Terry G na Era Nowe Horyzonty

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam nadzieję, że będziemy mieli wysłannika w postaci Mitoma?

Post został pochwalony 0 razy

Zaciekawiła mnie ta książka.
[link widoczny dla zalogowanych]
Może być czadowa.

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	http://film.onet.pl/wiadomosci/terry-gilliam-gosciem-we-wroclawiu,1,4783516,wiadomosc.html

Serwis jest przeciążony lub odłączony. Proszę ponowić próbę później. Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

obczaiłem to srana, zazdraszczam wszystkim którzy tam będą, elo człowiek, zjedz skręta. TG we Wrocku w głowie się nie mieści...

Post został pochwalony 0 razy

Impreza potrwa od 21 do 31 lipca.

Szkoda że mnie nie będzie w Polsce...

Post został pochwalony 0 razy

Miałem się wybrać, ale akurat wtedy nie dam rady. Szkoda.

Post został pochwalony 0 razy

Jedyna nadziej w Mitomie. Może zrobimy jakiś transparent z napisem: "Edno czuwa" i prześlemy Mitomowi?

Post został pochwalony 0 razy

Można by nawet jakiś prezencik przygotować od polskich fanów.

Post został pochwalony 0 razy

Wręczmy mu fundusze na film o Don Kichocie.

Post został pochwalony 0 razy

Mam 2 złote. Starczy?

Post został pochwalony 0 razy

...i zaraz udaję się do najbardziej mnie na chwilę obecną zajmującego tematu.

No więc układam sobie od dwóch dni plan mojej obecności na festiwalu, by wiedzieć który karnet kupić. Bo jednak 10+ a 20+ to jest różnica [gdzie x oznacza l. seansów].

Obawiać się nie macie czego, zawitam obowiązkowo na liczne seanse gilliamowych filmów. Z zasady jest tak, że na retrospektywach goszczą twórcy wszelcy możliwi (i tak na projekcji filmów Pana Dumały miałem okazję ujrzeć żywego Pana Dumałę, a na seansie hasowej "Lalki" obecni byli pan scenograf i pan bodajże montażysta).
Problem z filmami Terry'ego na festiwalu jest akurat taki, że pokazywane są one po kilka razy, w różnych dniach, o różnych godzinach - co sprawia,że nie da się przewidzieć za którym razem się Pan Gilliam stawi na projekcji. A może się w ogóle nie stawi, może się stawi tylko na jakichś konferencjach etc. o których nic nie wiem. Mam jednak taką cichą nadzieję, że skoro wybieram się na gilliamowe seansy cztery + "Lost in La Mancha", to przynajmniej raz na niego trafię.

Powiem wam, że całkiem poważnie zastanawiam się nad sposobem na zwróceniem uwagi tego Amerykanina na to Edno. Może wezmę kamerę i napadnę go przy najbliższej możliwej okazji i zażądam pozdrowień. Czycoś. No jest reżyszerzem, do jasnej chrzcielnicy, nie powinien się kamery bać.
Ehm. No.
Ewentualnie mogę po prostu kupić mu jakiś bukiet kwiatów [czerwone goździki zwykłem ludziom prezentować] i opasać wstęgą "Naszemu Drogiemu Angielskiemu Amerykaninowi - Polacy". Jak by to było? "Fellow Polacks"?
A, z tymi dwoma złotymi to całkiem dobra idea. Pieniądze ze zbiórki polskich fanów zgromadzonych wokół pewnego forum na nowy film Pana Gilliama. Good one.

Post został pochwalony 0 razy

Trzeba by sprawę przemyśleć. Jakiś upominek od polskich fanów się należy.
Kochani, burza mózgów.

Post został pochwalony 0 razy

Burze zrobić łatwo, ale skąd te mózgi wziąć?
Ja proponuję drewnianego borsuka...

Post został pochwalony 0 razy

pół lytra...

Post został pochwalony 0 razy

Ma ktoś sprawną nerkę, albo rumuńskiego chłopca ze sprawną nerką?

Post został pochwalony 0 razy