mar 2006 Zobacz profil autora
Acalia
Sprzedawca encyklopedii



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wiesz o czym myślę??

Post
Arien napisał:
Mi się podoba jak w skeczu z panem Bucem Graham zamiast powiedzieć "introduce" wydaje z siebie taki dziwny bełkot


Shocked dopiero teraz to zauważyłam Exclamation Exclamation Smile
Serio serio...


Post został pochwalony 0 razy
Śro 19:23, 22 Mar 2006 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
A jak Graham przyjeżdża do Terry'ego J. i Michaela jako szczurołap [owcołap], i kiedy Graham ładuje się za boazerię, po czym wychodzi trzymając się za ramię, Michael chichocze. To znaczy odbywa się to tak:
Szczurołap [wychodzi zza boazerii]: It's got a gun!
Pani Konkretna [Michael, chichocząc]: Blimey.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 9:20, 23 Mar 2006 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Silly, czyli Monty Python ogólnie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin